SPIS KARM DLA KOTA CZ. 2

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sie 20, 2013 17:51 Re: SPIS KARM DLA KOTA CZ. 2

No i jeszcze trzeba pamiętać, że ten mocz musi być dość świeży, a nie zleżany w lodówce oraz pobrany po odpowiednim czasie od posiłku, bo inaczej pH może wyjść fałszywie wysokie - podasz pastę i przekwasisz, a wtedy masz duże szanse na szczawiany, które są dużo gorsze od struwitów, bo trudniej się ich pozbyć; a na marginesie - samo surowe mięso czy podroby (bez dodania źródła wapnia) też skutecznie zakwaszają, bo fosfor działa zakwaszająco.
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Wto sie 20, 2013 18:21 Re: SPIS KARM DLA KOTA CZ. 2

Ech, mój kot ma dziś dzień na "nie".

Suchy Ziwipeak - no ,moze troche, skoro nalegasz... (wczoraj młócił az mu się uszy trzęsły)
Mokry PoN z wołowniką - hm, niech sprobuję... NIE.

Noż w morde kota... :conf: :rudolf:
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4938
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto sie 20, 2013 18:27 Re: SPIS KARM DLA KOTA CZ. 2

gpolomska pisze:

Co jest nie tak z jego kupą, że się na ten olej upierasz??


Malo pije, wiec kupka jest sucha i zbita, czasem widac, ze kocisko sie nateza zeby cos z siebie wycisnac. Po oleju szlo mu to duzo latwiej, a i samo kupsko zdawalo sie miec mniej sucha konsystencje.

Alergie na kurczaka lub gluten stwierdzilem gdy zaczal sie okrutnie drapac po podawaniu typowej karmy, a po przejsciu na hypoalergiczna (z ryzem i jagniecina) jak reka odjal. Ale czy to gluten, czy kurczak (czy oba) tego juz nie wiem.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4938
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto sie 20, 2013 19:25 Re: SPIS KARM DLA KOTA CZ. 2

Gluten jest bardziej prawdopodobny, bo to białko roślinne (złe dla kota), aczkolwiek kurczak też nieraz uczula (choć nadal mam wątpliwości, czy to kurczak, czy też kurczak przemysłowo hodowany). Jeśli chodzi o te problemy z kupą - jak już w tym miejscu widzisz brak wody powodujący problemy, to pęcherz jeszcze bardziej cierpi. Czyli powinieneś jak najszybciej odejść od suchego, a przejść na mokre.

Olej roślinny to takie "na bezrybiu i rak ryba", ale tylko maskuje objawy a nie pomaga w zwalczeniu przyczyny - na dłuższą metę to złe rozwiązanie. Olej z łososia kot trawi, więc poślizgu nie da. A próbowałeś mu dawać namoczone mielone siemię lniane? Jest lepsze niż oleje roślinne, a niektóre koty lubią nawet samo lub wymieszane z karmą (najlepiej świeżo zmielić i zalać letnią wodą lub ewentualnie śmietanką, bo to smakuje kotom zwykle lepiej, żeby naciągnęło).

Poza tym jeśli dajesz mu mięso i to chude, to może mieć po prostu za mało tłuszczu i wtedy też są takie problemy - może by mu zasmakowało trochę skóry z indyka (z tłuszczem) albo masła odrobina?

Co da apetytu: może też trochę pogoda działa na jego apetyt /w burzowe dni wiele kotów tak ma lub przy upałach/ albo stres jakiś... ciężko powiedzieć. Może też najzwyczajniej w świecie źle się czuć /kiedy miał robioną jakąś morfologię i biochemię?/. Kot nawet z pęcherzem może mieć przecież problemy na tle psychicznym.
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Wto sie 20, 2013 19:31 Re: SPIS KARM DLA KOTA CZ. 2

gpolomska pisze:To chyba taniej dobre mokre niż Ziwi suche, bo przy czwórce to duże puszki masz zawsze świeżo otwarte :-) w animalcare puszka Catz Finefood 800g (czyli na 4 koty po 4-5kg spokojnie przy karmieniu samym mokrym) kosztuje ok. 17zł (ceny czasami się różnią dla smaków), czyli na 30 dni 510zł, a zawsze mokre to mokre. BARF byłby jeszcze tańszy (podejrzewam, że do 300zł przy urozmaiconych mięsach, a nie tylko tanich, spokojnie byś zeszła).

Ponoć przy kotach dopiero jak przez rok walczysz i one nadal uparte, to można powiedzieć "nie da się" ;)


Catz Finfood lubi tylko Leoś.
Dziewczyny lubią Portę rybną.

Gdyby chciał jeść ten Ziwi...to bym kupowała.
Mam zresztą spory zapas tej karmy, dosypuję do Orijeny, tak przestawiałam z RC na Orijenę.
Nie pieniądze są problemem ,ale ich "chcę" albo "nie chcę"
Wszyscy uwielbiają mięsko z królika.
Jadę jutro na zakupy królikowe.
Czyli coś drgnęło.
Modelowo je Leoś: CF i Portę oraz mięsko.
Dziewczyny nadal preferują suche.

Będę pracowała nad nimi. Rok?

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sie 20, 2013 20:03 Re: SPIS KARM DLA KOTA CZ. 2

Koty jak konie (jeżdżę jak mam czas): doskonale uczą cierpliwości i konsekwencji, a każdy brak cierpliwości czy konsekwencji zostaje przykładnie ukarany.

Magnolia też uwielbia królika, kaczkę i indyka oraz wołowinkę - no i głównie to ląduje w mieszankach (to znaczy dla niej porcja, a my na obiad mamy "resztki po kocie", bo kaczka waży np. 1,8kg, a dla niej potrzebuję do mieszanki np. 180-200g). Plus jest taki, że nie sępi nade mną jak jem - kiedyś błagalnie patrzyła na mój obiad, a teraz nawet nie powącha, bo przecież prawdziwe koty jedzą surowe a nie "takie coś". Gdyby ona ze smakiem jadła jakieś gotowe karmy, to pewnie by mnie lenistwo (i wygoda na wyjazdach) nie zmusiły do robienia mieszanek, ale CFF "zje bo zje, choć nie zawsze", a inne typu GranataPet czy Grau są nawet niezdatne do polizania - wolała być głodna. Mięsko wystarczy postawić - nieraz aż mruczy i łebkiem mnie trąca jak zje, co przy żadnej karmie jej się nie zdarzało. Mokate też karm nie chciała tylko mięsko (próbowałam, bo karmy to wygoda dla człowieka, ale nie było takiej opcji - to nie jedzenie dla kotów i można to np. zakopać pod dywan, wyrzucić łapką z miski i się pobawić, ale jeść?).
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Wto sie 20, 2013 20:16 Re: SPIS KARM DLA KOTA CZ. 2

Patrzę i patrzę na tę moją Fionię...

Poprzednie badanie moczu- prawie idealne, tylko pH miała 5,0.
Ślad białka i pojedyncze leukocyty -ale weterynarz wycisnął z niej mocz. Mówi się "wymasował".

Jutro złapię (?) znowu i zawiozę tym razem do ludzkiego laboratorium , mam dosłownie na przeciwko poradni gdzie pracuję.
Mam czas do piątku , w końcu się uda.

I obym nie musiała im robić barf-u... :mrgreen:

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro sie 21, 2013 8:45 Re: SPIS KARM DLA KOTA CZ. 2

Jeszcze dla tych, którzy z obaw o nerki czy pęcherz dają suchą karmę urinary/renal - Woda - składnik kociego pożywienia (2011-10-13, 10:07). Taki skromny cytat na zachętę:
Nietłuszczowe składniki ssaków zawierają przeciętnie około 70-75% wody. Taką ilość wody koty konsumują wraz ze zjadanym posiłkiem. Potrafią długo żyć otrzymując pożywienie zawierające w granicach 67-73% wody, natomiast ich organizm odwadnia się, gdy pożywienie zawiera mniej niż 63% wody. Jako potomkowie pustynnych przodków, koty znoszą niedostatek wody w miarę dobrze, ale tylko krótko. Potrafią tolerować lekkie odwodnienie, jednak w długim okresie czasu bilans wodny organizmu musi powrócić do równowagi. Koty mogą przeżyć tracąc prawie cały zapas tłuszczu i białek w organizmie oraz 40% swojej wagi. Jednak na straty wody są bardzo wrażliwe i w dłuższym czasie taki stan powoduje nieodwracalne zniszczenia w organizmie, zwłaszcza w nerkach i całym układzie moczowym.

Zachęcam do lektury całości. Oczywiście bibliografia jest pod tekstem jakby ktoś chciał się jeszcze bardziej zagłębić w temat.
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Śro sie 21, 2013 9:04 Re: SPIS KARM DLA KOTA CZ. 2

To ja jeszcze raz zadek bede zawracal...

Poleccie mi mokra karme - dobra - w formie kawalkow w galarecie/sosie. bo moje kocisko jedzeniu pasztetow i musow miauczy stanowcze mNIEEEEEEEEEAAAU. :|

Tzn. zeby byla w puszkach (najlepiej duzych), bo jak mam kupowac tacke za 5 zl 85 g, a kotu potrzeba z 300-400 g dziennie, to od razu ide szukac drugiego etatu.

Coz, bezdomniaki dostaly dzis spora porcje PONa z wolowinka w efekcie tego. Zdecydowanie nie grymasily....
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4938
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sie 21, 2013 9:53 Re: SPIS KARM DLA KOTA CZ. 2

Nie ma dobrej w pełni zbilansowanej z dodatkiem tauryny w odpowiedniej ilości w formie kawałków w galarecie - możesz jedynie kupować z gatunku "ujdzie" i poprawiać.

Skoro kotek ma uczulenie na kurczaka, to Bozita /też nie najlepsza, ale i tak nieco lepsza niż marketówki, bo np. dodają odrobinę tauryny/ odpada (tam bazą jest kurczak niezależnie od smaku); z tego, co pisała Słupek o karmach "nie-mielonkach", to pozostaje Ci Porta21 w wersjach bazujących na tuńczyku (zakładając, że kotek lubi) plus uzupełnianie tłuszczu i tauryny (witaminy jakieś ma, ale i tak nie do końca i minerałów też wybrak) lub kombinowanie z Cosmą na podobnych zasadach, ale to i tak do dobrego będzie sporo brakowało, bo tam w składzie jest np. "kurczak" czy "tuńczyk" co niekoniecznie oznacza "mięso z kurczaka plus trochę podrobów" czy "mięso z tuńczyka", a do tego kompletu witamin i minerałów nie zrobisz, bo każdy preparat ma wit. A i D, a one już tam są dodawane.

Skoro nie chce żadnych pasztetów ani mielonek, a chcesz mieć zbilansowane, to pozostaje Ci BARF i albo gotowe przepisy, albo - jeszcze lepiej - kalkulator i samodzielne kompozycje. Bo z suchym to już zapewne sam wiesz, że to nie jest dobry pomysł (oczywiście producenci tego ustrojstwa plus ci, którzy dzięki temu pozbywają się odpadów, którego do najgorszego badziewia dla ludzi nie da się wcisnąć zgodnie z przepisami, będą twierdzić, że chrupki to samo dobro; już w starożytności mówiono zbrodnię popełnił ten, kto miał w tym interes).

W sumie to nie dziwię się kotu, że nie chce mielonki - ani to łatwo w paszczę chwycić (jak kot wyszarpuje mięso, to mu się nie rozpada przy próbie łapania zębami i nie wylatuje z powrotem do miski), ani zidentyfikować (bo dany fragment pachnie ni to mięsem, ni to podrobami - nie wiadomo czym). Zresztą co tu daleko szukać - Magnolia: zawsze jej kroję wszystko w cienkie długie paski, a ostatnio już nie miałam siły kroić podrobów i zblendowałam - i teraz łaska kocia na pstrym koniu jeździ czy zje sosik, czy nie - bo zblendowane są żołądki, wątróbka i serce. A jak miała w paski to wcinała aż uszka latały wąchając dokładnie każdy kawałek przed wzięciem do paszczy. Koty z wiekiem zwykle robią się bardziej ostrożne i podejrzliwe - to nie maluchy, które zwykle młócą wszystko jak leci. Jak czuje że to serce czy wątróbka albo żołądek, to je, a jak to jest "nie wiadomo co", to kontempluje, czy to jeść, czy też nie. Poza tym tutaj ma kawałki MIĘSA, a w wielu karmach o małej zawartości mięsa a z dodatkiem odpadów czy jeszcze zbóż i innych roślin, to kawałki nie są bynajmniej kawałkami mięsa - to coś jak kluski z masy odpowiednio formowane maczane w sosie z atraktorami: skoro mocno pachnie mięsem po wierzchu zabijając zapach ze środka, to kot zakłada, że to pewnie mięso i wcina; poza tym kawałki kotu się dużo łatwiej wkłada do paszczy niż pasztecik, który ciężko jest pokroić w paski, bo się rozpada.

Magnolcia jak ma za duży kawałek mięsa, to nim szarpie, czasami aż warczy, ale w końcu pogryzie i zje; jak miała za duży kawałek (bo kroiłam te mielonki), to przy pierwszym wypadnięciu kawałka próbowała drugi raz, a jak drugi raz wypadło - sfrustrowana odchodziła od miski, bo mogła polizać, ale wsadzić do paszczy był problem - więc to niekoniecznie kwestia tylko smaku i zapachu, ale też wygody jedzenia.

Zamiast szukać drugiego etatu, przekonaj się do samodzielnego robienia mieszanek - na początku najlepiej zestaw chociaż Easy BARF + tauryna + cytrynian wapnia lub skorupki (ale jak ma problemy z zasadowym pH, to może lepiej cytrynian jakiś czas, bo mniej alkalizuje); sól w kuchni zapewne i tak masz (a przy easy barf jest specjalnie nie dodawany wapń i sód w odpowiednich ilościach, żeby można było właśnie kręcić pH i zawartością sodu dla kotów wymagających diety niskosodowej); a jak jeszcze do tego dodasz olej z łososia (kwasy omega), to już w ogóle super. Jak kupisz mięso w markecie (wołowinę czy indyka), to niby idealne nie jest, ale pomyśl, że w większości karm są odpady z tego, co idzie dla ludzi - chemia ta sama, tylko mięsa brak.

Oczywiście idealnie byłoby z naturalnymi suplementami i mięsem zwierząt hodowanych na wolnym wybiegu żywionych naturalnie, ale powiedzmy, że barf na mięsie ze sklepu to jakiś kompromis pomiędzy przeciętnymi czy kiepskimi karmami a czymś dobrym (bo idealne to są tylko myszy, jaszczurki i takie tam upolowane przez kota - BARF ma tylko to naśladować, ale nigdy nie będzie tak dobry jak to, co kot je w naturze - tylko myszy, ptaków i żab plus robali mu chyba na zapadłej wsi nie będziesz łapał ;) ).
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Śro sie 21, 2013 10:48 Re: SPIS KARM DLA KOTA CZ. 2

No wiem, dojrzewam do Barfa, ale chcialem stopniowo go przestawiac, bo przeciez BARF to tez w sporej czesci taka mielonka poniekad, a jak zainwestuje w elektryczna maszynke (reczne krecenie tych kosci itd. mnie przeraza) i suplementy, a ten tez sie wypnie, to tylko siac i plakac.

Nie ma lekko. :?

W takim razie dzisiaj pojde po te Porte nieszczesna i zobaczymy, czy wogole raczy do mordy wziac.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4938
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sie 21, 2013 11:07 Re: SPIS KARM DLA KOTA CZ. 2

BARF to nie taka mielonka jak z puszki, bo mięso nawet po zmieleniu nie jest rozmiękłe; poza tym w przepisach jest zwykle odciąć maksymalnie dużo mięsa od kości i pokroić, a resztę zmielić z kościami i podrobami ;) ja niczego nie mielę ani nie siekam, tylko mocno schłodzone tnę w cienkie długie paski - kotu łatwo złapać, a jak się nabierze wprawy i ma bardzo ostry nóż, to szybko idzie.

Też chciałam stopniowo - dałam pierwszą mieszankę i zrobił się strajk na karmy; to samo było u ab.; skończyło się na podawaniu probiotyku (bo bez tego kot wyjałowiony na karmach od razu będzie miał rzadką kupę, co akurat w przypadku Twojego byłoby odmianą) i BARF 100%.

W każdym razie trzymam kciuki, żeby choć chwilowo porta chwyciła, żeby dać Ci czas na przestawienie się (gł. psychiczne) na BARF. A jak się boisz, że surowizny z suplementami nie będzie jadł, to mogę Ci na jeden tydzień przeliczyć coś z wołowiną i wysłać w woreczku suplementy do tego - wymieszasz, spróbujesz i się przekonasz (bo tego się daje mało, więc bez sensu, żebyś kupował całe pudełka, a ten i tak zastrajkuje). Tylko musisz mi na PW adres jakiś podesłać i ew. czy tylko wołowina, czy może być też np. mięso z indyka i jakie podroby jesteś w stanie kupić (z czego).
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Śro sie 21, 2013 11:43 Re: SPIS KARM DLA KOTA CZ. 2

gpolomska pisze:
W każdym razie trzymam kciuki, żeby choć chwilowo porta chwyciła, żeby dać Ci czas na przestawienie się (gł. psychiczne) na BARF. A jak się boisz, że surowizny z suplementami nie będzie jadł, to mogę Ci na jeden tydzień przeliczyć coś z wołowiną i wysłać w woreczku suplementy do tego - wymieszasz, spróbujesz i się przekonasz (bo tego się daje mało, więc bez sensu, żebyś kupował całe pudełka, a ten i tak zastrajkuje). Tylko musisz mi na PW adres jakiś podesłać i ew. czy tylko wołowina, czy może być też np. mięso z indyka i jakie podroby jesteś w stanie kupić (z czego).


Oj dzieki wielkie, :piwa: pisze sie na to. Nie wiem jakie podroby jestem w stanie kupic - ale zakladaj, ze zadnych nadmiernie egzotycznych, bo totalnie nie mam rozeznania - "miesne" zakupy zawsze robi zona, bo ponoc ja sie w ogole na tym nie znam i zawsze kupie nie to. Z drugiej strony mieszkam we Wroclawiu, wiec duzo sklepow, marketow etc. wiec problemow z dostaniem tych najbardziej typowych miec nie bede.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4938
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sie 21, 2013 12:22 Re: SPIS KARM DLA KOTA CZ. 2

Co do Ziwi, moje suchego nie chcą - usiłuję od 3 miesięcy chyba je przestawić, ale nie ma szans. Pomieszana sucha karma z Ziwi - Ziwi zostaje :(

I mam też problem z nowym Orijenem - niedobry, starsza wersja była lepsza, nie wiem, czy w końcu zaskoczy, czy nie. Mam resztkę starego, to mieszam z nowym, ale tez się kończy wyjadaniem starego i zostawieniem nowego.

Jak dajecie olej z łososia kotom? Moje solo nie chcą jeść - to znaczy obliżą palec i tyle. Po dodaniu do mokrej karmy karma się robi niejadalna (a nie dodaję i tak przepisowych ilości, tylko mniej, dla przyzwyczajenia).

Yagutka

 
Posty: 1850
Od: Nie paź 01, 2006 17:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sie 21, 2013 12:36 Re: SPIS KARM DLA KOTA CZ. 2

W BARFie mielonka to tylko częściowo jest, ma w sobie dość spore kawałki mięsa, takie wielkości, bo ja wiem, łyżeczki do herbaty. Kot je sobie żuje (moje wywlekają na podłogę), a zmielone dookoła nich wylizuje. Nie przejmuj się tym, że dla ludzi nie umiesz ładnego mięsiwa kupić :wink: Kotu nie jest potrzebne "ładne mięso" (czyli same mięśnie), lepsze jest takie przerastałe tkanką łączną, błonami i tłuszczykiem.
ObrazekObrazekObrazek
Panowie Kocurowie
"Poznasz siebie, poznając własnego kota." Konrad T. Lewandowski, "Widmowy kot"

PumaIM

Avatar użytkownika
 
Posty: 20169
Od: Pon sty 20, 2003 1:30
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 231 gości