Moli25 pisze:i ryby to wciąga niemalże nosem
haha

a my dziś gotujemy zupę z waszego przepisu - kurczak, ryż i marchewka

Marysia uwielbia wszelkie wody i rosołki jak się okazuje, z ryby i wczoraj z kurczaka wydoiła od razu, kurczaka gotowanego chyba nie ruszyła, więc dziś dałam go Kituli i Kitusia go zjada. Ona jest taka słodka, powolutku i zje całego gotowanego kurczaka i bardzo dobrze jej to zrobi na brzuszek

A dziś właśnie nowa zupka, ale Marysi odłożę surowe mięso

Ja też dziś wdrapałam się na orbitra, ale co chwilę wymyślałam jakiś pretekst, żeby z niego zejść. Nie miałam w ogóle tlenu i było mi za gorąco. Wkurzyłam się i przeniosłam go pod żyrandol z wiatrakiem i tak przedeptałam 40 min

(chyba) Rozmowy w toku do tego i można deptać, kiedy leci coś ciekawego
