robaczysko pisze:no można i tak, ale zapewniam, że to można leczyć.
jak chłopu na wsi pies coś się biesił brał w łeb łopatą i było po sprawie, tylko szkoda było troszkę burka, jak kot myszy nie łapał to to samo.
jak równiez :nie dawajcie isiuli zadnego kota bo leb urwe i temu kto da i jej i na koniec kotu. nie chce kota. i nie bedzie. a isiaczek jest kochany ale nierozsadny jak kazda baba
Chlop na wsi uważa do tej pory ( byc może nawet od czasów Rzymu)

, ze koty duszą dzieci, powodują zaburzenia w dojrzewaniu kilkunastoletnich dziewczynek iw iele innych podobnych bzdur wyznaje.
Dlatego chłop na wsi nie jest dla nas autorytetem...
Może w takim razie bezrobotnym tez damy w łeb i po sprawie...?
Może nam nawet będzie troszkę szkoda...?
Jeszcze sie nie spotkałam z takim okrucienstwem kogoś, kto sie tu pojawia.
Bardzo dobrze sobie nick dobrałeś....
ps. Isiula- mam nadzieję,ze Ty poglądów męza nie podzielasz, ale mam wrażenie,ze " dzięki" niemu, na kota z forum JAKIEGOKOLWIEK nie masz co liczyc...