CKotka STEFANKA jest w swoim wymarzonym domu!:):):)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto lis 01, 2005 10:07

Oj, oj :(
Oczywiście, że trzymamy mocne kciuki :ok: :ok: :ok:

B-dur

Avatar użytkownika
 
Posty: 3892
Od: Nie paź 02, 2005 11:17
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lis 01, 2005 19:49

Oj, biedactwo... Proszę pogłaskać ode mnie.

czarnaR

 
Posty: 147
Od: Śro lut 09, 2005 18:02
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lis 01, 2005 20:09

Będzie dobrze :ok:
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Wto lis 01, 2005 20:35

Własnie wróciliśmy z inhalacji, bezpośrednio po jest dużo, dużo lepiej. Dzisiaj dodatkowo dodano do inhalacji lek który miał pomóc jej oczyścic zapchany nosek i pomógł, "wykichała"za przeproszeniem tyle że wcale się nie dziwię ze wczesniej nie chciała nic wziąc do pyszczka. Z miejsca wrócił apetyt i chęc do zabawy (własnie gania za myszką wydając dzwięki jak stado rumaków a nie jeden mały kocio). Wszystkie głaski przekazane w zamian przesyłam w jej imieniu rozkoszne mruczenie (o ile łatwiejsze bez zatkanego nochalka)

Aniab

 
Posty: 8
Od: Pon paź 17, 2005 9:13
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lis 01, 2005 21:00

Dzielna kicia. :) Oby już teraz było z górki!
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Wto lis 01, 2005 23:36

:ok: :ok: :ok:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Czw lis 03, 2005 8:39

Kciuki bardzo się przydały, koci katar pokonany (od czasu do czasu słychac jeszcze donośne kichnięcie ale to tylko pomoże w ostatecznym oczyszczeniu noska - jak powiedziała wet). Kocio zmienił sie nie do poznania, apetyt nie koci a wilczy, nieustanna chęc do zabawy i miziania na okrągło, nieśmiałość gdzieś wyparowała. Uspokaja sie jedynie na kilka godzin w nocy, którą przesypia z nami w łóżku, masując szyjke mi albo TŻ. Dziś jeszcze ostatnia inhalacja i dawka antybiotyku, a w niedzielę trzecia dawka Baypamune na wszelki wypadek i kocio będzie jak nowy. Jeszcze raz bardzo dziękujemy za kciuki, jak widac potrafia zdziałac cuda:)

Aniab

 
Posty: 8
Od: Pon paź 17, 2005 9:13
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 03, 2005 11:59

Ale się cieszę, że wszystko dobrze :dance:
Głaski i pozdrowienia :kotek:

B-dur

Avatar użytkownika
 
Posty: 3892
Od: Nie paź 02, 2005 11:17
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lis 03, 2005 17:44

Cudnie :D
Kciuki nadal, na wszelki wypadek :ok:
i tak się zastanawiam czy nie poprosić moderatorów o przeniesienie wątku Stafanki na Koty? W końcu szukanie domu już daaawno za nią :D
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 25 gości