Cosia Czitka Balbi i dachowce. Walka z pchłami...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lip 28, 2018 17:24 Re: Cosia Czitka Balbi i dachowce. Komu ogonek?

Dyktatura pisze:
MB&Ofelia pisze:To ja oszalałam - w tym upale jechałam z kotem na drugi koniec miasta na badanie krwi :oops: Rano co prawda, ale już było ciepeeeeełko.
Teraz chłodzę kotę butelkami z wodą. Kurdęż lunęło moje pranieeeee!

Nad morzem nigdy, przenigdy nie było takiej patelni jak tutaj jest. :evil:


I tutaj też nie było tak gorąco jak ostatnio , a przynajmniej nie przez taki długi czas. A prognozy... :strach:
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25559
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lip 28, 2018 17:39 Re: Cosia Czitka Balbi i dachowce. Komu ogonek?

Kochamy słoneczko bez ironii. Bez słoneczka popadam w rodzaj lekkiej , albo cięższej depresji. Jak wychodzi zza chmury od razu mi przechodzi :mrgreen:
Ale - to nie o słoneczko chodzi tylko o całokształt pogodowy.
Współczuję planów zwiedzania 8O Ale może nie będą chcieli? może się rozmyślą i będziecie siedzieć pod drzewem w ogrodzie z zimnym piwem?
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25559
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lip 28, 2018 21:22 Re: Cosia Czitka Balbi i dachowce. Komu ogonek?

Prognozy pooglądałam, masakra. Tak, w ogrodzie z zimnym piwem. Tydzień, a co :P
Koty padły. Nic nie jedzą. Je jeż. Właśnie przyszedł, ten Agresywny w białej kiecce :P
Obrazek
Wydaje mi się, że głodny 8O
A wczoraj był taki nowy, malutki! Cały się w misce zmieścił i jadł, jadł i jadł!
Pasio łazi mi po łóżku, tego jeszcze nie było...
Dobranoc!
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19056
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Sob lip 28, 2018 21:40 Re: Cosia Czitka Balbi i dachowce. Komu ogonek?

A u mnie na działce też są jeże! Chyba dwa, ale ich nie odróżniam, szkoda że nie da się ich ponumerować tak jak Twoich ślimaków... Jeden wczoraj mlaskał jedząc puszkową smillę, i się bardzo bał, a drugi się w ogóle nie bał i wcinał chrupki. I pozwalał do siebie podejść. Dotknęłam go, chyba nie miał mi za złe. Delikatnie tak. Musnęłam tylko palcem.

Obrazek


Paś łóżkowy to dobry Paś, chyba, c'nie? :1luvu:

Ais

Avatar użytkownika
 
Posty: 2775
Od: Nie sty 08, 2006 10:45
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Sob lip 28, 2018 21:51 Re: Cosia Czitka Balbi i dachowce. Komu ogonek?

czitka pisze:Dzięki za informację Gutku, już jestem spokojniejsza, Mamie też już powiedziałam, że Syn wydobrzał, biedactwo moje kochane! Tak, zasmarkany zaczynał być, kiedy zabieraliśmy go z beczki u sąsiadów, może istotnie od niemowlęctwa nosi w sobie jakiegoś wirusa. Kiedy Mama go w komórce jeszcze karmiła było zimno nocami, donosiłam butelki z ciepłą wodą i wkładałam do posłanka. Ale to już było, już jest dobrze i już! :1luvu:
Lało dzisiaj. Cudnie lało! Za to jutro 31. Albo 45. To już bez znaczenia.
MaryLux się cieszy i Morelowa. Może pójdą razem na spacer po Wrocławiu. Najlepiej koło 13-tej :ryk:
Dzielne dziewczynki, pozdrawiam cieplutko! Bądźcie dzielne :ok:

Ja poszłam na spacer po angielsku. Start o 12. Turyści mnie puścili o 14, choć mogliśmy chodzić do 15. Zażyczyli sobie krótesej wersji trasy

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lip 28, 2018 21:54 Re: Cosia Czitka Balbi i dachowce. Komu ogonek?

czitka pisze:No przecież kochamy słoneczko :twisted: :mrgreen:
A nie mówiłam, że deszcz jest cudowny?
Dobra, pośmiałam się, poironizowałam i będę miała za swoje :evil: Idzie kolejny tydzień potwornych temperatur.
We wtorek przyjeżdżają do mnie goście z Holandii. Holendrzy z krwi i kości. Nie widzieliśmy się 20 lat, nigdy nie byli w Polsce. Bardzo się cieszę na spotkanie, ale...mają plan-zwiedzamy Wrocław :201416 Przez tydzień :201495 W tym upale :roll:
I jeden dzień z tego tygodnia w górach i mamy wejść na górę, bo u nich same depresje :201435
Jezu, jak się cieszę :201432
Żegnajcie, fajnie było :201435

Z przewodnikiem? Mogę ich zająć na 2 dni

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lip 28, 2018 22:07 Re: Cosia Czitka Balbi i dachowce. Komu ogonek?

Ais, ale ten Twój jeż jest piękny 8O :1luvu: A jaki tam szwedzki stół!
On jest brązowawy, czy mi się wydaje? Bo mój Agresywny raczej czarny. Wiem, mój jest z pseudohodowli, a Twój ma papiery do trzeciego pokolenia wstecz. Ja bym rozmnażała :strach:
Marysiu, dzięki za propozycję. Przyjadą to pomyślimy. Ale coś mi się wydaje, że raczej melexem anglojęzycznym pojedziemy ze względu na upały :roll: Bardzo jesteś dzielna z tym oprowadzaniem w temperaturach zabójczych :ok:
Paś zdecydowanie i absolutnie uwalił się dzisiaj w domu. Mama się zapłacze, ale trudno. Już śpi snem kamiennym a drzwi na taras i kotowi dziurę omija dużym łukiem. Mama się dzisiaj przytuli do jeża :201461
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19056
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Sob lip 28, 2018 22:09 Re: Cosia Czitka Balbi i dachowce. Komu ogonek?

Kocham takie temperatury. Starczy mi kapelusz i stosowna ilość mineralnej...

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lip 28, 2018 22:42 Re: Cosia Czitka Balbi i dachowce. Komu ogonek?

czitka pisze:Ais, ale ten Twój jeż jest piękny 8O :1luvu: A jaki tam szwedzki stół!
On jest brązowawy, czy mi się wydaje? Bo mój Agresywny raczej czarny. Wiem, mój jest z pseudohodowli, a Twój ma papiery do trzeciego pokolenia wstecz. Ja bym rozmnażała :strach:

Ciemno było, nie wiem, chyba brązowawy... szwedzki stół jest zasadniczo koci, ale jak widać, pożywiają się również jeże, i jak nie widać, także i ptaki. Jedna miska nie załapała się na zdjęcie.
smil się nabija że otworzyłam restaurację, to teraz przychodzą, wczoraj na kolacji było chyba 6 nieznanych mi wcześniej kotów :roll: Kiedyś stołówka była tylko dla trzech "znajomych" kotów, czyli Burej, Serduszka który ma serce na dupince, i Szaraka który jest biały ale ciągle brudny - ale najwyraźniej wieść się wśród towarzystwa rozeszła. Może mi gwiazdkę Michelin wystawią, a co. A jeże dokarmiane są też przez panie nauczycielki mające działkę naprzeciwko mnie, i niejakiego pana Mundka który ma koty (pana Mundka na oczy nie widziałam, ale podobno istnieje) - tak się dziś dowiedziałam od rozmownego sąsiada, niejakiego Bociana. To znaczy oficjalnie jest to pan Miecio, ale nazywam bo Bocianem bo ma wystawioną rodzinkę bocianią w ogródku. Plastikową, teges.

Ais

Avatar użytkownika
 
Posty: 2775
Od: Nie sty 08, 2006 10:45
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Sob lip 28, 2018 22:44 Re: Cosia Czitka Balbi i dachowce. Komu ogonek?

czitka pisze:Koty padły. Nic nie jedzą. Je jeż. Właśnie przyszedł, ten Agresywny w białej kiecce :P
Obrazek

Moje koty też mało jedzą.

A języczek jeżykowy super!

Ais

Avatar użytkownika
 
Posty: 2775
Od: Nie sty 08, 2006 10:45
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Nie lip 29, 2018 8:04 Re: Cosia Czitka Balbi i dachowce. Komu ogonek?

Myślałem, że jeże otwierają pyszczki subtelnie, a ten rozdziawił pysio jak wrota. 8O

Czy Pasio spał dziś w Twoim łóżku?

Wojtek

 
Posty: 27795
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Nie lip 29, 2018 9:45 Re: Cosia Czitka Balbi i dachowce. Komu ogonek?

Upał, nie upał - dziś światowy dzień tygrysa! :kotek:

Najlepsze życzenia dla wszystkich domestic tajgers, tych swoich i nie-swoich niby :flowerkitty: :balony: :piwa:
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lip 29, 2018 12:56 Re: Cosia Czitka Balbi i dachowce. Komu ogonek?

smil pisze:Upał, nie upał - dziś światowy dzień tygrysa! :kotek:

Najlepsze życzenia dla wszystkich domestic tajgers, tych swoich i nie-swoich niby :flowerkitty: :balony: :piwa:

Tygrysy dziękują hurtem! :1luvu:
Jeden taki z bielmem na oku spał dzisiaj w domu, poszedł w zaparte. To był najgrzeczniejszy tygrys ze wszystkich tygrysów w Hollycośtam :ok: Nie, nie w łóżku, do tego dojdziemy, albo nowi opiekunowie 8)
Upał nie do wytrzymania :evil:
Potem, potem.
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19056
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Nie lip 29, 2018 20:14 Re: Cosia Czitka Balbi i dachowce. Komu ogonek?

<3 :20148
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Nie lip 29, 2018 21:28 Re: Cosia Czitka Balbi i dachowce. Komu ogonek?

Nadszedł upragniony wieczór i szukaj tygrysa w nocy :P
Dzień przeszedł kotom sennie, byle do wieczora, jeszcze trzy godziny, jeszcze dwie, już trochę lepiej, ale łapki nie mają siły. Polegujemy, chowamy się w chłodnej piwnicy albo gdzieś w trawach. Nie jemy, może później...Cosia zrezygnowała z wszelkiej aktywności i zasypiała na stole a oczka się zamykały same.
Obrazek
Pasio jak to Pasio, będę się mył i baleronował.
Obrazek
Ale w końcu zrobiło się ciemno i na to czekaliśmy cały upalny dzień. Najfajniej jest pod orzechem, liście dotykają ziemi, porozrzucane jabłka, można się zaczaić i nagle na kogoś wyskoczyć :strach:
Obrazek
Ile kotów widzimy na zdjęciu? 8)
I oczywiście do kompletu przyszedł Agresywny, grzeczny dzisiaj, nawet dał się pogłaskać.
Obrazek
Balbisia pilnuje miski z wodą, Czitka patroluje całość z tarasu.
Minął dzień. Tylko jak teraz to towarzystwo zgarnąć do domu, jest tak cudnie!
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19056
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], pibon i 18 gości