Dyżur z dziś
W szpitalu luzem Bójek grzeczny, zlikwidowałam jego klatkę, odkażona, rudzielec wychodzi ale ma dalej azyl w budce, Wiarusowi dopisałam Espumisan, bo się najada i zaraz boki ma duże, z racji braku zębów je łapczywie nabierając powietrza.
Nowy Parys ma wyrąbane na wszystko, kot bezstresowy.
Stanek ładnie zajada leki w kabanosie, ogólny suple dostał, Ptyś masełko z lekami z ręki bez problemu. Lupo jak zawsze w swojej norce, Popiołek wybrzydza przy jedzeniu.
Olinek dwa zastrzyki podane mocno się chłopak zestresował, Małgosia ma w pt dowiedzieć się dalej co z jego kuracją bo dziś i antybiotyk i steryd mu się skończyły w kuwecie kupa taka sobie ale dramatu nie ma.
Wedel drze hale i zrobił się milutki
Terma zastrzyk Iza podała ja trzymałam, cierpliwe to stworzenie.
Pralka rozwieszona, pranie schowane, płyn do kuwety przed drzwiami Dolany, z wanny uprzątnięte suche rzeczy, moczy się to z klatki Bojka.
Puszka gastro podpisana, że z dziś w lodówce do wykorzystania.