Siostra Belki jest w takim razie drugim najładniejszym selkirikem, jakiego widziałam (po Belce oczywiście).
W Polsce na wystawach pojawiają się koty tej rasy, ale te, które kojarzę jednak trochę inaczej wyglądają. Wydaje mi się, że są mniej okrągłe i drobniejsze. No i ich futro wygląda na dłuższe i nie tak gęste, jak u Jennefer. Pewnie to kwestia jeszcze nie do końca stabilnego standardu rasy.
Za to obie siostrunie mają niesamowite oczyska
