[przyjme] takiego trikolorka!!! ale warszawa

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto sie 23, 2005 19:32

tak, to jest osiedle.. zreszta bardzo zadrzewione :)
koty i psy sa - to naturalne.. ale wiesz, koty nie sa glupie i jak widza zagrozenie to nie czekaja tylko uciekaja..
samochodow raczej tyle ile to na osiedlowym parkingu a balkon mamy z tej zadrzewionej czesci gdzie sa tylko podworka, piaskownice, place zabaw, trawniki :)

zreszta u moich tesciow jest kot domowy ktory przesiaduje sobie na skwerku niedaleko ruchliwej ulicy, spi tam i wyglada na dosc starego..

isiula

 
Posty: 47
Od: Śro sie 17, 2005 13:34
Lokalizacja: legionowo

Post » Wto sie 23, 2005 19:37

isiula pisze:niby dlaczego ?
z pierwszego pietra koty potrafia wychodzic na dwor, a na parterze to ja jako dziecko z balkonu skakalam...


naprawde sie nie domyślasz??
wchodzenie i schodze nie to problem. Problem stanowią:
- ulice a na nich samochody, tramwaje etc ...
- głupi ludzie
- psy
- nieludzko wychowywane dzieci, nastolatkowie ...
- chore, bezdomne kociska ze wzgledu na choroby ktorymi kot moze sie zarazic...
- trucizny o ktore wbrew pozorom wcale nie trudno
- 'kolekcjonerki' ...

:evil:
Obrazek

tree

Avatar użytkownika
 
Posty: 859
Od: Śro lip 13, 2005 21:33
Lokalizacja: kraków

Post » Wto sie 23, 2005 20:18

ale wiesz, koty nie sa glupie i jak widza zagrozenie to nie czekaja tylko uciekaja..
To czemu an forum trafiaja się historie - co i rusz - o kotach zagryzionych przez psy, zatłuczonych/zastrzelonych przez psychopatów, rozjechanych przez samochody (a nuż kot pobiegnie za motylkiem dalej niż na osiedlowy parking?)?
Ewelina i...
Obrazek

Kiara

 
Posty: 5697
Od: Nie mar 02, 2003 13:18
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto sie 23, 2005 20:26

nie nie...to nie koty są głupie :wink:

aga23

Avatar użytkownika
 
Posty: 1358
Od: Wto sie 02, 2005 23:41
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto sie 23, 2005 20:27

hmmm...może nie powinnam się wtrącać, ale teraz dopiero wszystko doczytałam i muszę powiedzieć, że jestem rozczarowana brakiem wyobraźni Pani starającej się o kotka... Kot śpi na skwerku przy ruchliwej ulicy i dożył dorosłego wieku tak? :strach: cóż za niefrasobliwość...Jeśli o mnie chodzi, nie zdobyła mojego zaufania, ale jak mówię...nie mam tutaj prawa głosu
ObrazekObrazek
"wiem niewiele, lecz powiem co wiem...choć nie będzie to pewnie myśl złota...
najpiękniejszą muzyką przed snem, jest mruczenie szczęśliwego kota"

Ada.

 
Posty: 285
Od: Czw sie 11, 2005 19:19
Lokalizacja: woj.śląskie

Post » Śro sie 24, 2005 7:09

bez sensu te dyskusje
to nie moj kot i nie moje zmartwienie - nie pierwszy raz mam kota i wiem jak z nimi sie postepuje :D

ale bez sensu jest wypowiadac sie jesli sie calosciowo postow nie czyta.

kot to nie male dziecko na ktore trzeba zwracac ciagla uwage - ma instynkt i potrafi sam zadbac o siebie - nawet ten wychowany w domu

isiula

 
Posty: 47
Od: Śro sie 17, 2005 13:34
Lokalizacja: legionowo

Post » Śro sie 24, 2005 7:20

Isiula, może i jesteś dorosłą osobą, ale najwidoczniej do kota jeszcze nie dorosłaś. Ze swojej strony mogę powiedzieć, że powinnaś posiedzieć trochę dłużej na forum, poczytać wątki o kotach wychodzących i skutkach tego wychodzenia, a później dopiero starać się o kotka. I nie żeby nie było, że nie doczytałam Twoich postów, doczytałam całościowo i dlatego wyrażam swoją opinię na ten temat. Ja osobiście nie wyadoptowałabym Ci żadnego kota. Jeszcze nie teraz.
Sorceress Pleiades, koty, Sorceress' Knight, dwa książątka półkrwi i mała czarownica :)
http://emberiza.deviantart.com/

Obrazek

Pleiades

Avatar użytkownika
 
Posty: 5159
Od: Czw lip 29, 2004 13:07
Lokalizacja: Kórnik

Post » Śro sie 24, 2005 7:23

no nie.. dobre
czy tutaj ktokolwiek ma dzieci na forum ? czy wszyscy traktujecie koty jak dzieci?!!!!!

ludzie badzcie powazni

isiula

 
Posty: 47
Od: Śro sie 17, 2005 13:34
Lokalizacja: legionowo

Post » Śro sie 24, 2005 7:30

isiula pisze:no nie.. dobre
czy tutaj ktokolwiek ma dzieci na forum ? czy wszyscy traktujecie koty jak dzieci?!!!!!

ludzie badzcie powazni

Mam i dziecko i kota -traktuje równo.
Obrazek
Obrazek

kameo

 
Posty: 3871
Od: Pt maja 30, 2003 14:22
Lokalizacja: Bydgoszcz/Zakole Dolnej Wisły

Post » Śro sie 24, 2005 7:49

no można i tak, ale zapewniam, że to można leczyć.
jak chłopu na wsi pies coś się biesił brał w łeb łopatą i było po sprawie, tylko szkoda było troszkę burka, jak kot myszy nie łapał to to samo.
Dzisiaj dbacie porąbańcy o kociaczki, psiaczki i inne gówniaczki a wasze dzieci mają alergie, grzybice odzwierzęce, sąsiedzi spać nie mogą. Zawsze od czasów Rzymu tak to już było, że wszelkie wynaturzenia i skrzywienia od miast dużych się zaczynały. Dzisiaj to już norma i nie ma co nad tym się rozwodzić ale jest to nienaturalne i niezdrowe. Naturą człowieka jest użytkowe raczej traktowanie zwierząt domowych co nie wyklucza obdarzania ich pozytywnymi emocjami, ale też nie powinny rodzinne uczucia i głębsze emocje być kierowane do zwierząt. To obraża ludzi jako ludzi. Można by tłumaczyć przyczyny tego kształem główki kota itp i wejść ogólnie głębiej w psychologie ale dla was nie warto.
nie pozdrawiam

robaczysko

 
Posty: 4
Od: Wto sie 23, 2005 14:55

Post » Śro sie 24, 2005 7:51

Isiula, spokojnie.
Po pierwsze poczytaj sobie prosze ponizsze watki:

Adopcja Kota doroslego
http://www.forum.miau.pl/viewtopic.php?t=23290

O kotach wychodzacych
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=26 ... light=klub

Kot a okna
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=36
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=348
http://www.miau.pl/zabezpieczenia/

Oby nie bylo tak, ze zaginal kot
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=1108

Polecane Karmy
http://anja.is.cool.waw.pl/karmy_polecane.htm


Licz sie z tym ze wiekszosc osob wyadoptowujacych koty zyczy sobie podpisac z nowym opiekunem umowe adopcyjna, gdzie przewaznie zawarty jest punkt o wychodzeniu kota.

I apel:Powstrzymajmy sie od komentarzy typu - ja bym Ci kota nie dala. To bardzo boli. Przypominam watek pt zanim trafilem na forum http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=15138 Bardzo pouczajacy. "negatywna" edukacja przewaznie daje wprost odwrotne skutki od zamierzonych. Ludzie zniechecaja sie, odchodza z forum i biora kota skadinad.
Najlepiej, gdyby merytoryczna rozmowe prowadzily osoby potencjalnie chcace oddac kota.
Obrazek

Ska

 
Posty: 6073
Od: Sob lut 28, 2004 20:40
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów Górny

Post » Śro sie 24, 2005 7:56

bosh.. wreszcie ktos normalny.. :)

dzieki wielkie za linki - poczytam - choc juz podobne tematy byly na grupie dysk o kotach :)

a ja? lubie koty i to bardzo - zreszta wzajemnie - ale nie uwazam zeby je trzeba bylo traktowac na rowni z dziecmi - bo to juz jest chore

pozdrawiam Cie Ska
Justyna

isiula

 
Posty: 47
Od: Śro sie 17, 2005 13:34
Lokalizacja: legionowo

Post » Śro sie 24, 2005 8:00

robaczysko pisze:no można i tak, ale zapewniam, że to można leczyć.
jak chłopu na wsi pies coś się biesił brał w łeb łopatą i było po sprawie, tylko szkoda było troszkę burka, jak kot myszy nie łapał to to samo.


jak równiez :nie dawajcie isiuli zadnego kota bo leb urwe i temu kto da i jej i na koniec kotu. nie chce kota. i nie bedzie. a isiaczek jest kochany ale nierozsadny jak kazda baba


Chlop na wsi uważa do tej pory ( byc może nawet od czasów Rzymu) :evil: , ze koty duszą dzieci, powodują zaburzenia w dojrzewaniu kilkunastoletnich dziewczynek iw iele innych podobnych bzdur wyznaje.
Dlatego chłop na wsi nie jest dla nas autorytetem...
Może w takim razie bezrobotnym tez damy w łeb i po sprawie...?
Może nam nawet będzie troszkę szkoda...?

Jeszcze sie nie spotkałam z takim okrucienstwem kogoś, kto sie tu pojawia.
Bardzo dobrze sobie nick dobrałeś....

ps. Isiula- mam nadzieję,ze Ty poglądów męza nie podzielasz, ale mam wrażenie,ze " dzięki" niemu, na kota z forum JAKIEGOKOLWIEK nie masz co liczyc...
Ostatnio edytowano Śro sie 24, 2005 8:10 przez azis, łącznie edytowano 1 raz

azis

 
Posty: 1359
Od: Śro cze 01, 2005 7:26
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro sie 24, 2005 8:08

isiula pisze:bez sensu te dyskusje
to nie moj kot i nie moje zmartwienie - nie pierwszy raz mam kota i wiem jak z nimi sie postepuje :D

Co sie stalo z poprzednimi kotami?
Albert, Fisia Haczyk, Tadeuszek

Catrina

 
Posty: 2630
Od: Pon kwi 18, 2005 11:53
Lokalizacja: Poznań/Poole

Post » Śro sie 24, 2005 8:12

chora babo, czy też nowoczesna jak wolisz. Nie ty ale chłop będzie dla mnie autorytetem i jego dziedzi wychowane może chamsko (w mniemaniu takich jak ty) ale uczciwie. Taki noża w plecy nie wsadzi, a jak połamana będziesz leżała w robie bo ktoś nowocześnie wychowany potrąci i ucieknie to chłop na własnych brudnych łapach zaniesie do szpitała.

to mój ostatni post tutaj
DNO

robaczysko

 
Posty: 4
Od: Wto sie 23, 2005 14:55

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 87 gości