Nulka i goście. Who is who?Nanuk ma cudny dom. Felicja.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt paź 04, 2024 18:01 Re: Nulka, jeże, osy i inni goście. I pustka...

A wyjazd był udany?
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70047
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt paź 04, 2024 19:41 Re: Nulka, jeże, osy i inni goście. I pustka...

Ale po co Ci wyjazd na grzyby? Żeby znaleźć między nimi małego Laska/Polanka/Ożynka?

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt paź 04, 2024 22:36 Re: Nulka, jeże, osy i inni goście. I pustka...

Ooo, Czitka wróciła :D :D Cieszę się że u kotów wszystko w porządku i że petsitter dobrze się spisał :ok: A i jeszcze melduję że w Biedronce promocja na gourmety, przy zakupie pięciu są po 1.99.
I jeszcze nurtuje mnie czy jeże też wróciły??

Silverblue

 
Posty: 5977
Od: Sob lut 10, 2024 18:51
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob paź 05, 2024 7:27 Re: Nulka, jeże, osy i inni goście. I pustka...

Nulka jest już oswojona. Dzisiaj w nocy przyszła do mnie łóżka.

Ściślej biorąc, przyszła do łóżka, w którym byłem ja. Usłyszałem w nocy, że stuknęła kocia klapka, no to leżę, nie ruszam się i nie oddycham. ;) Po chwili coś wskoczyło na łóżko i pomału przemieszczało się wzdłuż mojej nogi. Potem weszło mi na plecy i posuwało się dalej. Ale gdy zorientowała się, że spod kołdry wystaje ludzka głowa, to natychmiast uciekła.

Wojtek

 
Posty: 27929
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Sob paź 05, 2024 10:44 Re: Nulka, jeże, osy i inni goście. I pustka...

Najwidoczniej Nulka lubi porąbanych, pogiętych i szurniętych. :lol:
Jeszcze tylko element ludzkiej głowy, wystającej spod kołdry, wydaje się niedopracowany. :roll:
Celinka >>>
Kitka [*]

Hana

 
Posty: 11031
Od: Pon lut 04, 2002 15:36

Post » Sob paź 05, 2024 14:38 Re: Nulka, jeże, osy i inni goście. I pustka...

Powolutku wracamy do normalnego rytmu dnia. Czy krótki odpoczynek był udany? Był przede wszystkim bardzo potrzebny, musiałam przez chwilkę oderwać się od domu i to się udało. Wojtkowi bardzo dziękuję za opiekę nad Nulką. Aczkolwiek Mama nie wymaga szczególnej opieki, bo głównie jej nie ma, to nieustająco w zamian dostarcza mnóstwa emocji. Jest-nie ma, przyszła-nie przyszła, zjadła-nie zjadła, w nocy była-nie była i tak dalej... :P
Chłodniej, częściej nocą zagląda do mieszkania. Tak, temat głowy należy dopracować, myślę, że przez kolejnych siedem lat się uda, trzeba być cierpliwym :ok:
Wojtek mówił, że jest leciutka, duuuużo futra pewnie i ogonek, powolutku szykujący się do zimy.
Jeży nie widziałam, one sobie ode mnie poszły, może już śpią?
Żółte liście lecą ze wszystkich drzew, a trawy zielone.
A w trawach....
Obrazek
Nulka na działce Działka. Jesień 2024.
Halo Blue, jak rośnie Pasio Junior?
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19242
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Sob paź 05, 2024 17:28 Re: Nulka, jeże, osy i inni goście. I pustka...

Ojej, jak ślicznie Nulce w tej trawiastej zieleni! :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70047
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob paź 05, 2024 19:42 Re: Nulka, jeże, osy i inni goście. I pustka...

Dopracować głowę? Może jakiś lekki balejażyk?

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob paź 05, 2024 19:55 Re: Nulka, jeże, osy i inni goście. I pustka...

Czitka - cudownie że jesteś już z nami w tym wątku, tęskniłam :)
Ale równie cudownie że - mam nadzieję - udało Ci się troszkę wypocząć, siły zebrać, oddech załapać :)

Pasio dba o to żebyśmy się nie nudzili :twisted: .
Niedawno przyprawił mnie o zawał i 10 lat dodał bo dostał torsji straszliwych nagle, miał zrobiony test na panleukopenię na wszelki, wszelki i wyszedł bardzo lekko ale dodatni. Finalnie okazało się że test wyszedł fałszywie i Pasio nie ma zarazy - ale kilka godzin szukania surowicy po Warszawie w nocy (w tym, czasie zdążył ozdrowieć bo zwymiotował to co zżarł zanim do mnie trafił i co mu na żołądku zalegało od początku powodując marny apetyt i brak przybierania na wadzie) pozostanie w mojej pamięci na długo.
A dzisiaj... zachorował na, prawdopodobnie, kaliciwirozę. Kilka dni temu był szczepiony żywą szczepionką, nie wiem, może to poszczepienna historia, a może któryś z naszych kotów go zaraził bo kiedyś chorowały i pewnie są nosicielami.
Pierwszy rzut był kiepski bo biedactwo kulało na wszystkie łapki w pewnym momencie, z czego na jednej nie stawało w ogóle :( Ale po lekach jest dużo lepiej, mam nadzieję ze przejdzie infekcję łagodnie.

Ale tak poza tym - ma się doskonale, rośnie i jest przecudowny :1luvu:

Blue

 
Posty: 23942
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Sob paź 05, 2024 21:55 Re: Nulka, jeże, osy i inni goście. I pustka...

Dziękuję Blue, że się odezwałaś, ja bardzo jestem ciekawa każdej wiadomości o maluszku!
Będzie dobrze, nie ma lepszej opieki na świecie nad Twoją, są podane leki i nie ma też innej możliwości, jak powrót do zdrowia. Pasio Junior podobnie jak mój Paś, to kotki zniewiadomokąd, pewnie i odporność słabsza, kto wie, co w dzieciństwie przechodziły :( Dodatkowo nad cudnym szkrabem czuwa cały czas mój Paś, jest nieustająco przy tej kruszynce. Kiedy był tutaj z nami, roztaczał najczulszą opiekę nad każdym z moich kotów gdy tylko ktokolwiek był w niedyspozycji. Biegł na tych swoich krótkich łapkach udzielać pomocy, przytulał, lizał uszka, układał się obok, ogrzewał, był cudownym opiekunem i pielęgniarzem. I Paś jest teraz z Wami, nie mam najmniejszych wątpliwości.
Będzie dobrze, Pasie to twardziele! Wszyscy tutaj trzymamy najmocniejsze kciuki :ok: :ok: :ok:
Czekamy na dobre wieści i całujemy piękny pysio!
Nulce rozścieliłam łóżko, na którym spał petsitter i czekam na wizytę. Przyjdzie?
A może jak nie ma głowy, to zostanie?
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19242
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Sob paź 05, 2024 22:02 Re: Nulka, jeże, osy i inni goście. I pustka...

Piękna Nulka taka malutka się wydaje w bezkresnych trawach. Ja się wcale nie dziwię że się troszku wystraszyła Wojtka, no bo jak to tak, idzie sobie Nulka po kołdrze, idzie idzie, aż tu nagle... Głowa!! :strach: A wiadomo co to taka głowa może zrobić?? Lepiej się ewakuować :lol: Ale miłe to musiało być jak tak Nulka sobie pi człowieku szła :)
A małemu Pasiowi życzymy dużo dużo zdrowia. Oby szybciutko wirus sobie poszedł :ok:

Silverblue

 
Posty: 5977
Od: Sob lut 10, 2024 18:51
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob paź 05, 2024 22:18 Re: Nulka, jeże, osy i inni goście. I pustka...

a pisałam, że petsitter znajomy...oczy.
Nulka Wojtka zapach może kojarzyła z czasów, jak miała kwarantannę i chatka palić się zaczęła, może nie był taki zupelnie obcy.

A u nas Menda zaczyna być panią na włościach, przestała rozglądać się przy wejściu na korytarz, przestała zerkać, czy na innym talerzu coś jest. I tylko ja wciąż słyszę stukot pazurków na panelach...

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16656
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob paź 05, 2024 23:14 Re: Nulka, jeże, osy i inni goście. I pustka...

czitka, fajnie że już wróciłaś.
Aktualny wątek Noliny: viewtopic.php?f=46&t=218357

madrugada

Avatar użytkownika
 
Posty: 10584
Od: Pon maja 18, 2009 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie paź 06, 2024 1:32 Re: Nulka, jeże, osy i inni goście. I pustka...

Przy takiej opiece - Pasio i Blue - Pasio Junior nie sz innego wyjścia, musi wyzdrowieć! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70047
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie paź 06, 2024 11:20 Re: Nulka, jeże, osy i inni goście. I pustka...

Wojtek pisze:Nulka jest już oswojona. Dzisiaj w nocy przyszła do mnie łóżka.

Ściślej biorąc, przyszła do łóżka, w którym byłem ja. Usłyszałem w nocy, że stuknęła kocia klapka, no to leżę, nie ruszam się i nie oddycham. ;) Po chwili coś wskoczyło na łóżko i pomału przemieszczało się wzdłuż mojej nogi. Potem weszło mi na plecy i posuwało się dalej. Ale gdy zorientowała się, że spod kołdry wystaje ludzka głowa, to natychmiast uciekła.


Przypomnial mi sie moment jak dokarmialem podworkowe koty, gdy zona byla operowana na zatoki i przez tydzien to byla moja dzialka. Pierwszego dnia poszedlem wieczorem i duzy zaprzyjazniony (z zona) kocur przybiegl i zaczal sie mi ocierac o nogi. Troszke sie zdziwilem ze taz taki przyjacielski jest i pochylilem sie by go poglaskac. Wtedy dopiero on pojal, ze ja to nie ona. Wyrwal jak rakieta w krzaki, a potem juz blizej jak na metr sie nie zblizal.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4924
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Murfel i 55 gości