Jak czytam o tym ziarniniaku i jego podłożach, to średnio spokojna... ale po pierwsze nie mamy pewności czy to to, po drugie ona obstawiała podłoże alergiczne. Nieważne co, ważne żeby po maści zeszło

---
Przyszła paczka z zooplusa... no powiedzcie mi czy mój mąż ma rację mówiąc, że jestem nienormalna bo schowałam prezent do 28go? On chciał już im tor rozkładać... ja mam rację, nie? Prezent to prezent!
Wycieraczki leżą przed kuwetą... Bazyl najpierw w ogóle zrezygnował z wejścia do środka, potem jak go przypiliło to jakoś tak przeskoczył nad nimi do środka... Tośka po sikańsku wyskoczyła i nie bardzo wiedziała jak wrócić, żeby zakopać... ogólnie to tak jak u Agi... chwilowo mam czyste wycieraczki, a cały żwirek na reszcie pokoju
