Koty z Hucianego Grodu.Pusia za TM.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw cze 18, 2020 14:32 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia ma 18 lat!

Też się cieszę. Mam nadzieję, że i guzek okaże się po prostu trochę tylko nabrzmiałym gruczołem mlecznym i mastektomii nie będzie.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56216
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw cze 18, 2020 16:08 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia ma 18 lat!

Pani, z którą mam połączony balkon, odgrodzony siatką, oczywiście jest zachwycona Witusiem :lol: Kotek reaguje na imię i podbiega, kiedy go woła. Pani mówi, że nie może się na niego napatrzeć, taki jest wesoły, mądry, tak pięknie się bawi. Bardzo miło mi to słyszeć.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56216
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt cze 19, 2020 9:39 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia ma 18 lat!

Obrazek

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26904
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 19, 2020 10:06 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia ma 18 lat!

Dziękuję :1luvu:
Mam kłopot z Nadią. Przez większość dnia i nocy jest wszystko w porządku. Kotka sobie śpi spokojnie na kanapie, często Wituś obok niej, kiedy akurat ma przerwę w zabawie. Siedzą też na balkonie, obok innych kotów i jest OK. Zdarza się jednak, że coś Nadii odbije i atakuje jakiegoś kota. Dzisiaj Lucy chciała zejść z balkonu, w drzwiach była Nadia i kotka zaatakowała Lucy. Wczoraj obie leżały obok siebie na kanapie, nawet fotkę zrobiłam, bo wierzyć mi się nie chciało. O co więc chodzi? Mam grzeczne, spokojne koty i nie podoba mi się to, że bywają zestresowane. Oczywiście jest lepiej niż było, ale nie do końca jeszcze. Wituś natomiast może cały czas być ze stadem. Bawi się sam, ewentualnie kocimi ogonami :mrgreen: Przytula się tylko do mamy i do mnie.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56216
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt cze 19, 2020 15:24 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia ma 18 lat!

Nadia może się bać o Witusia, a każdy dorosły kot to potencjalne zagrożenie. My jako ludzie tego nie rozumiemy, ona działa instynktownie. On jest mały i ufny, lgnie do innych kotów, a ona się zwyczajnie ich obawia.

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10317
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pt cze 19, 2020 16:00 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia ma 18 lat!

Wituś nie lgnie do innych kotów, interesują go tylko ich ogony :mrgreen: Zupełnie się ich nie boi, zero szacunku dla starszych. On przede wszystkim lgnie do mnie, naprawdę. Wchodzi mi na kolana i natychmiast zasypia. Tak, u Nadii to instynkt. Potrafi leżeć spokojnie obok drugiego kota, a nagle bez powodu zaatakować. Najbardziej się złości, kiedy któryś z kotów wejdzie do kuchni.To jest jej teren i już. Bardzo trudno podać Nadii tabletkę. Dzisiaj dostała drugi aniprazol i, obym się nie myliła, brzuch ma mniejszy 8O Czyżby to jednak były robaki? Biedna jeszcze dostanie dzisiaj steryd. Zeszliśmy do 1/4 tabletki co drogi dzień.
U nas znowu pada :( Było sucho prawie cały dzień, nawet upalnie. Jadzia się posiliła. Miałam między innymi nerkę, już nie pamiętam, kiedy ostatni raz to kupowałam, więc smakowało. Oczywiście Lila czekała na mnie, była też Sreberko, czyli stały zestaw. Reszty nie widziałam, już zdążyłam się przyzwyczaić. Jedzenie mają, zgłodnieją to przyjdą do misek.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56216
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob cze 20, 2020 6:39 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia ma 18 lat!

Nadia i Wituś lubią spać w łóżku
Obrazek
Pusty talerz położyłam sobie na kolanach, miałam zamiar zanieść go do zlewu, ale :mrgreen:
ObrazekObrazek
Wituś lubi pić wodę z fontanny
Obrazek
A to taka leciutka gąsienica na sprężynie.Witusiowi się spodobała
ObrazekObrazek
Nadia spała z łapką pod główką :D
Obrazek
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56216
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob cze 20, 2020 7:48 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia ma 18 lat!

ewar pisze:Nadia i Wituś lubią spać w łóżku
Obrazek
Pusty talerz położyłam sobie na kolanach, miałam zamiar zanieść go do zlewu, ale :mrgreen:
ObrazekObrazek
Wituś lubi pić wodę z fontanny
Obrazek
A to taka leciutka gąsienica na sprężynie.Witusiowi się spodobała
ObrazekObrazek
Nadia spała z łapką pod główką :D
Obrazek

:1luvu: :201461 :201461
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76313
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob cze 20, 2020 12:38 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia ma 18 lat!

Wróciłam od bezdomniaków. Najpierw nakarmiłam Lilę, oczywiście pod podłogą. Na podłodze ze sztucznej trawy zobaczyłam jeża. Myślałam, że sztuczny, bo w tej knajpie mają takie pomysły, że na przykład wiklinowy wózek ciągnie jakaś koza, czy coś. Różne takie tam mają. Okazało się, że "sztuczny" jeż ruszył w kierunku prawdziwej trawy :mrgreen: Myślę, że tam jest więcej jeży i zjadają kocią karmę w nocy.
Jadzia miała znowu apetyt tylko na mięso, Sreberko podobnie. Podjechałam do siostry i w drodze powrotnej widziałam kocią mamusię pod podłogą. Jadła to, co Lila zostawiła, bo nałożyłam jedzenia do dwóch misek, dla obu starczyło.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56216
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie cze 21, 2020 7:20 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia ma 18 lat!

Bardzo mi przykro, ale na noc Nadia i Wituś muszą być zamykane w kuchni :( I jedno i drugie najchętniej spałyby w łóżku, ale dochodzi do konfliktów, nie mogę na to pozwolić. Przyznaję, że są coraz rzadsze, ale są. Chodzi o Nadię, nie Witusia. Ten to żywe sreberko, kochany koci chłopczyk. Mięsożerca i nabiałożerca z niego :mrgreen: To problem, naprawdę. Żadna puszka, żadna saszetka nie wchodzi w grę. Pierwszy raz się z czymś takim spotykam. Wczoraj Nadia i Wituś dostały serek bieluch z żółtkiem jajka. Były po kolacji, a mimo wszystko cała porcja zniknęła z prędkością światła.
Moja balkonowa sąsiadka zauroczona Witusiem, nawet znajomym opowiada, jakiego fajnego kotka ma po sąsiedzku. On do niej podbiega na zawołanie, reaguje na swoje imię.
W objęciach mamy

ObrazekObrazek
Przesłodkie, prawda? :lol:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56216
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie cze 21, 2020 7:48 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia ma 18 lat!

ewar pisze:Bardzo mi przykro, ale na noc Nadia i Wituś muszą być zamykane w kuchni :( I jedno i drugie najchętniej spałyby w łóżku, ale dochodzi do konfliktów, nie mogę na to pozwolić. Przyznaję, że są coraz rzadsze, ale są. Chodzi o Nadię, nie Witusia. Ten to żywe sreberko, kochany koci chłopczyk. Mięsożerca i nabiałożerca z niego :mrgreen: To problem, naprawdę. Żadna puszka, żadna saszetka nie wchodzi w grę. Pierwszy raz się z czymś takim spotykam. Wczoraj Nadia i Wituś dostały serek bieluch z żółtkiem jajka. Były po kolacji, a mimo wszystko cała porcja zniknęła z prędkością światła.
Moja balkonowa sąsiadka zauroczona Witusiem, nawet znajomym opowiada, jakiego fajnego kotka ma po sąsiedzku. On do niej podbiega na zawołanie, reaguje na swoje imię.
W objęciach mamy

ObrazekObrazek
Przesłodkie, prawda? :lol:


CUDNE :love: :love: :love: :love: :love:

jak to fajnie mieć mamusię, która wychowuje synka na prawdziwego kota
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76313
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie cze 21, 2020 8:20 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia ma 18 lat!

Oczywiście. Nie chodzi tylko o karmienie, ale i więź emocjonalną, wychowanie, poczucie bezpieczeństwa...itd. To dobry prognostyk na przyszłość.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56216
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie cze 21, 2020 12:08 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia ma 18 lat!

Ale się zrobiło gorąco i parno. Będzie lało, ale teraz to już przesada, naprawdę.
Nakarmiłam, co się dało. Domowe koty, ptactwo na podwórku i bezdomniaki. Dzisiaj Lila i kocia mamusia były pod podłogą. Tam są dwie miski, myślę, że się najadły. Sreberko też była bardzo głodna, odjechałam, zostawiłam ją w stołówce. Jadzia mnie martwi :( Przyszła dzisiaj, wąchała mięso, ale jakoś nie mogła/nie chciała jeść. Miałam wołowinę i bardzo tłustą kaczkę. Saszetkę felixa też tylko skubnęła, przymierzyła się do suchej karmy i zrezygnowała. Jak odjeżdżałam to leżała w krzaczkach. Czyżby problem z ząbkami? Dam jej unidox, to jedyne, co mogę. Mam w domu, nie muszę kupować. Biedna kotka, tak ją teraz los doświadcza :(
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56216
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie cze 21, 2020 15:18 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia ma 18 lat!

ewar pisze:Ale się zrobiło gorąco i parno. Będzie lało, ale teraz to już przesada, naprawdę.
Nakarmiłam, co się dało. Domowe koty, ptactwo na podwórku i bezdomniaki. Dzisiaj Lila i kocia mamusia były pod podłogą. Tam są dwie miski, myślę, że się najadły. Sreberko też była bardzo głodna, odjechałam, zostawiłam ją w stołówce. Jadzia mnie martwi :( Przyszła dzisiaj, wąchała mięso, ale jakoś nie mogła/nie chciała jeść. Miałam wołowinę i bardzo tłustą kaczkę. Saszetkę felixa też tylko skubnęła, przymierzyła się do suchej karmy i zrezygnowała. Jak odjeżdżałam to leżała w krzaczkach. Czyżby problem z ząbkami? Dam jej unidox, to jedyne, co mogę. Mam w domu, nie muszę kupować. Biedna kotka, tak ją teraz los doświadcza :(


Biedna Jadzia :placz: :placz: :placz:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76313
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie cze 21, 2020 15:51 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia ma 18 lat!

Oj, biedna, to prawda. Nie dość, że sama została z całego stada, to jeszcze choruje. Ona miała chyba siostrę, Misię. Trzymały się razem, Misia była bardziej oswojona. Mogłam jej wyjąć kleszcza, pogłaskać..itd. Mieszkała na dachu małego banku, w każdym razie stamtąd schodziła i tam po jedzeniu uciekała. Nie wiem, co się z nią stało, nie była chora. Żal patrzeć na Jadzię i być bezsilnym.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56216
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 35 gości