Wojna kocio-kocia ciągle trwa.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie maja 11, 2014 11:31 Re: Salem i Cymek czyli wojna kocio-kocia.

Chyba lepiej czasem nie wiedzieć.Znam kilka osób z forum, które tak myślą i nie testują kotów.Przecież i tak się ich nie pozbędą.Co innego, kiedy się tymczasuje, to zupełnie inna sprawa.Szczepi się dorosłe koty raz na dwa-trzy lata.Moich bardzo dorosłych kotów już nie szczepię.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56124
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie maja 11, 2014 12:01 Re: Salem i Cymek czyli wojna kocio-kocia.

A u nas jest znacząca poprawa :ok:

Było już bardzo źle, po chwili względnej akceptacji zaczął się czas warczenia, bicia łapą, syczenia, tarasowanie wejścia do łazienki (tam jest kuweta) i do kuchni (tam są miski). Szajka postanowiła zwalczyć małego Grandziołka i nas też.
W akcie desperacji sięgnęłam po krople dr Bacha. Szajka brała je przez 5 tygodni. Od drugiego dnia było widać efekty. Kota wyluzowana, z chęcią do zabawy i mizianek. Zaczęła coraz bliżej dopuszczać do siebie małą.
Teraz minął 3 tydzień bez kropelek.
Odzyskałam prawie w 100% dawną Szajkę.

A relacje wyglądają tak

Obrazek
Obrazek Obrazek
Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM BARF-ujemy od września 2013r.

ab.

 
Posty: 8557
Od: Pt kwi 12, 2013 21:10
Lokalizacja: Koszalin

Post » Nie maja 11, 2014 12:30 Re: Salem i Cymek czyli wojna kocio-kocia.

Może i moim przydałoby się podać przez parę dni te kropelki? Gdzie je można kupić? Bo ta przyjaźń jest dość szorstka i na cieniuśkim włosku wisi.Wczoraj znowu była awantura i Salem oflagowała się na pawlaczu. Nie wspomnę już, że cały czas odkąd jest Cymes dość często załatwia się poza kuwetą.
ObrazekObrazekObrazek

Salem 11

Avatar użytkownika
 
Posty: 2810
Od: Czw paź 24, 2013 20:05

Post » Czw maja 15, 2014 16:12 Re: Salem i Cymek czyli wojna kocio-kocia.

Salem 11 pisze: cały czas odkąd jest Cymes dość często załatwia się poza kuwetą.

No to jest problem :( Dlaczego tak się dzieje? Faktycznie spróbowałabym tych kropelek, nigdy sama tego nie używałam, nie musiałam, ale jeśli pomagają...
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56124
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw maja 15, 2014 21:23 Re: Salem i Cymek czyli wojna kocio-kocia.

Salem jest delikatną kotką. Nigdy nie musiała dzielić się niczym z innym zwierzakiem. Axi pomimo swojej wielkości była delikatna we wspólnych zabawach. Nie zaglądała do miski w czasie jedzenia("sprzątała" michę minutę po odejściu Salem :kotek: ).A już na pewno Salem miała ciszę i spokój w czasie korzystania z kuwety.Cymes zachowuje się dość obcesowo.Pcha się do michy pierwszy, sprawdza co je Salem,potrafi gapić się na nią w kuwecie, a nawet jej przeszkadzać np. wali ją łapą w trakcie załatwiania. Dlatego się zastanawiałam czy dobrze zrobiłam biorąc go. Nie wspomnę już, że cały czas jest koło mnie.Salem chętnie pobawiłaby się w chowanego czy poganiała po mieszkaniu tak jak to było z Axi, a Cymes chyba woli zapasy i mordobicie. No i co tu zrobić? Cały wieczór Cymes siedział na balkonie( zamknęłam go tam przez przypadek) to Salem chodziła po mieszkaniu jakby spokojniejsza i bardziej wyluzowana.Może ktoś ma namiary gdzie można kupić krople dr Bacha? Cymes jest wykastrowany ale czasem zachowuje się tak jakby chciał kryć kocicę. Czy to możliwe aby kastrat tak się zachowywał?
ObrazekObrazekObrazek

Salem 11

Avatar użytkownika
 
Posty: 2810
Od: Czw paź 24, 2013 20:05

Post » Pt maja 16, 2014 5:43 Re: Salem i Cymek czyli wojna kocio-kocia.

Forumowa Ryśka ( ryśka?) tym się zajmuje.Napisz do niej.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56124
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie maja 18, 2014 11:08 Re: Salem i Cymek czyli wojna kocio-kocia.

Zaszła drobna poprawa w zachowaniu Salem.Ustawiłam jej kuwetę w w kącie pokoju pod krzesłem i zastawiłam bokiem od starej wersalki (uwielbia go drapać) i od tej pory ani raz nie załatwiła się po za kuwetą.Mam nadzieję, że tak już zostanie.Chyba będę musiała pomyśleć o krytej kuwecie dla księżniczki :twisted:
ObrazekObrazekObrazek

Salem 11

Avatar użytkownika
 
Posty: 2810
Od: Czw paź 24, 2013 20:05

Post » Nie cze 01, 2014 19:15 Re: Salem i Cymek czyli wojna kocio-kocia.

No i znowu cofamy się "w rozwoju".Jak z kuwetą się poprawiło to z jedzeniem klapa.Czyli 2 kroki do przodu, 3 kroki w tył.Kociska już jadły razem, co prawda z 2 misek, ale stojących obok siebie.Jak zrobiło się ciepło zaczęły wychodzić na balkon i nawet razem tam przesiadywać. Ale od jakiś 3-4 dni temu coś zaszło między nimi bo Salem prawie cały dzień siedzi w wersalce i nie chce jeść z Cymkiem. Muszę jej stawiać miskę gdzieś dalej i najlepiej wyżej, żeby mogła patrzeć na Cymesa z góry(w końcu to kot wysokopienny :lol: ).Czy kiedykolwiek będzie między nimi normalność :?:
ObrazekObrazekObrazek

Salem 11

Avatar użytkownika
 
Posty: 2810
Od: Czw paź 24, 2013 20:05

Post » Pon cze 02, 2014 9:55 Re: Salem i Cymek czyli wojna kocio-kocia.

:cry: Spróbuj może z tymi kroplami.Nie zaszkodzi, a jest szansa, że pomogą.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56124
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon cze 02, 2014 10:43 Re: Salem i Cymek czyli wojna kocio-kocia.

Chętnie bym spróbowała. Tylko gdzie je można kupić?
ObrazekObrazekObrazek

Salem 11

Avatar użytkownika
 
Posty: 2810
Od: Czw paź 24, 2013 20:05

Post » Pon cze 02, 2014 11:22 Re: Salem i Cymek czyli wojna kocio-kocia.

Napisz pw do forumowej ryśka.Ona się tym zajmuje.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56124
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro cze 04, 2014 10:01 Re: Salem i Cymek czyli wojna kocio-kocia.

ewar pisze:Napisz pw do forumowej ryśka.Ona się tym zajmuje.


Napisałam,ale na razie bez odpowiedzi.Znalazłam w internecie takie cośhttp://www.kar-ma.pl/dla-kotow-zdrowie-pet-remedy-calming-spray-spray-uspokajajacy-15ml-o_l_89_7005.html
http://www.kar-ma.pl/dla-kotow-zdrowie-obroza-feromonowa-dla-kota-uspokajajaca-sergeants-vetscription-settledown-o_l_89_4329.html
Czy ktoś już stosował takie rzeczy, a jeśli tak, to z jakim skutkiem?
ObrazekObrazekObrazek

Salem 11

Avatar użytkownika
 
Posty: 2810
Od: Czw paź 24, 2013 20:05

Post » Śro cze 04, 2014 12:14 Re: Salem i Cymek czyli wojna kocio-kocia.

Nie odpowiem, bo nigdy żadnych uspokajaczy nie używałam.O kroplach Bacha czytałam dużo, poczekaj, na pewno Ci odpisze.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56124
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw cze 19, 2014 12:16 Re: Salem i Cymek czyli wojna kocio-kocia.

A u mnie idzie w dobrym kierunku. Kociaki znowu jedzą razem.Salem załatwia się do kuwety, ba, nawet robi to w kuwetach, które były zarezerwowane dla Cymesa. :201467 A najważniejsze przychodzi na mizianko i wskakuje na kolana. :201453 Co prawda tylko jak siedzę przy komputerze ale to zawsze coś :201461 W końcu pół roku była "obrażona" za sprowadzenie Cymka.Przełom chyba nastąpił jak pozwoliłam wychodzić im na balkon. Oboje lubią tam posiedzieć a miejscówka tylko jedna, Musiały więc się dogadać.
ObrazekObrazekObrazek

Salem 11

Avatar użytkownika
 
Posty: 2810
Od: Czw paź 24, 2013 20:05

Post » Czw cze 19, 2014 12:35 Re: Salem i Cymek czyli wojna kocio-kocia.

Super! :201461
Obrazek

aannee99

Avatar użytkownika
 
Posty: 9667
Od: Wto sie 28, 2012 8:35
Lokalizacja: Lubuskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 21 gości