Koty z Hucianego Grodu.Pusia za TM.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt lip 24, 2020 12:42 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia ma 18 lat!

WOW !!! Nadia zjadła 3/4 saszetki :ok: Za smakiem, ale musiałam jej zanieść miskę na posłanko. Polałam to odrobiną tego creamy snack Sheby z łososiem. Jakoś wyjątkowo to kotom smakuje. Muszę dokupić. Drogie, bo 4 szt. kosztują ok.10 złotych. Kupiłam kiedyś dwa zestawy, bo była wyprzedaż po 3 zł. Przydało się. Aha, Nadia ładnie się umyła po jedzeniu, a zawsze słyszałam, że jak kot je i myje się to nie jest źle.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56221
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt lip 24, 2020 15:56 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia ma 18 lat!

ewar pisze:WOW !!! Nadia zjadła 3/4 saszetki :ok: Za smakiem, ale musiałam jej zanieść miskę na posłanko. Polałam to odrobiną tego creamy snack Sheby z łososiem. Jakoś wyjątkowo to kotom smakuje. Muszę dokupić. Drogie, bo 4 szt. kosztują ok.10 złotych. Kupiłam kiedyś dwa zestawy, bo była wyprzedaż po 3 zł. Przydało się. Aha, Nadia ładnie się umyła po jedzeniu, a zawsze słyszałam, że jak kot je i myje się to nie jest źle.

Super wieści :ok: :ok:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26904
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 24, 2020 20:07 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia ma 18 lat!

Witusiu, słów mi rak, żeby napisać, jak mnie rozczuliłeś... Chyba ja sama dla mojej mamy po operacji taka dobra nie byłam! No dobra, żartuję, bo to inaczej u nas jest, ale naprawdę, Witusiu, jesteś przekochanym synkiem! Pewnie to Nadii też pomaga...

Nadusiu, kochanie, trzymaj się!
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 12435
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lip 25, 2020 7:44 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia ma 18 lat!

Dziękujemy :1luvu:
Nadia ma się lepiej, tak mi się wydaje. Przeniosła się na krzesło w kuchni, gdzie ma swój futrzak. Śniadanie ładnie zjadła. Nie wiem, czy była w kuwecie, bo mogła to zrobić w nocy, kiedy spałam. Nadia poddaje się głaskom, mruczy. Cały czas jest w fartuszku. Szew jest duży, co zrozumiałe i musi nosić ubranko.
Wituś jest przesłodkim kotkiem :1luvu: Nie mogę się powstrzymać i wciąż robię mu zdjęcia z Nadią. Koci chłopczyk jakby dorósł nagle, nie próbuje ssać mamy, jest wobec niej bardzo delikatny. Bawi się sam, albo z chłopakami. Z nimi biega, a z Lucy bawią się torem z piłeczkami. Wituś uwielbia fontannę, czeka, aż ją włączę i pije wtedy stojąc na tylnych łapkach jak surykatka :lol:
Zaraz biegnę na zakupy, potem jadę do bezdomniaków i wracając wstąpię do mieszkania znajomej i wyprowadzę pieska. Biedak dwa dni będzie sam w domu, bo Duża ma wesele wnuka. Taka impreza powinna być połączona z zabawą, radością, a nie do końca tak jest, bo towarzyszy temu strach. Znajoma pojechała z baterią maseczek, rękawiczkami, żelami antybakteryjnymi, termometrem bezdotykowym..itd.
Mój czarnuszek wczoraj czekał na mnie, nie uciekł, siedział na murku dość blisko. Jak tylko się odwróciłam to podszedł do miski i jadł. Cieszę się, że go widuję. Inaczej jest z Kulkami, denerwuję się, że nie przychodzą systematycznie.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56221
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob lip 25, 2020 12:24 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia ma 18 lat!

Żar znowu się z nieba leje, ale noce są już chłodne, da się przeżyć. Wróciłam od bezdomniaków. Najpierw zatrzymuję się przy podłodze i nakładam jedzenie do dwóch misek. Potem jadę do Jadzi. Dzisiaj była, podjadła sobie zdrowo, jestem o nią spokojna. Koło domku Kulek nie było żadnego kota. Zostawiłam jedzenie, nalałam świeżej wody i odjechałam. Zajrzałam pod podłogę, sporo jedzenia zniknęło, ale nie wiem, który kot tam był. Dołożyłam karmy i już. Naprawdę niepokoję się nieobecnością Lilusi i Sreberka :( , ale nic na to nie poradzę.
Wyprowadziłam pieska znajomej, dałam mu jeść i tyle. Dzisiaj nawet nie chciał się bawić, bardzo przeżywa nieobecność swojej opiekunki. Wieczorem znowu z nim wyjdę na spacer. Pani wraca jutro w nocy, jakoś pies musi to przeżyć.
Moje koty śpią jak zabite, przesypiają upał.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56221
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob lip 25, 2020 14:50 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia ma 18 lat!

Też śpią... Też żar...

Właściwie chłodne noce są cały czas, tu w Krakowie przynajmniej. Mam wrażenie, że w zeszłym roku zrobiły się nawet cieplejsze właśnie po "Świętej Hance", jakoś na odwrót niż być powinno :) Wczoraj wyszłam w nocy z Felkiem, to znaczy nie bardzo późno, bo po 22-giej raptem trochę, to wtedy się dało oddychać, było rześko, zerwał się wiatr, który moim zdaniem mógł nawet przeszkadzać komarom w lataniu :) A potem spadł deszczyk i wtedy już było super. A teraz tez ten żar...

Nieustające kciuki za wszystkie koty i - gościnnie - za stęsknionego pieska :D
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 12435
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lip 25, 2020 17:53 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia ma 18 lat!

Obrazek
Obrazek

:love: :love: :love: :love: :love:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76322
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob lip 25, 2020 18:46 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia ma 18 lat!

Ta dwójka jest WYJĄTKOWA :1luvu: :1luvu: Nadia i Wituś muszą mieć wspólny domek, jak one się kochają, opiekują wzajemnie. Coś niesamowitego. :201461

SabaS

 
Posty: 4607
Od: Śro lis 14, 2018 8:58

Post » Sob lip 25, 2020 19:13 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia ma 18 lat!

Tak, to jest miłość w czystej formie. Rzadko się taka więź zdarza. Koty się lubią, owszem, ale takie parki, które rozdzielić byłoby grzechem to Daszka i Piksel, Benia i Mimek oraz właśnie Nadia z Witusiem. Bałam się jak będzie z nawykiem ssania u Witusia, ale kocie dziecko zrozumiało, że mamie trzeba dać spokój i nie ma problemu. Ona jest jeszcze obolała, przeszła poważną w końcu operację, ale już dba o Witusia. Myje go, przytula, jak dawniej, ale prawie nie rusza się z posłanka. Jedzenie dostaje "do łóżka". Nie wiem, czy to dobrze, może powinnam ją zmuszać do jakiegoś ruchu, ale jeszcze jutro dam jej czas. Ostatni dzień dostanie tolfedinę, bierze dwie tabletki na raz. Antybiotyk ma brać dziesięć dni, dwa razy dłużej niż przy zwykłej sterylce. Co by było, gdyby nadal była wiejską kotką? Ile takich właśnie kotek umiera w męczarniach? O losie kociąt już nie wspomnę. A sterylka to przecież jednorazowy wydatek.
Koty dostały kolację wcześniej, bo musiałam wyjść z pieskiem na spacer. W drodze powrotnej nakarmiłam moje czarne cudo. Kot chyba czeka długo, boi się, że posiłek go ominie? Byłam o 19.30, a to już czekało przycupnięte na murku. Głodne nie będzie na pewno. Zawsze dostaje surowe mięso, trochę mokrej i suchej karmy.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56221
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie lip 26, 2020 8:06 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia ma 18 lat!

Trochę Nadii i Witusia
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazek
Wituś w kocyku
Obrazek
A jedną z ulubionych zabawek jest ogon kota. Tutaj akurat Mimka :D
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56221
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie lip 26, 2020 10:06 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia ma 18 lat!

ewar pisze:Tak, to jest miłość w czystej formie. Rzadko się taka więź zdarza. Koty się lubią, owszem, ale takie parki, które rozdzielić byłoby grzechem to Daszka i Piksel, Benia i Mimek oraz właśnie Nadia z Witusiem. Bałam się jak będzie z nawykiem ssania u Witusia, ale kocie dziecko zrozumiało, że mamie trzeba dać spokój i nie ma problemu. Ona jest jeszcze obolała, przeszła poważną w końcu operację, ale już dba o Witusia. Myje go, przytula, jak dawniej, ale prawie nie rusza się z posłanka. Jedzenie dostaje "do łóżka". Nie wiem, czy to dobrze, może powinnam ją zmuszać do jakiegoś ruchu, ale jeszcze jutro dam jej czas. Ostatni dzień dostanie tolfedinę, bierze dwie tabletki na raz. Antybiotyk ma brać dziesięć dni, dwa razy dłużej niż przy zwykłej sterylce. Co by było, gdyby nadal była wiejską kotką? Ile takich właśnie kotek umiera w męczarniach? O losie kociąt już nie wspomnę. A sterylka to przecież jednorazowy wydatek.
Koty dostały kolację wcześniej, bo musiałam wyjść z pieskiem na spacer. W drodze powrotnej nakarmiłam moje czarne cudo. Kot chyba czeka długo, boi się, że posiłek go ominie? Byłam o 19.30, a to już czekało przycupnięte na murku. Głodne nie będzie na pewno. Zawsze dostaje surowe mięso, trochę mokrej i suchej karmy.


gdyby była wiejską kotką to podejrzewam ,ze już by jej nie było :(
a tak to ma dobrze życie dzięki Tobie :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76322
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie lip 26, 2020 11:05 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia ma 18 lat!

A my dzięki temu mamy piękne zdjęcia kociej miłości mamy i synka :)
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 12435
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lip 26, 2020 12:06 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia ma 18 lat!

ewar pisze:Trochę Nadii i Witusia
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazek
Wituś w kocyku
Obrazek
A jedną z ulubionych zabawek jest ogon kota. Tutaj akurat Mimka :D
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Zdjęcia Rozczulające, :1luvu: :1luvu:
Witus dba o mamusie dając jej ogrom uczuć. :201461

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26904
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lip 26, 2020 12:21 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia ma 18 lat!

mir.ka pisze:gdyby była wiejską kotką to podejrzewam ,ze już by jej nie było :(
a tak to ma dobrze życie dzięki Tobie :1luvu: :1luvu:

Oj, nie zapeszajmy :oops: Ona wciąż jest bardzo chora :( Ucieszyłam się jednak, bo wyszła na balkon. Położyła się w drapakowej budce, bo war okrutny. Je i myje się, ale nie wiem, co z kuwetą. Jak mam to sprawdzić? :(
Wituś fantastycznie bawi się piłeczkami. Ma taką mini futbolówkę i mini koszykową. Nosi je w pyszczku, żongluje nimi, ale o zdjęcie trudno.
Wróciłam z objazdu. Była Jadzia i kocia mamusia pod podłogą. Nastrój mam taki trochę pod psem ,bo martwię się, co z Lilą i Sreberkiem :( Tyle czasu już ich nie widzę. Wiem, że upał, ale niechby z daleka chociaż się pokazały. Same zgryzoty :(
Pieska wyprowadziłam, nakarmiłam, został sam w domu. Psy inaczej niż koty, bardzo tęsknią za opiekunem. Hondi ciągnie mnie z powrotem do domu, bo myśli, że tam jest już jego Duża i jest rozczarowany. Nawet bawić się nie chce, rzucam mu piłeczki, a zero reakcji. W nocy jednak już Duża wraca.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56221
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon lip 27, 2020 9:59 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia ma 18 lat!

No to rozpadało się dzisiaj :evil: Nie pojadę do kotów, bo to nie ma sensu. Może tylko do Kulek, jak przestanie padać.
Jutro idę z Witusiem do weta, trzeba obejrzeć uszka. Nie wiem, czy i Nadii nie wezmę, tak na wszelki wypadek. Kotka je, nawet ma niezły apetyt, ale prawie cały czas leży. nie wiem, czy to z powodu fartuszka, który jej przeszkadza, czy coś złego się dzieje.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56221
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 28 gości