Dziękuję Blue, że się odezwałaś, ja bardzo jestem ciekawa każdej wiadomości o maluszku!
Będzie dobrze, nie ma lepszej opieki na świecie nad Twoją, są podane leki i nie ma też innej możliwości, jak powrót do zdrowia. Pasio Junior podobnie jak mój Paś, to kotki
zniewiadomokąd, pewnie i odporność słabsza, kto wie, co w dzieciństwie przechodziły

Dodatkowo nad cudnym szkrabem czuwa cały czas mój Paś, jest nieustająco przy tej kruszynce. Kiedy był tutaj z nami, roztaczał najczulszą opiekę nad każdym z moich kotów gdy tylko ktokolwiek był w niedyspozycji. Biegł na tych swoich krótkich łapkach udzielać pomocy, przytulał, lizał uszka, układał się obok, ogrzewał, był cudownym opiekunem i pielęgniarzem. I Paś jest teraz z Wami, nie mam najmniejszych wątpliwości.
Będzie dobrze, Pasie to twardziele! Wszyscy tutaj trzymamy najmocniejsze kciuki
Czekamy na dobre wieści i całujemy piękny pysio!
Nulce rozścieliłam łóżko, na którym spał petsitter i czekam na wizytę. Przyjdzie?
A może jak nie ma głowy, to zostanie?