MOJE KOCIE BIEDY cz.1 Bardzo Wam dziękuję...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sie 12, 2014 17:20 Re: MOJE KOCIE BIEDY. Laluś - wodogłowie. Potrzebujemy karmy

Olu, jak tylko kupka malucha się ureguluje to od razu się zaopatrzę w Bobovitę :) mały kocha te słoiczki :)
Przed chwilą wróciłam z karmienia, bezdomniaczki pojadły, wesołe, bo upały odpuściły :) dzisiaj było spokojnie, ale oczy miałam dookoła głowy...po drodze wstąpiłam do rossmanna kupiłam żwirek, tacki Sheba, bo były w promocji, staruszek je uwielbia: frykas z indyka z warzywami oraz gourmet gold z wołowiną, jego ulubione 8)
:1luvu:
Bardzo dziękuję Aniutek79 za wpłatę na jedzonko i wszystkie inne potrzeby kwoty 100zł <3 oraz Cichej Podczytywaczce i wielkiej fance moich podopiecznych również za 100zł dla kociastych <3 To dla mnie ogromna pomoc, ponieważ potrzeby tylu podopiecznych są spore :1luvu:
Powoli zaczynamy myśleć o zimie wtedy trzeba więcej karmy przede wszystkim suchej, leków odpornościowych no i w razie katarku - antybiotyków.
Później, jak wszystko ogarnę, wstawię pozostałe zdjecia :)
kicikicimiauhau
 

Post » Wto sie 12, 2014 18:22 Re: MOJE KOCIE BIEDY. Laluś - wodogłowie. Potrzebujemy karmy

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
kicikicimiauhau
 

Post » Wto sie 12, 2014 21:12 Re: MOJE KOCIE BIEDY. Laluś - wodogłowie. Potrzebujemy karmy

Kici,
na focie dwunastej jest taka piekna szarosc, strasznie mi sie spodobal, nie wiem jak nazwac ta "masc", taki marmurkowy osobnik.
Wszystkie Cicwy urocze.
Pozdrawiam Was
Obrazek
Obrazek

111janina

Avatar użytkownika
 
Posty: 619
Od: Śro cze 18, 2014 19:16

Post » Śro sie 13, 2014 6:56 Re: MOJE KOCIE BIEDY. Laluś - wodogłowie. Potrzebujemy karmy

Czesc Kiciowa Gromadko! :)
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Śro sie 13, 2014 8:14 Re: MOJE KOCIE BIEDY. Laluś - wodogłowie. Potrzebujemy karmy

Erin pisze:Czesc Kiciowa Gromadko! :)

Dzień dobry wszystkim :201420
111janina pisze:Kici,
na focie dwunastej jest taka piekna szarosc, strasznie mi sie spodobal, nie wiem jak nazwac ta "masc", taki marmurkowy osobnik.
Wszystkie Cicwy urocze.
Pozdrawiam Was

Tak, tak, marmurkowy jest :) Ma na imię Bengalek :mrgreen:
Troszkę zdjęć Laleńka, więcej fot na jego wątku :1luvu:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
kicikicimiauhau
 

Post » Śro sie 13, 2014 12:48 Re: MOJE KOCIE BIEDY. Laluś - wodogłowie. Potrzebujemy karmy

<3 bardzo dziękuję catalinie od Tontilka,która przekazała swoją nagrodę mojej podopiecznej,biednej,bezdomnej Małej Kici :1luvu: catalino,bardzo się wzruszyłam :1luvu: dziękuję Ci z całego serca <3 i zapraszam na moje wątki <3
kicikicimiauhau
 

Post » Śro sie 13, 2014 13:29 Re: MOJE KOCIE BIEDY. Laluś - wodogłowie. Potrzebujemy karmy

Dzień doberek - fotki jak zwykle wyborne :) Chyba przegapiłam głosowanie :oops:

Pozdrawiamy :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Śro sie 13, 2014 19:17 Re: MOJE KOCIE BIEDY. Laluś - wodogłowie. Potrzebujemy karmy

Bezdomniaczki już pokarmione, upały się skończyły,a le jest pochmurno, a nocki już trochę chłodniejsze, lepiej się śpi... Karmienie na dworze przebiegło spokojnie, na szczęście...w niedzielę, jak nie będzie gorąca, to wybiorę się na cmentarz do dziadzia i do ojca, zapalić światełko bliskim :cry:
Dla Lalusia rano zamówiłam jedzonko, jutro do nas dotrze... Mały nie umie się już doczekać :)
W sprawie Puszeńka telefon nadal milczy... :(
Do jednego z moich stadek przychodzi jeżyca z dwoma maleńkimi jeżątkami :1luvu: Mam nadzieję, że do zimy podrosną (nie znam się na tych stworzeniach :oops: )...
Wiewióra nie kaszle już, chyba to było tylko zakłaczenie... Ale lepiej dmuchać na zimne :ok: Pozostałe kociaki bezdomniaki w porządku, apetyt dopisuje, szczęśliwe, że upały póki co minęły..
I to chyba tyle na dzis...
kicikicimiauhau
 

Post » Śro sie 13, 2014 19:51 Re: MOJE KOCIE BIEDY. Laluś - wodogłowie. Potrzebujemy karmy

Idzie burza... Ciemno, straszliwie ciemno się zrobiło... :placz:
Już Kręcidupek wieczorem pokazywał, że coś przyjdzie; po jedzonku położył się i podwinął łapki pod siebie...
Domowe śpią, psiak się zwinął w kłębuszek na łóżku; chce przespać tę okropną pogodę...
Nie znoszę burzy, ulewę jakoś da się wytrzymać... Oby całą noc nie trzaskały pioruny...
Dziś przed południem latały samoloty... Strasznie szybkie i głośne, zwierzaki hałasu się strasznie wystraszyły :( Zobaczyłam tylko jeden, jak śmignął, co dziwna mgła tam na górze była... Choć słońce wcześniej świeciło :?:
Ulewa i burza... Cóż może być gorszego :cry: Mam nadzieję, że wszystkie bezdomniaczki już się schowały, straszne urwanie chmury...
kicikicimiauhau
 

Post » Śro sie 13, 2014 21:05 Re: MOJE KOCIE BIEDY. Laluś - wodogłowie. Potrzebujemy karmy

kicikicimiauhau pisze: Obrazek


Jaki on słodki <3
To jest chyba na prawdę mały braciszek Bernarda :D
On ma żółte oczka czy tylko tak na zdjęciach widać? :)

U nas lało w ciągu dnia, teraz chmurzyska ale chyba padać nie będzie...
Obrazek Obrazek Obrazek
Zapraszam na ubrankowo-butkowy bazarek <3 http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=27&t=164058
"Tyl­ko dwie rzeczy są nies­kończo­ne: wszechświat oraz ludzka głupo­ta, choć nie jes­tem pe­wien co do tej pierwszej" Albert Einstein

Rilla07

Avatar użytkownika
 
Posty: 4223
Od: Wto lip 30, 2013 17:49
Lokalizacja: małopolska

Post » Śro sie 13, 2014 21:15 Re: MOJE KOCIE BIEDY. Laluś - wodogłowie. Potrzebujemy karmy

Kici,
pytasz, co moze byc gorszego (pogodowo)...dla mnie wlasnie upal, to jest to, co moze byc najgorsze (pogodowo).
"Zero" w sprawie Puszka?...
...eh, w tym miesiacu nie obiecuje, po wyplacie podesle grosz dla Puszeczka.
Pozdrawiam Was, Ciebie i Kociaste
Obrazek
Obrazek

111janina

Avatar użytkownika
 
Posty: 619
Od: Śro cze 18, 2014 19:16

Post » Śro sie 13, 2014 22:06 Re: MOJE KOCIE BIEDY. Laluś - wodogłowie. Potrzebujemy karmy

Witaj Janinko :1luvu:
ja też nie znoszę upałów,dla mnie najlepsza temperatura to tak 23 max 25 stopni,w upały się strasznie męczę,jestem słaba, mam duszności nawet nieraz aż kłuje mnie w klatce piersiowej :( te upały jakoś zniosłam,ale dwa lata temu było gorzej :(
o Puszeńka na razie nikt nie pyta ,nie ma biedak szczęścia...telefon milczy :cry:
Janinko kochana,już tyle razy pomogłaś Pusiowi,bardzo Ci dziękuję <3 <3 pozdrawiam cieplutko :1luvu: :1luvu:
kicikicimiauhau
 

Post » Śro sie 13, 2014 22:40 Re: MOJE KOCIE BIEDY. Laluś - wodogłowie. Potrzebujemy karmy

Kici;
"o Puszeńka na razie nikt nie pyta ,nie ma biedak szczęścia...telefon milczy :cry:"

- nie pyta ale Ty chyba wiesz dlaczego?
tyle jest kocich bied, mysle, w gorszej sytuacji...
to nie to, ze nie ma szczescia,
po prostu ogrom kocich tragedii...
a ludzie sa, jacy sa...
czasem lepiej nie wiedziec po prostu...
ja przezywam kazda kocia tragedie, mysle o tym co przeczytalam,
najprostrzy sposob - nie czytac...
Podziwiam takich ludzi jak Ty, latwo dac 100 zl albo 10 - wszystko sie liczy, natomiast Twoja praca jest bezcenna i godna szacunku, przynajmniej w moich oczach.
Obrazek
Obrazek

111janina

Avatar użytkownika
 
Posty: 619
Od: Śro cze 18, 2014 19:16

Post » Śro sie 13, 2014 23:14 Re: MOJE KOCIE BIEDY. Laluś - wodogłowie. Potrzebujemy karmy

Rilla,mały ma żółte oczka,a naokoło taką jasnoróżową obwódkę jak prosiaczek :) a te rzęski,białe i jeszcze ta króciutka szara grzywka<3 a cały czas na mnie krzyczy,a jak się odzywam do niego to mi główką potakuje :wink: bardzo jest wdzięczny,cud chłopczyk <3 takie skarbiątko znalazłam śliczne <3
Janinko nawet mi nie mów ile biedaków jest w potrzebie :( a ile takich gdzieś leży i cierpi ukrytych :cry: a na wsiach...biedne :(
dziękuję Janinko za ciepłe słowa...ja kocham to co robię,jestem szczęśliwa jak wszystkie bezdomniaczki przychodzą na jedzonko.jak żadnego nie brakuje,jak są zdrowe,jak ludzie nas nie przeganiają...kocham te zwierzęta całym sercem...nie wyobrażam sobie,aby widzieć cierpiące zwierzę nie pomóc mu,nie zawalczyć o nie,nie zabrać do domu ...nie umiem tak postąpić ...
kicikicimiauhau
 

Post » Czw sie 14, 2014 12:27 Re: MOJE KOCIE BIEDY. Laluś - wodogłowie. Potrzebujemy karmy

Szpiegusek...
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
kicikicimiauhau
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 16 gości