Permanentny PMS 4 (bez S). Życie kula się spokojnie.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon mar 23, 2015 10:55 Re: Permanentny PMS 4. Paskudne podejrzenie.

oj, trzymamy kciuki i łapki....

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20592
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Pon mar 23, 2015 11:06 Re: Permanentny PMS 4. Paskudne podejrzenie.

Trzymam bardzo mocno!!
To w ostatnim tygodniu drugi kot ze starej mafijnej paczki z chłoniakiem :( :( :(
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Pon mar 23, 2015 11:38 Re: Permanentny PMS 4. Paskudne podejrzenie.

Trzymajcie się.
Myślę o Was ciepło i zaklinam los.
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon mar 23, 2015 12:16 Re: Permanentny PMS 4. Paskudne podejrzenie.

Ogromnie mocno trzymam kciuki!
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87894
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pon mar 23, 2015 12:18 Re: Permanentny PMS 4. Paskudne podejrzenie.

Walczcie. Dominika ma dużo sposobów na zabicie różnych cholerstw, które atakują nasze zwierzaki. Niech to będzie jedno z tych cholerstw, które pokona.
Sopelku, jako zaledwie kilkudniowe maleństwo przetrwałeś w warunkach, w których niejeden zwierzak by się poddał. Walcz.
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Pon mar 23, 2015 12:49 Re: Permanentny PMS 4. Paskudne podejrzenie.

Trzymam. Mocno.
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon mar 23, 2015 22:00 Re: Permanentny PMS 4. Paskudne podejrzenie.

Kocie, nie daj się !!!!!

Trzymajcie się i walczcie Dziewczyny.
Kiedy jest wola życia u kociszcza i jest dobry prowadzący wet, to jeszcze dużo jest do wygrania, nawet gdyby to niestety był ten p*^&%ny chłoniak :cry: My z Glamusiem (*) dzięki naszej dr Adzie dostaliśmy prawie rok...
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Wto mar 24, 2015 6:40 Re: Permanentny PMS 4. Paskudne podejrzenie.

Na razie jest plan - jak najszybciej wbić się do doktora Jagielskiego, czyli najlepszego warszawskiego onkologa, i zrobić biopsję. Bez tego i tak nie można ruszyć z chemią.
Więc będziemy wisieć na telefonach, na przemian błagać :201494 i grozić :evil: , bo czas goni.

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Wto mar 24, 2015 7:42 Re: Permanentny PMS 4. Paskudne podejrzenie.

Jestescie zdecydowane na chemie? Mam na mysli te w kroplowce, bo w tabletkach to luz. Z Leosiem - przyjacielem calego swiata przechodzilismy chemie. W przypadku zadnego innego mojego kota bym sie na to nie zdecydowala.

Za jak najszybsza wizyte!
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87894
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Wto mar 24, 2015 7:58 Re: Permanentny PMS 4. Paskudne podejrzenie.

Kartoflisko też mocno trzyma.
не шалю, никого не трогаю, починяю примус ;)
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']

zabers

Avatar użytkownika
 
Posty: 26197
Od: Nie lut 08, 2009 14:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto mar 24, 2015 8:21 Re: Permanentny PMS 4. Paskudne podejrzenie.

Jesteśmy...

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20592
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Wto mar 24, 2015 8:28 Re: Permanentny PMS 4. Paskudne podejrzenie.

Wytrwałości w walce z chorobą i powrotu do zdrowia życzę! :kotek:
Nowy dzień. Nowy skutek uboczny.

Hańka

 
Posty: 41889
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Wto mar 24, 2015 10:16 Re: Permanentny PMS 4. Paskudne podejrzenie.

ode mnie też mnóstwo :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Wto mar 24, 2015 10:25 Re: Permanentny PMS 4. Paskudne podejrzenie.

zuza pisze:Jestescie zdecydowane na chemie? Mam na mysli te w kroplowce, bo w tabletkach to luz. Z Leosiem - przyjacielem calego swiata przechodzilismy chemie. W przypadku zadnego innego mojego kota bym sie na to nie zdecydowala.

Za jak najszybsza wizyte!


Zuza - zobaczymy. Przed biopsją i wizytą u Jagielskiego to sobie możemy planować do upadłego. Sop jest charakterny, ale do opanowania. Natomiast z tego co tak na szybo nakreśliła nam PaniDoc, jeśli to chłoniak - opcje są dwie, sterydy lub chemia, a sterydy u niego raczej nie wchodzą w grę ze względu na trzustkę. Przy czym sterydy to chyba takie bardziej leczenie paliatywne.

Na razie kot musi jeść. Dużo.

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Wto mar 24, 2015 10:27 Re: Permanentny PMS 4. Paskudne podejrzenie.

Za apetyt zatem!
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87894
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 21 gości