Łatoszek i gromadka. Wiosennie i pachnąco :)

Jest troszkę brudna, na początku nieco się bala,ale w końcu podeszła. Moje wolnozyjace wszystkie wyciachane w innych miejscach na osiedlu takze. Wiec albo ktoś podrzucił,albo ma w domu jednorodzinnym. Inaczej tego nie widzę.

Misia [*] u mnie 28.04.2017-14.06.2018

Śliczna kota

Gosiu, moge ja do nas zabrać na ciachnięcie

byłam dać jeść :-)

maleństwo wyszło z budki pojesc i powiedziała trochę na kolanach. Złodziejka bacznie ją obserwuje, wczoraj były noski noski :-D

Krolewicz Latek obrażony :-/
Mala całą noc nigdzie się chyba nie ruszała.

Wierzę - w coś muszę wierzyć - że znajdziesz małej super domek .
To musi być trudno tak ja zostawiać... Ale chyba czuje się przynajmniej bezpieczna.

Jest mała, w nietypowym ubarwieniu, jeszcze przed wysypem kociaków; myślę, że dom powinien się w miarę szybko znaleźć :ok:

Dobrze, że reszta bandy jej nie goni i czuje się tam bezpieczna.

Nie mogłam wczoraj o niej zapomnieć

Podziwiam ją jak się odnalazła wśród koteczków i dołączyła do ich życia. Jaki będzie dla niej plan?

klaudiafj pisze:Nie mogłam wczoraj o niej zapomnieć Podziwiam ją jak się odnalazła wśród koteczków i dołączyła do ich życia. Jaki będzie dla niej plan?

Na razie nie mam nic

Jako że do kociej stołówki mam 2min

mogę co chwilę tam być.Poszłam nie było malutkiej, ale nagle coś miauknęło i wyszła z kociej budki taka śpiąca

Zlodziejka chyba ją pilnuje

bo co idę to siedzi na budce

morelowa pisze:Wierzę - w coś muszę wierzyć - że znajdziesz małej super domek .
To musi być trudno tak ja zostawiać... Ale chyba czuje się przynajmniej bezpieczna.

Jestem spokojna bo nic jej nie grodzi u nas, ale jest ryzyko że pójdzie gdzieś

choć całą noc siedziała na miejscu i dzisiejszy dzień też.
Mój jeden rezydent jest dla mnie najważniejszy, nie moge mu dać powodu do tego aby znów zachorował.

zdjecia z dzisiaj

cudna jest :ok:

Fajnie, że Złodziejka jej pilnuje to może dzięki temu łatwiej Malutkiej tam na nowym miejscu. Gdzie one siedzą, w piwnicy? Fajne jest to, że kot uczy kota i uczy się od kota, dzięki temu łatwiej się im dostroic do nowych warunków

Ja wciąż o niej myślę, pytałam małża o trzeciego kota, ale z nim to rozmowa bezcelowa. Też się boje o rezydentkę o Kitulę - ten rok był dla nas trudny. Ile Malutka ma lat? Najfajniej jakby trafiła do domu tymczasowego skoro jest domowa :ok:

no coś ty w żadnej piwnicy :-)

nie jestem za tym aby koty lazily czy siedziały w piwnicach wystarczajaco sie naszukalam kotow jak okna ludzie otwierali. Dlatego kilka lat temu poprosiliśmy Spółdzielnie o to aby dala siatki na okna piwniczne. No ale ostatnio i tak remonty piwnic były to i nowe okna dali. Na szczęście jak sie je otwiera to szpary sa male koty nie wejda.
Poza tym w piwnicach są trutki,choć nie wiem po kiego grzyba,bo u siebie żadnego szczura nie widziałam.
Koty maja cieple budy wiec zbędne są piwnice :-)