Maja [*], Gucio [*], nowy rozdział: Luśka i Tygrysek

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lip 29, 2017 10:05 Re: Maja i Gucio... Gutek odszedł [*]

Myślę, że Maja czuje również Waszą rozpacz, nie mówiąc już o tym, że była świadkiem odejścia Gutka :(
Mówiła mi kiedyś ryśka (której wiedzę o kociej psychice bardzo szanuję), że koty są barometrami naszych emocji. Potwierdzają to też moje włąsne obserwacje (choć w sumie dopiero niedawno dostrzegłam, jak ogromny wpyw mamy na naszych kocich przyjaciół).
To trudny czas dla Was wszystkich, pocieszające jest to, że macie siebie (jakkolwiek głupio i banalnie to brzmi w tej chwili).

Obejrzałam zdjęcia Gutka, piękny i uroczy, do tego tak podobny do mojej B.
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lip 29, 2017 11:20 Re: Maja i Gucio... Gutek odszedł [*]

Falka tak tęskni za Kiwaczkiem :(
Płacze głośno po nocach, ma złe sny.
Kociaste bardzo to wszystko przeżywają, nawet jeśli wydaje się że nie jest tak źle, to z czasem wychodzi jak bardzo :(
Maja pewnie czuje że została sama :( , moja Falka ma chociaż Lenę, nigdy za sobą nie przepadały a teraz garną się do siebie i właściwie nie kłócą, to jak na moje dziewczyny zupełnie nienaturalne zachowanie.
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Sob lip 29, 2017 11:25 Re: Maja i Gucio... Gutek odszedł [*]

Taki piekny miś :)

Teraz Maja jest najważniejsza. Może zafunduj jej obróżkę feromonową? Żeby jakoś łatwiej pogodziła się z odejściem Gucia?
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lip 29, 2017 18:50 Re: Maja i Gucio... Gutek odszedł [*]

Współczuję...
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39191
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Nie lip 30, 2017 14:56 Re: Maja i Gucio... Gutek odszedł [*]

Jest duże prawdopodobieństwo, że Maja się zaraziła :-(
Właśnie wróciliśmy z lecznicy. Później opiszę co się dzieje
Maja [2005 - 2017] i Gucio [2007 - 2017], Luśka i Tygrysek
Obrazek Obrazek Obrazek

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=40312
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=67449

Regata

 
Posty: 7025
Od: Pt sie 26, 2005 18:46
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Nie lip 30, 2017 15:04 Re: Maja i Gucio... Gutek odszedł [*]. Maja chora

Matko jedyna... zdrowka dla Mai!
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87944
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Nie lip 30, 2017 15:35 Re: Maja i Gucio... Gutek odszedł [*]. Maja chora

o kurczę...
Trzymajcie się :ok: :ok: :ok:
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lip 30, 2017 15:43 Re: Maja i Gucio... Gutek odszedł [*]. Maja chora

Trzymam mocno!!!! :ok: :ok: :ok:
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Nie lip 30, 2017 17:20 Re: Maja i Gucio... Gutek odszedł [*]. Maja chora

Wczoraj nie miała apetytu, nie zjadła śniadania, co jeszcze nie było jakoś bardzo niepokojące, bo Maja źle znosi wysokie temperatury, a w Warszawie było przecież gorąco.
Ale jak do rana nie zjadła podanej wieczorem wołowinki, to już było podejrzane. Dziś rano dałam jej świeżą, biegła do niej przez całe mieszkanie, wskoczyła na blat i... nic. Rozwodniłam trochę sosiku z saszetki - nic, jakby... nie czuła zapachów? Zjadła dwa kawalątki bardzo pachnącej szynki i widać było, że ma trudności z przełykaniem.
Koło południa uszy zrobiły się bardzo ciepłe. W drodze miauczała, ale z chrypką.
W lecznicy okazało się, że ma gorączkę.

Nie ma pewności, że się zaraziła - możliwe, że po prostu się przeziębiła, bo w upały szuka miejsc chłodnych, najchętniej w przeciągu - ale z uwagi na to, co zabiło Gutka, Maja jest traktowana ze szczególną ostrożnością. W pysiu nie miała żadnych nadżerek, ale nie wiadomo co siedzi głębiej w gardle.
Dostała leki i kroplówkę nawadniającą.
Pani doktor ma się jeszcze zastanowić, napisze maila lub zadzwoni.

Wkrótce po powrocie do domu Maja przyszła do kuchni i wskoczyła na blat, więc wyjęłam wołowinkę. Po ogrzaniu zjadła całą porcyjkę i poszła się umyć. A potem przyszła szukając dokładki. Poleciałam do sklepu i teraz ponownie zjadła porcyjkę mięsa, ale dopiero po ogrzaniu w ciepłej wodzie.
Nie wykazuje objawów bólu łapek, chodzi bez trudu, skacze na blat, po zeskoku nie przysiada, jak Gutek w ostatnich dniach, tylko idzie od razu dalej.

Szczerze - jesteśmy przerażeni. Liczymy na odporność Majki.
Maja [2005 - 2017] i Gucio [2007 - 2017], Luśka i Tygrysek
Obrazek Obrazek Obrazek

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=40312
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=67449

Regata

 
Posty: 7025
Od: Pt sie 26, 2005 18:46
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Nie lip 30, 2017 17:35 Re: Maja i Gucio... Gutek odszedł [*]. Maja chora

Trudno sie dziwic, jeszcze raz zdrowia dziewczynce.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87944
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Nie lip 30, 2017 23:15 Re: Maja i Gucio... Gutek odszedł [*]. Maja chora

Mocne kciuki.
Po smierci Drusia, Nodi mmiał taki incydent z niejedzeniem i bardzo wysoką temperaturą. Najprawdopodobniej to była reakcja na smierć kociego wujka.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lip 31, 2017 6:06 Re: Maja i Gucio... Gutek odszedł [*]. Maja chora

Może też być calici, tylko nie muszą wystąpić pełne (wszystkie) objawy.
:(
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Pon lip 31, 2017 8:42 Re: Maja i Gucio... Gutek odszedł [*]. Maja chora

Wczoraj po lekach było nieźle, dziś od rana znów nic nie je i nie pije.
Dostała "szwedzki stół", nawet nie skubnęła, Wołowinkę z ręki obwąchała i nic.
Chciała się napić, ale też zrezygnowała.
Posiedziała mi tylko trochę na rękach, pomruczała.

Chodzi dobrze, nie wygląda, żeby coś się z łapkami działo. Wskakuje na stół i blat w kuchni.
Maja [2005 - 2017] i Gucio [2007 - 2017], Luśka i Tygrysek
Obrazek Obrazek Obrazek

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=40312
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=67449

Regata

 
Posty: 7025
Od: Pt sie 26, 2005 18:46
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Pon lip 31, 2017 9:39 Re: Maja i Gucio... Gutek odszedł [*]. Maja chora

Kurcze... gardziolka ja boli? :(
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87944
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pon lip 31, 2017 10:20 Re: Maja i Gucio... Gutek odszedł [*]. Maja chora

Chyba tak. Wydaje się też, że straciła węch.
Maja [2005 - 2017] i Gucio [2007 - 2017], Luśka i Tygrysek
Obrazek Obrazek Obrazek

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=40312
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=67449

Regata

 
Posty: 7025
Od: Pt sie 26, 2005 18:46
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 68 gości