Czitusia,Cosia,Bratu,Mami. Pasio odszedł za Tęczowy Most...

[Aniutella]

Dzień dobry wieczór

[MonikaMroz]

Jestem tez. Podczytywać mało piszący

[Wojtek]

Już przyszli.
O 19 zjedli podwieczorek. O 20 kolację. Wystawiłem na zewnątrz kolację dla Mamy - też się poczęstowali.
21:35 - "łup" kocią klapką w drzwi. Wchodzi Brat. Uchylam klapkę - wchodzi Pasio. Jesteśmy głodni!
Zjedli i już ułożyli się w mojej pościeli.

[jolabuk5]

Są przekonani, że to ICH pościel

[MaryLux]

Są przekonani, że to ICH pościel

I mają rację!

[Wojtek]

Wyszli ...
wrócili ...
wyszli ...
cdn.

[jolabuk5]

Wyszli ...
wrócili ...
wyszli ...
cdn.

Fajny serial

[indianeczka]

Wyszli ...
wrócili ...
wyszli ...
cdn.

Wrócili?

[izka53]

melduję się, dobrze, że choć na drugiej stronie....

[MB&Ofelia]

A jak uszko Cosi? Mam nadzieję że się ładnie zagoiło.

[Zazusia]

Dżem dobry

[czitka]

Dzień dobry, jak miło rano zajrzeć, jesteście!
W nocy ryczały i to jak !
W górach wychodzi słońce i pewnie grzyby, ale my powoli zbieramy się do drogi powrotnej. Koty czekają!
Jutro już normalny dzień pracy, będę musiała zdyscyplinować stado, które zapewne Wojtek rozpuścił całkowicie. Tak najłatwiej, a potem wsiąść do pociągu i good bye!

[Wojtek]

Wrócili o 04:40. Z pretensjami, że nic dzisiaj nie jedli. Nakarmiłem.
O ósmej śniadanie, na które przyszła także Mama.
A jeśli chodzi o rozpuszczanie kotów, to dzika Mama łaskawie zjadła Gourmeta z wołowiną.

[jolabuk5]

Dobry z Ciebie opiekun Wojtku

[Wojtek]

Uszko Cosi zagojone, wygolona małżowina zaczyna zarastać futerkiem, nikt już nie pamięta, że coś było wycinane.