Najgłupszy tekst do kota... - cz.2

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pon lis 28, 2005 16:53

a gdy ja ide spac, to ZAWSZe ona idzie ze mna, kolo 23-24... i spi cala noc ze mna:D

mowie: "tatra, przyszedl czas... idziemy spac":D
i spimy :D
nawet gdy jest wyspana i tak pojdzie ze mna spac
dziwne, nie ;)?
Obrazek
Obrazek
Wątek Tatry
GG: 1563773

enduro

 
Posty: 3577
Od: Sob wrz 10, 2005 22:43
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon lis 28, 2005 20:26

Rano Bigosowi trochę odbija z tej radości, że wreszcie wstaliśmy z łóżek.
Zwykle przylepia się do nas, mruczy i ociera, ale czasami dostaje "głupawki".
No i raz o poranku, na widok TZ'ta najeżył się cały i zaczął boczkiem do niego podchodzić. A TZ na to:
- No no no, mały, to ja tutaj jestem dominującym samcem!
:lol:
Obrazek

Domino76

 
Posty: 3301
Od: Śro paź 05, 2005 8:41
Lokalizacja: Wrocławianka mieszkająca w Opolu

Post » Wto lis 29, 2005 12:25

Moja Pisia to urodzona niszczarka. Nie jest zbyt sprawna, nie ma wyczucia rownowagi a ponadto czasem bez powodu spiernicza w panice bo np co jej sie ubzdura i wtedy biegnie na oslep. Z tego powodu zalatwila juz na amen kilka domowych sprzetow. Strzaskane sa 2 glosniki od wiezy a ostatnio ZLAMALA stojaca lampe do czytania. Gadalam wlasnie z kolezanka przez telefon a tu nagle moja lampa na podlodze, zlamana przy kloszu, ja do sluchawki z groza w glosie:
- Pisia ty ch...
kolezanke zamurowalo


O jezu :lol:
Obrazek

Shunia

 
Posty: 17373
Od: Wto lip 19, 2005 10:55

Post » Wto lis 29, 2005 12:49

Czitusi na uszko przed podaniem pasty odkłaczającej:
" a teraz wypróbujemy na panu, na łyżeczkę i do buzi jako sos zimny, dopiero potem jak powie, że dobre, Czitusia dostanie".
Pan się nabrał, potem podano kotu. Podobno dobre.
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19322
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Wto lis 29, 2005 13:09

-Ravic, bądź grzeczny, bo pójdziesz do szafy!! :twisted:
- Mamusia ci zaraz da jeść... ( instynkt macierzyński :oops: )
Moja siostra o mnie nt.kota- Iwona nosi kota w pysku, zeby umacniac swoja więź z potomkiem ( nieprawda :!: )

Ivette

 
Posty: 3716
Od: Sob lis 19, 2005 17:05
Lokalizacja: warszawa

Post » Wto lis 29, 2005 15:58 Re: Najgłupszy tekst do kota... - cz.2

kilka dni temu maz bawil sie sznurkiem z nasza kicia, ktora nalezy do wyjatkowo gadatliwych. wiec slysze, ze na zmiane to miauczy, to grucha: miaauuu, grchrrr, miaauuu, grchrrr...

maz do kici: "to zdecyduj sie w koncu, czy ty jestes golab czy kot!"

:ryk:
Obrazek

Nati

 
Posty: 103
Od: Sob lis 19, 2005 17:10
Lokalizacja: Warszawa-Grochów

Post » Wto lis 29, 2005 16:21

- Prosze natychmiast zabrać rączki ze stołu!!!
Ja do Benka... :oops:

kassia

Avatar użytkownika
 
Posty: 1670
Od: Pt mar 18, 2005 14:22
Lokalizacja: Okno z widokiem na Wawel:-)

Post » Czw gru 08, 2005 14:54

wczoraj zdecydowałam się wreszcie na przypięcie zasłony bo jedna żabka się odpieła, mieszkanie mam bardzo wysokie, wdrapałam się po oparciu fotela na szafę, zapięłam ale niestety miałam nie lada problem z zejściem z szafy...Psotka wskoczyła na oparcie fotela i zaczęła się na mnie gapić swoimi wielkimi oczami ze zdziwieniem co ja tam robię w ogóle

ja: nie patrz tak tylko pomóż mi zejść
psotka gdyby umiała mówić: to po coś tam wlazła, ja bym zeskoczyła na Twoim miejscu

ps. historia skończyła się szczęśliwie gdy po 5 minutowym obmyślaniu planu udało mi się zleźć ;)
Obrazek
Obrazek
Obrazek

RyBa1

 
Posty: 3473
Od: Czw wrz 22, 2005 11:49
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Czw gru 08, 2005 14:57

Ja codziennie po przyjściu do domu:
- czy są tu jakieś koty?
(mówię to do 3 zadartych kocich mordek :D )
Albert, Fisia Haczyk, Tadeuszek

Catrina

 
Posty: 2630
Od: Pon kwi 18, 2005 11:53
Lokalizacja: Poznań/Poole

Post » Czw gru 08, 2005 15:12

Ja bez przerwy mówię głupio do kota.. :oops:
wczoraj aż sama się sobie dziwiłam...
kot siedział w ciemnej łazience i głośno miauczał z jakiegoś swojego powodu...
spojrzałam w jego stronę (a zajęta byłam pisaniem na komputerze) i zobaczyłam tylko parę świecących oczu blisko podłogi. I co powiedziałam...?
-A co to za oczka ryczące tam leżą?....... :oops: :oops: :oops:
Dosyć to makabrycznie zabrzmiało 8O
Obrazek

Kamila_i_Kot_Nad_Koty

 
Posty: 368
Od: Nie cze 26, 2005 17:08
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt gru 09, 2005 11:03

Nasz Leon nigdy nie przepuści okazji pokoncertowania podczas naszych pobytów w kuchni. Przyznam się, że tylko ja wymiękam i zawsze mu coś z blacika spadnie.Raz próbował swych wdzięków na moim mężu a on na to
" No i co mi tu miauczysz nacjo żebracza..."
Padłam ze śmiechu...
Ostatnio edytowano Czw gru 29, 2005 19:32 przez Leonida, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Leonida

 
Posty: 73
Od: Czw lip 14, 2005 14:47
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt gru 09, 2005 11:10

Mam w domu tymczasowo kota, który troszkę siku na łapkach wyniósł na łazienke z kuwety i troche było czuć.
TZ poszedł do łazienki w celach wiadomych i widząc kota wpatrzonego w niego mówi: "co się patrzysz tylko tobie wolno smrodzić". 8O :lol:
Nataniel lat 12:)

Alina1971

 
Posty: 12757
Od: Sob maja 21, 2005 17:33
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój/Śląsk

Post » Pon gru 12, 2005 11:42

do kotki rezydentki(8m-cy).....

"Sorsza :wink: nie morduj tak mocno Toffika :twisted: "

(Toffik:6-tygodniowowy szkrabik :wink: )

Sorsza

 
Posty: 46
Od: Wto maja 10, 2005 7:39

Post » Śro gru 14, 2005 19:53

Tż złapał dziś Wasmoja na ręce, a kot akurat na to nie miał ochoty, i próbował się wyrwać. Niewzruszony TZ do Wasmoja:

"Say purrrr! Say purrrrr! "
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Śro gru 14, 2005 20:48

Do Mamuta grzejacego dupke na grzejniku:

- Jak ci Mercusia jeszcze troche tylek oskubie, to pozbieram i zrobie ci sweterek :mrgreen:


:oops:

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: mogli i 274 gości