No jakżesz? My, smoki sypiamy w jaskiniach z zebranymi skarbami, na podobieństwo stalaktytów, wczepione w strop pazurami. Nasze ogony i skrzydła wyglądają wówczas wręcz malowniczo.
A tak serio, to w momencie, gdy Marudnik porzucił kryjówkę pod tapczanem i zdecydował się na miejscówkę piętro wyżej - musiałem przenieść się do podwójnego łóżka - bo się spać nie dało.



















