MOJE KOCIE BIEDY cz.1 Bardzo Wam dziękuję...

[kicikicimiauhau]

Nawet nikt nie raczył tego biednego umęczonego ciałka przenieść na chodnik,tyle krwi co tam było,te oczy...nie umiem przestać myśleć..mógł żyć,ale widocznie ktoś chciał innaczej...specjalnie przyśpieszył i odjechał,nawet nie zabrał koteńka z jezdni,a gdyby żył? też pewnie by go zostawił bez pomocy..ah ten świat...czy jest w nim jeszcze miejsce dla nas?

[Rilla07]

Niestety po tym co widzę, obserwuję... dochodzę do wniosku, że świat byłby piękniejszy bez nas
Śledzę różne organizacje i fundacje, również te zajmujące się dzikimi zwierzętami i czasem po prostu łzy same się cisną do oczu widząc ludzkie okrucieństwo...

Przynajmniej tyle, że jest jednak garstka ludzi, którym los zwierzaków nie jest obojętny, daje to jakąś nadzieję...

[inga.mm]

tak samo było z kotem z mojej ulicy.

[111janina]

Kici napisala m. in. "... gdybym była prędzej, parę minut "

- Kici,
moj maz powiedzial, ze takie osoby jak Ty i ja.....
takim osobom jest bardzo ciezko w zyciu

[kicikicimiauhau]

Janinko, nie umiem nie pomóc,nie myślę wtedy,że nie mogę,nie mam gdzie,że brakuje kasy,nadmiar kotów...i tak odejść...obrócić się na pięcie i zostawić zwierzę w cierpieniu,bólu,albo zadzwonić po schronisko,nie mogę...po prostu nie mogę....

[111janina]

Janinko, nie umiem nie pomóc,nie myślę wtedy,że nie mogę,nie mam gdzie,że brakuje kasy,nadmiar kotów...i tak odejść...obrócić się na pięcie i zostawić zwierzę w cierpieniu,bólu,albo zadzwonić po schronisko,nie mogę...po prostu nie mogę....

-rozumiem Cie,
dlatego jest tak bardzo ciezko

[kicikicimiauhau]

Zdjęć dzisiaj więcej
Lenka i Ferdek - jak to rodzenstwo - od kłotni do zgody itd.





Ferdek; Misiu i Szpiegulek pochlaniają wiedzę , Gretka





Pieciu nas w jednym miejscu stoi , Puszeniek, Ferd, Lenia, Pandziak





W okienku

Nowa i Zajączek



Longman w towarzystwie Misia





Czarnuszki

Stadko Czarnuszki+Bieluszki - te dziksze

Tutaj Mała Kicia zjadla w malenkiej porcki sproszkowany antybiotyk



Króweczki

Rodzina Puszka

[Rilla07]

Ooo ile fotek

Domowa gromadka jak zawsze cudna

To zdjęcie super, rzadko udaje się uchwycić zabawę


Czarnuszki i buraski to takie dwa kocie gangi ?
Fajnie wcinają i widać po nich, że ktoś o nie dba

[kicikicimiauhau]

Czarnuszki kiedyś przymierały głodem nim się o nich dowiedziałam były głodne,zaniedbane,miały zaropiałe oczka,matową nastroszoną sierść i były niewysterylizowane...na początku było ciężko,bo "ludzie stamtąd" umilali mi życie...mija już trzeci rok jak ich dokarmiam...
Buraski to kotki drukarniane też łatwego życia nie miały -trucie,zakazy dokarmiania ,najazdy schroniska,źli ludzie...tak było jeszcze parę lat temu...
Puszek 15 września będzie miał urodziny - 8 lat jak jest w domku

[111janina]

Super zdjecia,
przepiekne szarosci i taki jeden bielutki z szarym ogonkiem i latka na czole,
albo te krowki...piekne,
wszystkie kotki sa piekne,
a te zaopiekowane przez Beate?....przepiekne

[kristinbb]

Niestety po tym co widzę, obserwuję... dochodzę do wniosku, że świat byłby piękniejszy bez nas
Śledzę różne organizacje i fundacje, również te zajmujące się dzikimi zwierzętami i czasem po prostu łzy same się cisną do oczu widząc ludzkie okrucieństwo...

Przynajmniej tyle, że jest jednak garstka ludzi, którym los zwierzaków nie jest obojętny, daje to jakąś nadzieję...

Też tak mówię czasami, że człowiek to jest nie wiadomo po co...

[Erin]

[kicikicimiauhau]

Gucio dzisiaj rano z kaszlu zwymiotował. Jutro jadę do Gliwic do weta, bo boję się o staruszka..Gucio ma zaparcie,nie umie zrobić kupy zapytam weta o Rc fibre response...jak oddycha to mu chrapie w nosie..oby pogoda dopisała,bo jutro nas czeka długa podróż...kupię też antybiotyki dla bezdomnych przyjaciół w razie kataru oraz witaminy WitaVet energia...
Witaj Erin

[Erin]

Miau dobry!
Biedny Guciolek Oby szybko doszedł do siebie
RC Fibre jest niezłe na zaparcia, chociaż nie każdą nową karmę koty chcą jeść, więc może uda Ci się kupić małe opakowanie.
A na przytkany nosek ja stosuję Vetomune albo zwykły rutinoscorbin. Jeśli wet coś Ci da na infekcję, poproś o dofinansowanie z funduszu Immunologicznego: viewtopic.php?f=1&t=161954&start=75

[kicikicimiauhau]

Z Guciem nie ma najmniejszych problemów, jeśli chodzi o jedzonko, w ogóle nie wybrzydza... W nosku mu tak "furczy", ale nie kicha jako tako.Najbardziej martwi mnie ten kaszel, wczoraj było lepiej, a dziś znów... kaszel przeokropny taki ciężki dziękuję Erin Gucik jest wiekowy, także nie można nic lekceważyć... Ale musi być dobrze