Tytek i Syjamowate szukają dmków MALTANKA DO ADOPCJI

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt cze 26, 2015 21:21 Re: Białaczkowa Kotka z Kociakami + inne tymczasy no i my

szykowałam kuraka na kolację (drugą :wink: ) dla białaska ,malizna poczuła na moich łapach i dawaj je obgryzać :strach: myślę więc że jeszcze tydzień i żremy mięsko .
Szylunia w nowym domku ciężko wystraszona :(
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43979
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 26, 2015 22:24 Re: Białaczkowa Kotka z Kociakami + inne tymczasy no i my

gratuluje domku dla Meli :ok: , teraz jest przestraszona ale z każda chwila będzie lepiej - tez sobie tak zawsze mówię ...

ehhh...
u nas hopi po 3 dawce provery dopiero się wyciszyła, te 3 dni to był cyrk ...
wyciszała sie dopiero brana na ręcę i głaskana, ale dośc intensywnie, albo drapana tez dośc mocno u nasady ogonka ...
i ciągle nie miała dość ... ;)
na usg wyszło że sa pozostałości jajników, jesli wogóle nie cały jajnik, jakim cudem nie wiem, wet mówi że jest specyficznie ułozony ...
w poniedziałek sterylka
Obrazek Obrazek Obrazek
a teraz łobuz po 3 dniowych harcach odsypia i śpi jak dziecko <3
chwilowo kocham ją bardziej jak śpi ;)

odpoczywamy wszyscy, i my i futra nasze bo kochała wszystkie miłoscią nachalna, a na jej amory odpowiadał tylko leon, ale ten temperament kocurzy (mimo kastracji) ma za conajmniej myślę 10 :)
"Człowiek którego kochają koty nie może być człowiekiem bezwartościowym.",

KotwKratke

Avatar użytkownika
 
Posty: 2222
Od: Nie lis 20, 2011 19:33

Post » Pt cze 26, 2015 22:25 Re: Białaczkowa Kotka z Kociakami + inne tymczasy no i my

Szylcia potrzebuje czasu, żeby pokochać nowy domek. Na nieznanym terenie każdy czuje się niepewnie i obco. Minie troszkę czasu i dziecko się przyzwyczai. Oby tylko rezydentka nie dała jej popalić... Ale skoro domek jest ogarnięty, to Twoje dziecko będzie na pewno w nim bezpieczne.
Pewnie, że to przykro, jak kociak wyjeżdża, wynosi się z płaczem do nowego życia i człowiek zostaje bez niego. Ale taka jest kolej rzeczy. Idź do niani Kudłasia, on Ci ukoi skołatane nerwy, bo to idealny ukajacz jest. :ok: :ok: :ok: :ok:

lilianaj

Avatar użytkownika
 
Posty: 5228
Od: Sob kwi 26, 2014 19:14
Lokalizacja: Warszawa Białołęka

Post » Pt cze 26, 2015 22:51 Re: Białaczkowa Kotka z Kociakami + inne tymczasy no i my

dorcia44 pisze:a co chcesz ogłaszać???


http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=169449
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Sob cze 27, 2015 7:02 Re: Białaczkowa Kotka z Kociakami + inne tymczasy no i my

Dzień dobry .
Chyba czuję się z lekka zmęczona i niewyspana :oops: nie wiem tylko dla czego :twisted: że chodzę spać po północy i wstaje po 5 ,cholery spać nie dają :twisted: boli głowa i oczy i ten wczorajszy stres .
Źle się czułam ,mimo że była tak krótko to zbyt dużo emocji mnie to kosztowało.
Bardzo bym chciała podchodzić do tego inaczej ,jednak nie potrafię.

Elmo klei się do mnie jak by chciał żebym mu zastąpiła Meliskę ,teraz bawi się sam ,ale co chwilę jej szuka .
Raniutko chciał bawić się z malutką popierdółką :wink:

Mnóstwo zabawek w koło ,a Elmo bawi się ..strzykawką :lol:

lilianaj pisze:Szylcia potrzebuje czasu, żeby pokochać nowy domek. Na nieznanym terenie każdy czuje się niepewnie i obco. Minie troszkę czasu i dziecko się przyzwyczai. Oby tylko rezydentka nie dała jej popalić... Ale skoro domek jest ogarnięty, to Twoje dziecko będzie na pewno w nim bezpieczne.
Pewnie, że to przykro, jak kociak wyjeżdża, wynosi się z płaczem do nowego życia i człowiek zostaje bez niego. Ale taka jest kolej rzeczy. Idź do niani Kudłasia, on Ci ukoi skołatane nerwy, bo to idealny ukajacz jest. :ok: :ok: :ok: :ok:


Nie źle :strach:


genowefa pisze:
dorcia44 pisze:a co chcesz ogłaszać???

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=169449



już tam dotarłam .
Ja ogłaszam tylko na OLX i Gumtree ale i na Morusku jest sporo zaglądających i na Alegratce .

zaraz do pracusi ,będą nowe fotki dzieciaczków od białaczkowej kotki .

Miłego łikendu :ok:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43979
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob cze 27, 2015 7:06 Re: Białaczkowa Kotka z Kociakami + inne tymczasy no i my

Ciesze sie bardzo, ze szylka poszla do domu.
Tak trzeba, choc serce boli, pamietam jak wylam za Kubusiem.
Nawet teraz lzy w oczach, gdy to pisze.

A Hopi - namordowaliscie sie strasznie. No i ponowna sterylka.
Ehhhh....
:ok: :ok: :ok: :ok:
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Sob cze 27, 2015 7:18 Re: Białaczkowa Kotka z Kociakami + inne tymczasy no i my

Dobrze było by z ponowną sterylką poczekać ,narkoza za narkozą to może za duże obciążenie..
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43979
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob cze 27, 2015 15:17 Re: Białaczkowa Kotka z Kociakami + inne tymczasy no i my

dorcia44 pisze:Dobrze było by z ponowną sterylką poczekać ,narkoza za narkozą to może za duże obciążenie..


Też bym się obawiała, szczególnie jeśli chodzi o nerki.

lilianaj

Avatar użytkownika
 
Posty: 5228
Od: Sob kwi 26, 2014 19:14
Lokalizacja: Warszawa Białołęka

Post » Sob cze 27, 2015 15:29 Re: Białaczkowa Kotka z Kociakami + inne tymczasy no i my

Koteczka zabrana z lecznicy ma niezbyt dobre wyniki krwi i nerkowe i wątrobowe są podwyższone .
Trzeba zacząć ją płukac ,an razie dr. Cetnarowicz kazała dwa razy w tygodniu.
Ciekawa jestem czy to nie jest efekt wygłodzenia i silnej biegunki ,podejrzenie też było że ma hemobartoneloze .
Reszta wyników morfologi poprawiła się ale nadal przyjmuje leki krwiotwórcze.

Za to maleństwo wygłodniałe było tak ze trudno było ją nakarmić :|
Szylunia ,płacze i się chowa ,białas teskni i z braku laku tula się do mnie. :wink:
Pamiętacie jak pisałam jaki z niego dzikidzik? a teraz największy pieszczoch wystarczy palcem go dotknąć a już włącza traktorek :1luvu:

Zdjęcia dzieciaków później ,teraz padam na ćwarz :mrgreen: i chyba popatrzam z bliska na jasieczka :wink:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43979
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob cze 27, 2015 16:06 Re: Białaczkowa Kotka z Kociakami + inne tymczasy no i my

lilianaj pisze:
dorcia44 pisze:Dobrze było by z ponowną sterylką poczekać ,narkoza za narkozą to może za duże obciążenie..


Też bym się obawiała, szczególnie jeśli chodzi o nerki.



dzisiaj kontrolowaliśmy krew - wyniki idealne :)
narkoza będzie wziewna, więc mniej obciążająca organizm
chcemy uniknąć kolejnej rui bo ta przechodziła bardzo intensywnie, jest zmęczona cały czas, w sesnie że prawie cały czas śpi, ale po 3 dniach harców non stop ... ;)
spokojnie więc, podchodzimy do tego z głową i zabezpieczamy z każdej strony
"Człowiek którego kochają koty nie może być człowiekiem bezwartościowym.",

KotwKratke

Avatar użytkownika
 
Posty: 2222
Od: Nie lis 20, 2011 19:33

Post » Sob cze 27, 2015 16:21 Re: Białaczkowa Kotka z Kociakami + inne tymczasy no i my

A ja mam mega doła. W zaprzyjaźnionym, sąsiedzkim DT kocię ma PP. Sprawdzone testem. Muszę tam chodzić, iść z małą do veta jutro, a u mnie w domu dwa maluszki, które dopiero uczą się same jeść. Strasznie się o nie boję. Te maluszki z PP (są tam dwa, jeden jeszcze nie ma objawów) to kociaki z kartonów, 2 z 17 podrzutków. Dwoje ich towarzyszy niedoli już nie żyje. Robimy wszystko co w naszej mocy, ale przy PP wszystko to za mało.
Obrazek Obrazek Obrazek

Gutek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2851
Od: Sob wrz 09, 2006 0:34
Lokalizacja: Oława, Wrocław

Post » Sob cze 27, 2015 18:41 Re: Białaczkowa Kotka z Kociakami + inne tymczasy no i my

Gutek ,nawet nie wiem jak Cie pocieszyć :cry: panicznie boję się PP .ale wierzę ze przy dobrym zabezpieczeniu nie przyniesiesz tego świństwa do swoich podopiecznych ,mocne ,mocne kciuki za to.
I za tych już zarażonych ,niech im się uda .
Przytulam Cię mocno.

Patrzę na nasze od białaczkowej mamy ,ile mają szansy na to że będą zdrowe ? bo podobno szanse są .
Małe rosną ,jedzą ,rozrabiają ,pięknie przeszły kalici .więc może jednak będą zdrowe?

Kropeczka w piątek usuwanie zębów ,mam nadzieję że to już ostatnie ,bo ona biedna co roku przechodzi te katusze :cry:
Ciekawe ilu wetów teraz pogryzie :smokin:

Szyla zjadła ,ale nadal ciężko przerażona ,ot charakter ,a była z tych wszystkich kociaków najmilsza ,najodważniejsza :roll:
Białasek bardzo wyciszony ,wręcz nie ten kot :cry: próbuje bawić się z malutką ,ale to jeszcze totalna gambeta :lol:

Tak jakoś mi byle jak , chyba zmęczenie /zużycie materiału :(
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43979
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob cze 27, 2015 18:57 Re: Białaczkowa Kotka z Kociakami + inne tymczasy no i my

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43979
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie cze 28, 2015 8:44 Re: Białaczkowa Kotka z Kociakami + inne tymczasy no i my

Cudniaste foty :)
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35311
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Nie cze 28, 2015 9:50 Re: Białaczkowa Kotka z Kociakami + inne tymczasy no i my

Cudna Dorcia, cudne koteczki :1luvu: :1luvu:

A gdzie cudne domki dla tych koteczków :?
ODEZWIJCIE SIĘ, bierzcie koteczki, bo od Dorotki są najwspanialsze :ok: :ok:
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9523
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 97 gości