Ania, przypominam, że możemy zrobić im solidne budy, tylko oceń czy jest gdzie je postawić i czy nikt ich nie wywali.
Takie budy to jest po prostu rewelacja dla kociastych. My robimy solidne, duże, z ośmiocentymetrowego styropianu, owiniete grubą folią.
Wczoraj podjechaliśmy do jednej z karmicielek na Górnej, żeby troszkę podreperować budę, w której mieszkają 3 koty. To wielka buda, z dwoma "pokoikami". Służy kotom już trzeci rok, to jedna z pierwszych, którą zrobiliśmy.
Musieliśmy grzecznie wyprosić kotki, które tam smacznie drzemały, akurat na dworze padał deszcz. Gdy włożyłam rękę do środka, żeby wyciągnąć kocyk, na którym spały, to z środka dosłownie buchnęło ciepełko

edit:
buda z Księżego Młyna:
