Banda bierawska. Czas na siatki.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro gru 21, 2005 15:14

Własnie wpadły po malutką dwie panienki, siostry z Kędzierzyna, na oko nieletnie.
Baaaardzo chciały ją dostać, podobno miały juz kota i kupiły wyprawkę.
Rodzice się zgadzają....
Zadzwoniliśmy do rodziców. Nic o tym nie wiedzieli.
Zmiana wersji na "przekonamy ich"...

Zmieniłyśmy wersję na "umowa adopcyjna podpisana przez rodziców niezbędna".
I sie zastanawiamy, czy wogole ryzykowac.

nongie

 
Posty: 2164
Od: Nie wrz 26, 2004 14:39

Post » Śro gru 21, 2005 15:23

Jesli, to tylko po długiej rozmowie z rodzicami.
takie malenstwo wymaga bardzo troskliwej opieki.
Trzymam kciuki za domek idealny :ok: :ok: :ok:
Malenka jest piekna :1luvu:
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Śro gru 21, 2005 15:41

W sensie - uświadamiającej?
Przepraszam za te lamerskie pytania, ale to "moja" pierwsza samodzielna akcja adopcyjna - nie chcę popełnić błędu.

nongie

 
Posty: 2164
Od: Nie wrz 26, 2004 14:39

Post » Śro gru 21, 2005 15:56

w sensie uswiadamiająco-badającej :)
Przepytaj starannie co sadzą o sterylizacji, zabezpieczeniu okien. Jak jest ich reakcjia na opowiesci o tym jak kot niszczy meble, nie pozwala sie wyspac itp, ile kosztuje utrzymanie kota, jakie sa koszty szczepien i ewentualnego leczenia.
Przy takiej rozmowie da sie wyczuc czy domek jest dobry.
Jesli bedziesz miała jakiekolwiek wątpliwosci nie oddawaj. Kotka jest cudna i jestem pewna, ze znajdzie wspaniały domek.
Nie nalezy zakładac, ze domek musi wiedziec wszystko o opiece nad kotem. Ja raczej oceniam na ile jest otwarty na wiedze.
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Śro gru 21, 2005 16:20

O transporcie w drugi dzień świa z Gliwic do Łodzi wiem z pw, dlatego jeśli będzie taka konieczność, kicia ma jak do mnie przyjechać

Z tym, ze nie wiem, czy jest sens- jest taka śliczna, że powinna w ciągu dwóch tyg znaleźć dobry dom :D
Obrazek

saskia

 
Posty: 5042
Od: Pon gru 06, 2004 16:51
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 21, 2005 16:30

Juz znalazła.
Jak to sie stało, opisze wieczorem.

nongie

 
Posty: 2164
Od: Nie wrz 26, 2004 14:39

Post » Śro gru 21, 2005 16:32

:D :D :D
Obrazek

saskia

 
Posty: 5042
Od: Pon gru 06, 2004 16:51
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 21, 2005 17:26

Szybciutko :D :D :D
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30856
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Śro gru 21, 2005 20:18

No coż....to była bardzo krotka adopcja.
Ania (ta ktora znalazła Malinkę), po ponownej rozmowie z rodzicami, wydała ją tym dziewczynkom, o ktorych wcześniej pisałam :?
Trochę mnie to wyprowadziło z rownowagi, bo nie tak sobie wyobrażałam adopcję koteczki.
Po kilku godzinach dziewczynki odniosły Malinkę... bo pies-rezydent nie dawał jej spokoju...

Słowem - Malinka dalej szuka domu.
Ania obiecała, ze zanim znow wyda kota - skonsultuje tę decyzję.

nongie

 
Posty: 2164
Od: Nie wrz 26, 2004 14:39

Post » Śro gru 21, 2005 21:32

Na dobranoc - nowa fotka:
Obrazek

nongie

 
Posty: 2164
Od: Nie wrz 26, 2004 14:39

Post » Śro gru 21, 2005 21:43

Jaka ona śliczna :)
i mam 2 pytania- czy kot może "ludzkie" mleko? :oops: i czy ewentualnie ktoś by mi do Opola ją mógł przywieźć jak się TŻ zgodzi?

krissja

 
Posty: 167
Od: Pt sty 28, 2005 19:29

Post » Śro gru 21, 2005 22:08

Teraz dopiero widać jaka ona śliczniutka. :))

Norbitka

 
Posty: 369
Od: Czw gru 08, 2005 13:25

Post » Śro gru 21, 2005 22:20

Nongie, to Ty komus mala do wydania dalas? 8O
bez umowy adopcyjnej, itd?

pomijam juz fakt, ze takiego malego kicia to raczej sie nie wydaje tylko czeka, az bedzie zupelnie samodzielny i dopiero wtedy szuka mu domu...

krissja pisze:Jaka ona śliczna :)
i mam 2 pytania- czy kot może "ludzkie" mleko? :oops:

ludzkiego mleka nie absolutnie
wiekszosc kotow nie ma mozliwosci trawienia laktulozy, ktora sie w krowim mleku znajduje
maluchy do 8 tygodni karmi sie specjalnym kocim mlekiem
potem do picia kot powienien miec dostepna zwykla wode

krissja pisze:i czy ewentualnie ktoś by mi do Opola ją mógł przywieźć jak się TŻ zgodzi?

napisz do Nongie na pw
opowiedz jaki domek moglabys jej dac
a jak juz sie dogadacie i TZ sie zgodzi, to szukaj na forum transportu kociego :wink:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Śro gru 21, 2005 23:31

oj Malinko...
z jednej strony cieszę się że Malinka wróciła, ale z drugiej jest mi przykro że jeszcze nie mogę napisać "mam dla ciebie domek":(
Urabiam tatę w dalszym ciągu, zapas Felinemilk i butelka czekaja...
pozdrawiam bluerat
WWW Wiejski Wątek Wycinankowy - zajrzyj koniecznie i pomóż! http://forum.miau.pl/viewtopic.php?uid=6671&f=1&t=168251&start=0
Gabinet weterynaryjny EWAWET Rydułtowy http://www.ewawet.pl Klikając na stronę pomagasz mi pozycjonowaniu i promocji mojego gabinetu :) Pomożesz?
Obrazek

bluerat

Avatar użytkownika
 
Posty: 5797
Od: Sob lis 26, 2005 16:34
Lokalizacja: Rydułtowy

Post » Czw gru 22, 2005 0:08

Włos mi dęba stanął :strach: kiedy przeczytałam, że maleństwo oddane dzieciom. Boszsz.

Kurczak oczywiście gotowany.
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 216 gości