Wojna kocio-kocia ciągle trwa.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sie 31, 2014 18:20 Re: Salem i Cymek czyli wojna kocio-kocia.

Tam jest cóś, a mnie nie chcą tam wpuścić.
Obrazek
ObrazekObrazekObrazek

Salem 11

Avatar użytkownika
 
Posty: 2810
Od: Czw paź 24, 2013 20:05

Post » Nie sie 31, 2014 21:42 Re: Salem i Cymek czyli wojna kocio-kocia.

:ok:

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16543
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie sie 31, 2014 21:56 Re: Salem i Cymek czyli wojna kocio-kocia.

Oooo, kotek u Was zawitał? Jaki, skąd? <3
Obrazek

aannee99

Avatar użytkownika
 
Posty: 9667
Od: Wto sie 28, 2012 8:35
Lokalizacja: Lubuskie

Post » Nie sie 31, 2014 23:10 Re: Salem i Cymek czyli wojna kocio-kocia.

:ok: Kciuki za łatwe dokocenie! :ok:
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 01, 2014 8:09 Re: Salem i Cymek czyli wojna kocio-kocia.

aannee99 pisze:Oooo, kotek u Was zawitał? Jaki, skąd? <3


Mały syjamek z Warszawy. :) Trochę dziczy, ale to chyba tak na wszelki wypadek. W nocy i rano przychodzi na mizianki ale jak tylko zaczyna się normalny ruch w mieszkaniu to chowa się. Salem jak to Salem nie za bardzo ma chęć na nową znajomość ale nie wykazuje agresji. Raczej jest bardziej wycofana , za to Cymek większość dnia spędza na próbach dostania się do małego. :201480 Na razie nie pozwalam na to, żeby wszedł. Wczoraj obaj panowie siedzieli pod drzwiami i rozmawiali ze sobą. :lol: Jeden miauczał drugi syczał. Nie wiem tylko który syczał. Na wszelki wypadek niech jeszcze posiedzą osobno.
Ostatnio edytowano Pon wrz 01, 2014 9:42 przez Salem 11, łącznie edytowano 1 raz
ObrazekObrazekObrazek

Salem 11

Avatar użytkownika
 
Posty: 2810
Od: Czw paź 24, 2013 20:05

Post » Pon wrz 01, 2014 9:39 Re: Salem i Cymek czyli wojna kocio-kocia.

Przyszłam się oficjalnie przywitać w Waszym wątku. :D

Jak obydwa chłopaki chcą pogadać przez szparę pod drzwiami, to dobry sygnał. Nie ma to, jak zaciekawić przeciwnika swoim istnieniem. :wink:
Proszę, pogłaszcz ode mnie swoje stadko. Zwłaszcza Cymka, w którym zakochałam się od pierwszego wejrzenia. :1luvu:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Pon wrz 01, 2014 9:41 Re: Salem i Cymek czyli wojna kocio-kocia.

Pierwsze spotkanie.
Obrazek

Obrazek

Spokój, zainteresowanie i obserwacja.Żadnych syków, powarkiwań. :D
ObrazekObrazekObrazek

Salem 11

Avatar użytkownika
 
Posty: 2810
Od: Czw paź 24, 2013 20:05

Post » Pon wrz 01, 2014 10:54 Re: Salem i Cymek czyli wojna kocio-kocia.

Piękny jest :)
Imię też fajne :)

asim

Avatar użytkownika
 
Posty: 973
Od: Wto paź 02, 2012 18:50
Lokalizacja: Żory

Post » Pon wrz 01, 2014 12:30 Re: Salem i Cymek czyli wojna kocio-kocia.

Agneska Cymes wygłaskany. :201461 Panowie też się dzisiaj widzieli i obwąchali. Było w miarę spokojnie. Cymek zaraz po spotkaniu dostał miskę, żeby Tien dobrze mu się kojarzył. :201428 A mały już sam przychodzi na kolana. Właśnie wpycha mi łepek w rękę, żeby go głaskać :201461
ObrazekObrazekObrazek

Salem 11

Avatar użytkownika
 
Posty: 2810
Od: Czw paź 24, 2013 20:05

Post » Pon wrz 01, 2014 12:37 Re: Salem i Cymek czyli wojna kocio-kocia.

To ja też przycupnę - jako matka chrzestna Vincenta będę obserwować jego poczynania w nowym domu i z nowym imieniem :)
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 01, 2014 12:47 Re: Salem i Cymek czyli wojna kocio-kocia.

Piękny syjamek!!! Marzenia się jednak spełniają, prawda? <3 <3
Obrazek

aannee99

Avatar użytkownika
 
Posty: 9667
Od: Wto sie 28, 2012 8:35
Lokalizacja: Lubuskie

Post » Pon wrz 01, 2014 15:30 Re: Salem i Cymek czyli wojna kocio-kocia.

aannee99 pisze:Piękny syjamek!!! Marzenia się jednak spełniają, prawda? <3 <3


Czasami tak. Zastanawiam się, może zacznę marzyć o wygranej w totka. :ryk: A nuż też się spełni. :ryk: A tak na poważnie,mały faktycznie jest świetny. Jeszcze trochę płochliwy ale ciekawski i zaczyna dokazywać. Widział się z "babcią" Axi i nasyczał na nią. "Babcia'' popatrzyła na pchłę i ze stoickim spokojem poszła spać. :lol:
ObrazekObrazekObrazek

Salem 11

Avatar użytkownika
 
Posty: 2810
Od: Czw paź 24, 2013 20:05

Post » Pon wrz 01, 2014 15:47 Re: Salem i Cymek czyli wojna kocio-kocia.

Ach, takie spełnione marzenie, to byłoby coś, prawda? :)
Kciuki za fajne dokocenie :1luvu: :ok:
Obrazek

aannee99

Avatar użytkownika
 
Posty: 9667
Od: Wto sie 28, 2012 8:35
Lokalizacja: Lubuskie

Post » Pon wrz 01, 2014 17:43 Re: Salem i Cymek czyli wojna kocio-kocia.

Oj, trafił mi się znowu "dzikus".Najpierw Cymek miał taki być. Jeśli pogłaskać to tylko wtedy gdy pozwoli.Na kolana, o co to nie itd. Po jakiś 2 tygodniach okazało się, że najchętniej to wisiałby na ludziu cały czas.Teraz Tien. W sobotę dzika dzicz.A dzisiaj, jak tylko usiądę do komputera, to zaraz się gramoli na kolana. Było ponowne spotkanie panów. Cymek wyczyścił małemu miskę, a jak Tien podszedł syknął z lekka po czym poddał tyły. :D
Aleba, jako matkę chrzestną witamy na wątku. :201430
ObrazekObrazekObrazek

Salem 11

Avatar użytkownika
 
Posty: 2810
Od: Czw paź 24, 2013 20:05

Post » Wto wrz 02, 2014 8:59 Re: Salem i Cymek czyli wojna kocio-kocia.

:1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

aannee99

Avatar użytkownika
 
Posty: 9667
Od: Wto sie 28, 2012 8:35
Lokalizacja: Lubuskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 25 gości