Ostatnio czytałam na fb o "fundacji" gdzie wywalano koty na ulicę bo czas im się skończył
Nikt nie mówi że będzie łatwo. Bo to ciężki kawałek chleba.Ale musi być ok. Po prostu musi.
Moderator: Estraven


Goyka pisze:mocne kciuki , skoro bawi sie piłeczką na środku pokoju to będzie dobrze, wierzę w to![]()
![]()

ASK@ pisze: Nasza Julka mega miziak i upierdliwiec (zostało tak napisane w ogłoszeniu) co odkleić się od ludzia nie mogła została zwrócna bo...jest za miziata.Pani nie mogła znieść na codzień jej kleistości choć pierwsza kotka była mało ludzka.
[/size]



Użytkownicy przeglądający ten dział: ametyst55, Google [Bot] i 86 gości