Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie sie 04, 2024 15:41 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżur 2.08.2024 (piątek)
Szpital : Wszystkim apetyt dopisywał i mieli komplety. Olinek i Frapcio luźne kupy.
Terma : komplet apetyt w porządku.
Ogólny : w kuwetach ok, wszyscy chętni do jedzenia.
Wedel : komplet , apetyt ok.
Kasia została adoptowana, poszła do nowego domku. Wedel został przeniesiony do pokoju Kasi a Otylka została przeniesiona do pokoju Wedla. W szpitalu wszystkie posłanka które były na zewnatrz zostały wymienione. Klatki Frapcia i Otylki zostały zdezynfekowane, parapet w szpitalu również. Podłogi wszędzie umyte.

malgorzata.w

 
Posty: 32
Od: Czw paź 12, 2023 19:59

Post » Pon sie 05, 2024 7:50 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżur niedziela 04/08

Przed dyżurem kociarnię odwiedziła Gosia - poniżej info od niej:

-----------------

Hej Ola wpadłam dzisiaj do kociarni żeby zobaczyć Olinka i Popiołka. Na ogólnym dałam troszkę jedzenia, Wedlowi i Otylce Termie też. W szpitalu każdy po troszku dostał. Teraz tak nie zdziw się w klatce w szpitalu ktora jest pusta stoi miseczka z jedzeniem. To było jedzenie Burtsztynka nie chciał jeść i przyszedł Frapcio on ma możliwości a.potem sraczke więc zamknęłam tą miseczkę w pustej klatce. Sprzątnęłam kuwete pod Satnkiem bo było mega nasrane i jedna rzadsza kupa. Tak samo miał Olinek rozpierdzielone w klatce zwir i mnóstwo kup rzadkich. Pipiolkowi nie zbierałam kup bo jemu trzeba do pojemnika. Zerknij proszę na Stanka bo jak weszłam miał okropny kaszel juz napisałam do Oli Rytczak bo jest pod jej opieką. Stanek ma apetyt nie jest osowiały ale warto zwrócić na niego uwagę. Przypomniało mi się że miałam sprzątnąć zwir i tam była też zaschnięta kupa między Olinkiem a bursztynkiem i zapomniałam sprzątnąć.

-------------------

U Olinka już więcej się nic w kuwecie nie pojawiło. Popiołkowa kupka odłożona do kubeczka, ładna była, trochę sucha. Miał też ładny apetyt. On najbardziej lubi filetowki. Podczas dyżuru pobiegał sobie na ogólnym, na wyjściu poszedł do klatki. Wszyscy w klatkach mieli kupki poza Olinkiem.
Nie wchodziło kotom Carny - tylko Gruszka i Terma je ładnie jadły. Termy zastrzyk wyszedł super, potem 10min lasera.
W obliczu średnich apetytów, tam gdzie mogłam, dałam saszety Puriny co zostało bardzo pozytywnie odebrane. Julek pięknie wychodzi, przytula się i chce na rączki. Bursztynek jeszcze się boi ale pięknie się rozmruczał po chwili, tak samo Olinek. Stanek kichnął raz. Wedel i Otylia wszystko ok.

Pranie jedno zrobione i rozwieszone, w pralce brudy do wstawienia. Podłoga myta tylko w szpitalu.
Miałam wielki problem z dostaniem się do Wedla zamkniętego na klucz więc ten klucz zabrałam i powiesiłam na tablicy.

W lodówce puszka Wedla.

OlaMak

 
Posty: 146
Od: Pt maja 28, 2021 13:03

Post » Wto sie 06, 2024 12:54 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżur 5/08 poniedziałek

Na ogólnym w kuwetach nie wiem, Asia sprzątała, zapomniałam zapytać.
Apetyty dopisywały nawet Ptysiowi. Robin był bardzo grzeczny jak się go nie bałam, bo miałam zakryte nogi :lol:
Nawet dawaliśmy sobie buziaczki.
Popiołek apetyt też dobry, wypuszczony na wolność momentami chciał wracać do szpitalika.
U Otylii i Wedla wszystko ok.
W szpitaliku, apetyty wszyscy bardzo dobre, Olinek kupa luźna, ale ilość w normie.
Na podłodze w kuwetach normalna i luźna, niestety pewnie to Frapcio znowu się przeżera.
Frapciowi przyniosłam krople do oczu zrobione z betadiny w ciemnej butelce ze złotym zakraplaczem, jest u niego w pudełku.
Fartuchy z okien pochowałam, ta ze szpitalika jest w szafce z zasłonkami, od Termy w witrynie.

U Termy w kuwecie ok, nie chciała jeść za bardzo mjammjam, ale potem piramidkę wciągnęła nosem.
Obrazek

pyma

Avatar użytkownika
 
Posty: 5926
Od: Pt wrz 21, 2012 10:37

Post » Śro sie 07, 2024 8:32 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Wtorek 06.08

Miałam dużą pomoc od Wojtka - dzięki <3
W kuwetach na ogólnym ok. Apetyty spoko. Robin ciągle chodzi za człowiekiem i chce dostać jeść.
Otylia, Wedel w kuwetach ok. Apetyty dobre.
Terma - brak w kuwecie (ani siku, ani kupy), apetyt taki sobie (nie lubi jedzenia z suplami, ale bez supli też wczoraj tak sobie).
Gruszka, Frapcio i Bursztynek - w kuwetach dużo wszystkiego, kupy ok. Na podłodze trzy klesksy. Apetyty dobre, tylko Bursztynek je najchętniej jak człowiek mizia.
Stanek kichał wczoraj kilka razy. W kuwecie ładnie, apetyt też super.
Olinek w kuwecie tak sobie, ale lepiej niż było. Apetyt dobry, humor lepszy niż w czwartek.

Pietraszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 8703
Od: Nie lis 23, 2014 15:40

Post » Czw sie 08, 2024 8:00 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

środa

Stanek uwolniony na czas dyżuru z klatki, bardzo ładnie się zachowywał, można powtórzyć. Trochę kicha. Dostał rutinoscorbin i podwójnie vetomune.
Przywiozłam mu proboost w saszetkach. Proszę mu podawać z jedzeniem pół saszetki.

Frapcio wiecznie głodny, krople suple dostał część do pysia część do jedzenia.
bursztynek wychodzi do jedzenia, jest chętny, super kot.
Olinek nadal sraka, ma rozpisane suple z dia dogiem, a diadoga trzeba podawać osobno, bo wchłonie inne suple.

Nowy miał komplet, dostał zastrzyk, głodny gaduła.

Na ogólnym spokój, apetyty słabe, Popiołek zjadł tylko suche gastro, nic mokrego nie chce.

Terma ma komplet w kuwecie, zjadła mi mokre bardzo ładnie.
Proszę by dostawała w sosiku florę balance jako nagroda za zastrzyk.

U Wedla i Otylki wszystko w porządku, głodomorki.

Założyłam kołnierz w szpitalu, proszę go nie zdejmować, okno mozna normalnie zamykać.
Pranie zrobione. Nie umyłam podłóg, bo samemu to już za duzo na to wszystko.
Przyjechały płyny dezynfekcyjne od Anetki R, wylałam trochę na matę przed drzwiami.
Obrazek

olala1

Avatar użytkownika
 
Posty: 5305
Od: Czw sty 07, 2016 14:09
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 08, 2024 21:46 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Wi sci z dziś
Miałam sporo osób do pomocy i dużo się działo, szpital otwarty by towarzystwo się zdecydowało gdzie chcą być, Stanek zaciekawiony na ogólnym, Gruszka też się pięknie odnalazła, Frapcio trochę nerwowo ale oki, trzeba ich obserwować. Nowy kocurek po kwarantannie od Oli wystraszył się przestrzeni wrócił do klatki, ma rozpisane zylkene. Klatka stanika zostawiona gdyby było źle, ale raczej się nie zapowiada. Tam też jest jego rozpiska z lekami i leki (!!!) będzie trzeba przenieść do kuchni tak jak Gruszki czy Stanika jeśli na ogólnym zostaną.
Olinka Małgosia zabrała do weta wiem, że dostał antybiotyk i steryd na biegunkę ale będzie to rozpisane jutro.
Wiarus grzeczny, duży apetytt miał dwa siki w kuwecie kupy brak, trzeba jutro zwrócić uwagę na to. Uszy zakrapiany orydermylem ale ze strzykawki jak się zużyje nabieramy z tubki, wcześniej uszy czyścimy patyczkami.
Ptyś leki podał Emilian.
Popiołek ma lek od dziś, przypięty do tablicy, podawkowany na tablicy rozpisany.
Pokoje ogarniali Piotr i Emilian jak i ogólny, podłogi pomyte, leki rozdane.
Pranie zrobione, jedno zabrane, umyte rzeczy z łazienki rozłożone, podłogi wszędzie pomyte.
Obrazek
Lara [*] 28.03.2012 Fibi [*] 19.11.2012 Basia [*] 03.02.2013 TRUSIA [*] 24.07.2013 Miłek [*] 01.08.2013 Romisia [*] 24.04.2014 Lidzia [*] 06.05.2015 Gniewko [*] 03.09.2015r. Agat [*] 30.11.2015 Feliks [*] 27.03.2017r. RUDA ['] 07.03.2018r. Kocia ['] 11.07.2019r. LOLA ['] 24.03.2020r. MILKA ['] 03.04.2020r. za dużo Was tu

dilah

Avatar użytkownika
 
Posty: 12558
Od: Wto maja 10, 2011 7:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sie 11, 2024 13:51 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżur 9.08.2024 (piątek)
Szpital : Apetyty wszystkim dopisywały w kuwetach w porządku nawet u Olinka kupa była ok. Stanek, Gruszka, Frapcio, Burszytnek na ogólnym. U Wariusa , Bojka komplety, apetyty w porządku bardzo chętnie jadły mokre- smille. Bojek dostał odrobaczenie.
Terma : Komplet w kuwecie, chętnie zjadła jedzenie. Terma ma dużo zrostów i konicznie codziennie trzeba robić laser chociaż po 10 min na każdą stronę. Bardzo płakała Terma na zastrzyku ;-(
Ogólny : Robin wrócił do kociarni Pan który go przywiózł mówił ze wygonił ich kotkę z domu, że kotka nie chce wrócić do domu ze się boi. Pan powiedział ze Robin był bardzo dominujący, umowy Pan nie oddał. W obawie że będzie rozpierducha, ponieważ niektóre koty nie znały się z Robinem wróciły luzem na szpital (Stanek, Bursztynek, Frapcio). Gruszka została na ogólnym, była bardzo grzeczna, nie było żadnego spięcia miedzy Gruszką a Robinem na dyżurze stad decyzja o zostawieniu jej na ogólnym. W kuwetach ok, apetyty dopisywały, Ptyś dostał leki ale trzeba było się nagimnastykować żeby wziął leki.
Wedel i Otylka : w kuwetach komplety, apetyty dopisywały. Wszystkie podłogi zostały umyte.
Po skończeniu dyżuru do kociarni przyjechała Natalia i podczas jej obecności w kociarni było spięcie między Gruszką a Robinem i Gruszka trafiła luzem do szpitala.

malgorzata.w

 
Posty: 32
Od: Czw paź 12, 2023 19:59

Post » Nie sie 11, 2024 14:18 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżur 10.08.2024 (sobota)
Szpital : U Wariusa, Bojka komplety w kuwecie. Bursztynek z Gruszką Frapciem i Stankiem biegali luzem po szpitalu, w kuwetach które stoją na podłodze sporo kup , byly też lużniejesze kupy i była też smuga na kuwecie po kupie podejrzewam ze to Frapcia który pewnie dopakował się jedzonkiem i posprzatał miski u kolegów ;-) U Olinka był komplet ale kupa była dość lużna. Pisałam do Oli żeby podczas dyżuru niedzielnego zwróciła uwagę na jego kuwete i jeśli okaże się że kupa nadal jest rzadka , luźna należy wdrożyć w leczenie sterydem który jest w koszyczku. Po południu podajemy zastrzyk z antybiotykiem i sterydem. Olinek ma rozpisane gastro suche i mokre, bardzo chętnie je gastro.
Ogólny : Po otworzeniu szpitala Gruszka, Frapcio Stanek bardzo chętnie wyszli na ogólny, a Burszytnek został w otwartej klatce w szpitalu. Wszystkim apetyty dopisywały. W kuwetach w porządku.
Wedel i Otylka : Apetyty ok, komplety w kuwetach. Na dyżurze była również Olena z mamą i dokończyły dyżur. Bardzo dokładnie została sprzątnięta kociarnia przez mamę Oleny i Olenę ;) Umawiałyśmy się w ten sposób że jeśli będzie cisza i spokój wszyscy co byli wypuszczeni ze szpitala zostają na ogólnym. Ponieważ przyjeżdżałam na zastrzyk Termy miałam podjąć decyjzę czy zamknąć koty luzem na szpitalu czy zostawić je na ogólnym. Razem z Michałem zdecydowaliśmy że jest spokojnie i zostawiamy szpital otwarty. Bursztynka nie było w klatce sam wyprowadził się na ogólny.

malgorzata.w

 
Posty: 32
Od: Czw paź 12, 2023 19:59

Post » Wto sie 13, 2024 6:58 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

dyżur poniedziałek 12.08

na ogólnym apetyty średnie, ale dostali wcześniej jeść, ogólnie spokój, tylko Frapcio był podbuzowany i najpierw skoczył na Ptysia a potem na Ziemniaczka, zamknełam go na pół godziny w klatce i wyglądało, ze się wyciszył.
U Termy apetyt i kuwety ok, zastrzyk też całkiem ładnie zniosła.
Na szpitaliku w kuwetach ok, oprócz Olinka, apetyty ładne, wypuściłam z klatki Bojka a Olinka przeniosłam do pokoju po Otylii. Najpierw długo siedział na kanapie tak jak go zostawiłam, a potem jak zamknęłam mu drzwi, to się schował.
Wedel w kuwecie ok, apetyt jak zawsze ogromny.
Obrazek

pyma

Avatar użytkownika
 
Posty: 5926
Od: Pt wrz 21, 2012 10:37

Post » Śro sie 14, 2024 21:53 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżur z dziś
W szpitalu luzem Bójek grzeczny, zlikwidowałam jego klatkę, odkażona, rudzielec wychodzi ale ma dalej azyl w budce, Wiarusowi dopisałam Espumisan, bo się najada i zaraz boki ma duże, z racji braku zębów je łapczywie nabierając powietrza.
Nowy Parys ma wyrąbane na wszystko, kot bezstresowy.
Stanek ładnie zajada leki w kabanosie, ogólny suple dostał, Ptyś masełko z lekami z ręki bez problemu. Lupo jak zawsze w swojej norce, Popiołek wybrzydza przy jedzeniu.
Olinek dwa zastrzyki podane mocno się chłopak zestresował, Małgosia ma w pt dowiedzieć się dalej co z jego kuracją bo dziś i antybiotyk i steryd mu się skończyły w kuwecie kupa taka sobie ale dramatu nie ma.
Wedel drze hale i zrobił się milutki ;)
Terma zastrzyk Iza podała ja trzymałam, cierpliwe to stworzenie.
Pralka rozwieszona, pranie schowane, płyn do kuwety przed drzwiami Dolany, z wanny uprzątnięte suche rzeczy, moczy się to z klatki Bojka.
Puszka gastro podpisana, że z dziś w lodówce do wykorzystania.
Obrazek
Lara [*] 28.03.2012 Fibi [*] 19.11.2012 Basia [*] 03.02.2013 TRUSIA [*] 24.07.2013 Miłek [*] 01.08.2013 Romisia [*] 24.04.2014 Lidzia [*] 06.05.2015 Gniewko [*] 03.09.2015r. Agat [*] 30.11.2015 Feliks [*] 27.03.2017r. RUDA ['] 07.03.2018r. Kocia ['] 11.07.2019r. LOLA ['] 24.03.2020r. MILKA ['] 03.04.2020r. za dużo Was tu

dilah

Avatar użytkownika
 
Posty: 12558
Od: Wto maja 10, 2011 7:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sie 17, 2024 19:54 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżur sobota

Olinek
Ładnie je, ale kupa nadal brzydka. Przydałby mu się maślany. Schowany w domku. Suche nastawione w automacie.

Wedel gaduła, kupa też średnia. Bardzo spragniony kontaktu.

Terma zastrzyku dziś nie poczuła. Lizała swój sosik, a ja kulam.
W kuwecie ładnie, apetyt super.

Wiarus nie najedzony. Uszy zalane, rany na udzie czerwone.
Parys cudny, wszystko u niego w porządku.
Bursztynek i Bojek grzeczni.

Na ogólnym apetyty słabe. Spokój i porządek. Robin jak zwykle towarzyszy we wszystkim. W lodówce puszka Olinka.
Gruszka na wysokościach.

W kuwetach jedna średnia kupa.
Podłogi umyte, w wannie moczą się łopatki. Wyrzuciłam jeden mop, bo pękł gwint.
Obrazek

olala1

Avatar użytkownika
 
Posty: 5305
Od: Czw sty 07, 2016 14:09
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 19, 2024 20:38 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżur poniedziałek 19 sierpień

Ogolny: apetyty średnie, kuwety ok, poza Ziemniaczkiem przyłapanym na rozwolnienie. Dostał węgiel i rozpisałam mu do środy. Lupo lubi filetowki, ładnie zjadł Wild freedom i cosme. Ptys, Stanek i Gruszka gourmeta choć Gruszka bardzo kiepsko jadła. Popiołek katovit. Reszta animonde. Frapcio oczy zrobione, Popiołek dziąsła. Ptysiowi leki podała Ola.
Szpital: Parys i Bojek rzadkie kupy. Reszta kuwety ok. Apetyty ok. Parys jadł Wild freedom i smile postawiłam mu na klatce. Reszta animonde i smile tacki. Wiarus uszy zrobione przez Olę.
Olinek kupa ok NIE dostał dia doga. Wars ok. Jedli katovit.
Terma zastrzyk zrobione przez Olę. Kuweta ok, apetyt ok. Laser zrobiony, choć więcej na prawy bok bo bardzo nie chciała współpracować.
Podłogi umyte, pranie schowane. Do pomocy była p. Karolina z córka Emila, bardzo fajne i ogarnięte.

AgataPK

 
Posty: 87
Od: Czw paź 06, 2022 7:41

Post » Śro sie 21, 2024 7:44 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżur wtorek 20.08

na ogólnym kupy różne, ale Ziemniaczek miał całkiem ok, Frapcio przyłapany na robieniu też.
Apetyty dobre, Popiołek w końcu bardzo dobry, domagał się cały dyżur jedzenia i sporo zjadł, za to Gruszka rzeczywiście coś kiepsko.
Ziemniaczek ma jakieś wąty do Gruszki.
Frapcio i Julian chyba się pobiły, oba podrapane nosy, ale podczas dyżuru nie wyglądało, że się nie lubią.
U Popiołka oko juz ok, także też pewnie było to w wyniku jakiejś scysji.

U Olinka kupa kiepska, U Wedla ok, obu apetyty dopisywały, Z Wedla zrobił się super nakolankowy miziak.

U Termy apetyt i kuweta ok, zastrzyku nawet nie zauważyła.

W szpitalu apetyty i humory ok, w kuwetach komplety w miarę, tylko Stanek brak kupy.
Obrazek

pyma

Avatar użytkownika
 
Posty: 5926
Od: Pt wrz 21, 2012 10:37

Post » Śro sie 21, 2024 17:49 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżur środa 21.08

Na ogólnym apetyty ok, w kuwetach też w porządku.
Na fontannie leżała poduszka i wypiła z niej wodę, zwróćcie proszę uwagę, bo zabijemy to urządzenie :roll:
Leki i suple wszędzie podane.
Olinek dostał 1/4 diadoga, ale oczywiście zapomniałam tego dopisać na tabliczce.
Oczko u Frapcia zakropione przez Małgosię koło południa i na dyżurze, wygląda lepiej. Pfu, pfu.
W pokoikach i na szpitalu wszystko w porządku. Nie widziałam tylko kupy u Termy.
Florę przełożyłam z kartonu na półki przy drzwiach. Przy okazji znalazłam fioletową obrożę, nie wiem czyja, więc leży w kuchni na półce.
Podłogi wszędzie zamiecione i pomyte.
Pranie zrobione i wywieszone.
Rzeczy w łazience czyste i schną.
Klatka pod oknem zdezynfekowana i gotowa na nowego lokatora.
Mika, Korek, Florka, szczurka Mysia, Mysza, Misiek (Kicek), Dziubek, Koszmi (Kotuś), Dora, Filipek, Cinek, Maciuś, Frodzik, Szpinerek, Inusia, Kubuś, Swietka, Kajtuś... jeśli raj istnieje, to w moim jest już tłok :(

alicjab

 
Posty: 120
Od: Pon gru 25, 2017 20:18

Post » Sob sie 24, 2024 21:07 Re: Kociarnia Kotyliona XI - koty do adopcji, dyżury

Dyżur, 24.08.2024

Dyżur Marzeny przy wsparciu Stasia.

Szpital: Na wszystkie leki i suple podane.
Wiarus - kupa pobrana. Jest w lodówce na drzwiach. Uszy wyczyszczone. Oridermyl podany.
Reszta ok.

Ogólny: leki i suple dostali wszyscy.
Luźna kupa w dwóch kuwetach. Przy nas Stanek zrobił bardzo rzadką kupę, prawie woda.
Ptyś zrobił siku pod siebie na parapet . Miał też ostre starcie z Frapciem w wyniku czego ten drugi został zamknięty w klatce.
Gruszka u Olinka. Karmnik nastawiony zgodnie z rozpiską.
Frapcio - oko zakropione 2x.
Popiołek - dziąsła zaopatrzone -vetoprotektor.
Wedel - duże wymiociny na parapecie i na podłodze.
Laser Temie zrobił Staś

Resztki mokrego jedzenia zabrane i wyrzucone - za dużo much było.

W lodówce stoi karma dla Olinka i Wedla. Niewiadomo kiedy otwarta.

Jedno pragnie zrobione. Podłogi umyte

Renata Żurawska

 
Posty: 79
Od: Czw cze 15, 2023 18:00

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 4 gości