Ostatnio czytałam na fb o "fundacji" gdzie wywalano koty na ulicę bo czas im się skończył


Nikt nie mówi że będzie łatwo. Bo to ciężki kawałek chleba.Ale musi być ok. Po prostu musi.
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Goyka pisze:mocne kciuki , skoro bawi sie piłeczką na środku pokoju to będzie dobrze, wierzę w to![]()
![]()
ASK@ pisze: Nasza Julka mega miziak i upierdliwiec (zostało tak napisane w ogłoszeniu) co odkleić się od ludzia nie mogła została zwrócna bo...jest za miziata.Pani nie mogła znieść na codzień jej kleistości choć pierwsza kotka była mało ludzka.
[/size]
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, Paula05, puszatek i 95 gości