Na dowód tego Perełka właśnie wlazła mi po plecach na parapet, obserwować podwórko

Moderator: Estraven

Zabawnie to wygląda.Malutka zaczepia go, chce się bawić i tadam Tino z nią czasem nawet biega
A z doświadczenia wiem, że jakoś kocury chętniej się opiekują kociętami niż kotki.Moje kotki nigdy kociakami się nie zajmowały.A Tino ma doświadczenie, kochał Felusię jak własne dziecko, tęsknił za nią, szukał.Nawet sobie sprowadził jakąś krówkę, chyba była to wychodząca kotka.Była w domu u p.Izy, ale najadła się i uciekła, nie chciała zostać.Teraz ma Bellę.
, zrobię to, oczywiście.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 10 gości