Cosia,Czitka,Balbi,Mić-idzie jesień!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sie 07, 2013 9:10 Re: Cosia,Czitka,Balbi,Mić-wołanie o deszcz......

Burza się pojawiła koło drugiej, trzaskało, grzmiało i padało, ale stanowczo za krótko :evil:
Troszkę chłodniej, ale już zaczyna walić słońce. Koty umęczone, Czitusia śpi dalej, reszta wyszła. Krowy nie ma 8)
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19278
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Śro sie 07, 2013 9:48 Re: Cosia,Czitka,Balbi,Mić-wołanie o deszcz......

Marcelibu pisze:Wczoraj w TVNmeteo pan od pogody powiedział, że od zachodu w nocy miał być front burzowy (od morza po samo południe kraju). Tyle, że nie powiedzieli, co z nim dalej - w sensie, że nie dojdzie do centrum bo odparuje? :roll:

Dziewczyny - lało u Was w nocy?

Zerknęłam na radar - jakiś front burzowy był, ale jakoś się zmniejszył nad ranem i nad Łodzią zanikł... :roll: 8O


W Poznaniu padało :1luvu:
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro sie 07, 2013 10:25 Re: Cosia,Czitka,Balbi,Mić-wołanie o deszcz......

Czitka, to Ty deszczownię masz - tę rurę.

A grzyby to na Ukrainie były - na południu od Lwowa, gdzie urodził się mój Tato. Na bazarach to piękne sznury suszonych prawdziwków, były też zebrane kurki, kozaki, prawdziwki. Teraz rozumiem, dlaczego mój Tato był takim zapalonym zbieraczem. Ale jak sie TŻ zatrzymał i w las poszedł, to zaraz kolo mnie zatrzymał sie samochód - wszystkie szyby na czarno zaklejone w firmie warona glass, i pytali czy mi się nic nie stało, ale TZ zauważył i pędził ku mnie, żeby rzeczywiście coś mi się nie stało po takim spotkaniu :strach:
Obrazek Obrazek

Thorkatt

 
Posty: 17122
Od: Czw sty 04, 2007 23:29
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sie 07, 2013 11:40 Re: Cosia,Czitka,Balbi,Mić-wołanie o deszcz......

Thorkatt, dobrze, że jesteś z nami 8) :P Tak, rurę mam, to znaczy miałam, bo dałam komuś w prezencie. Parę lat temu miałam taką wielką, metrową, z Peru przywiezioną i też wydałam. Eh, gdybym ją miała i tak poprzesypywała te kolce kaktusa, to by popadało, a tu nic, anna57, jak ja zazdroszczę :evil:
Tak bez rury poszło?
A u mnie się zepsuł termometr i mam cały czas 25, może to jest jakieś rozwiązanie?
Koty jeszcze żyją, ja dogorywam. Niebo dziwne, niby słońce, ale takie sinawe, nie ma wyraźnej żarówy.
O, już jest :roll:
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19278
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Śro sie 07, 2013 12:18 Re: Cosia,Czitka,Balbi,Mić-wołanie o deszcz......

Marcelibu pisze:Wczoraj w TVNmeteo pan od pogody powiedział, że od zachodu w nocy miał być front burzowy (od morza po samo południe kraju). Tyle, że nie powiedzieli, co z nim dalej - w sensie, że nie dojdzie do centrum bo odparuje? :roll:

Dziewczyny - lało u Was w nocy?

Zerknęłam na radar - jakiś front burzowy był, ale jakoś się zmniejszył nad ranem i nad Łodzią zanikł... :roll: 8O

Byla jakowaś burza, ale poszla bokiem. Blyskalo się tylko potężnie, a potem trochę popadalo.
W tej chwili mam 30 stopni :P

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sie 07, 2013 12:20 Re: Cosia,Czitka,Balbi,Mić-wołanie o deszcz......

czitka pisze:Thorkatt, dobrze, że jesteś z nami 8) :P Tak, rurę mam, to znaczy miałam, bo dałam komuś w prezencie. Parę lat temu miałam taką wielką, metrową, z Peru przywiezioną i też wydałam. Eh, gdybym ją miała i tak poprzesypywała te kolce kaktusa, to by popadało, a tu nic, anna57, jak ja zazdroszczę :evil:
Tak bez rury poszło?
A u mnie się zepsuł termometr i mam cały czas 25, może to jest jakieś rozwiązanie?
Koty jeszcze żyją, ja dogorywam. Niebo dziwne, niby słońce, ale takie sinawe, nie ma wyraźnej żarówy.
O, już jest :roll:


Nie ma czego zazzdrościć :evil:
Po deszczu ani śladu nie ma, za to słońce świeci i jest jak w parowniku :evil:
Ale parę stopni mniej w domu chociaż :roll:
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro sie 07, 2013 12:27 Re: Cosia,Czitka,Balbi,Mić-wołanie o deszcz......

felin pisze:
MaryLux pisze:
felin pisze:U mnie 34 :P
I widzialam prognozę dlugoterminową: w piątek przerywnik,a potem znowu ciepelko :D :mrgreen:
Sierpień, wrzesień i październik mają być cieplejsze od średniej i z mniejszą ilością opadów niż średnia.
Uwielbiam taką pogodę :1luvu:

A co z zimą?

Tak Ci się do niej spieszy? :roll:

Wręcz przeciwnie.

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sie 07, 2013 13:59 Re: Cosia,Czitka,Balbi,Mić-wołanie o deszcz......

Podobno na deszcz pomaga sto tańczących, nagich kobiet... 8)

Szkoda, że nie masz, czituś, deszczownicy, bo z doświadczenia wiem, że Twoje czary pomagają :D

Nie wiem, ile za oknem, ale w moim pokoju biurowym jest w tej chwili 34 stopnie, przy zasłoniętych żaluzjach, włączonych wiatrakach i otwartych drzwiach.
Okna zostały zamknięte, bo wlewał się przez nie okrutny żar :evil:

Nie pamiętam już jak wygląda deszcz, bo tak dawno padało.

B-dur

Avatar użytkownika
 
Posty: 3892
Od: Nie paź 02, 2005 11:17
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sie 07, 2013 15:28 Re: Cosia,Czitka,Balbi,Mić-wołanie o deszcz......

U nas pięknie leje!!!
Ale nadal jest gorąco!!!

Zaraz będzie tęcza, bo świeci też słońce :D
edit. dopisek

Zazusia

 
Posty: 2534
Od: Pon lut 21, 2005 9:50
Lokalizacja: Okolice Krakowa

Post » Śro sie 07, 2013 16:43 Re: Cosia,Czitka,Balbi,Mić-wołanie o deszcz......

Aktualne, tzn. z ostatnich dwóch godzin, wyładowania atmosferyczne w Polsce :
Obrazek
Źródło: http://burze.dzis.net/?page=mapa

Wojtek

 
Posty: 27987
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Śro sie 07, 2013 20:10 Re: Cosia,Czitka,Balbi,Mić-wołanie o deszcz......

Nic się u mnie nie chce wyładować :evil:
Po prostu koszmar, aczkolwiek miało być 37, a nie było. Ale duchota straszna. A to 37 pewnie będzie jutro, nic w przyrodzie nie ginie :roll:
Ja idę dzisiaj spać do piwnicy, już sobie tam łóżko zrobiłam, w domu nie ma czym oddychać. Na zewnątrz 24, wewnątrz 27.
W Krakowie jutro podobno największe upały od 180-ciu lat, bardzo współczuję :roll:
A tu odpoczywający Micio po leczeniu, widać wygolony brzusio....
Proszę zauważyć, że Miciu zeszczuplał!
Obrazek
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19278
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Śro sie 07, 2013 20:27 Re: Cosia,Czitka,Balbi,Mić-wołanie o deszcz......

Miciu chyba faktycznie zeszczuplał (tak czy tak jest śliczny), ale najważniejsze, że pęcherz w porządku :D

Ja dziś otworzyłam piwnicę, żeby jakoś wymusić ruch powietrza i wychłodzić trochę górę. Owszem, podziałało, piwnica się podgrzała :roll: .
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sie 07, 2013 20:28 Re: Cosia,Czitka,Balbi,Mić-wołanie o deszcz......

Śliczny Micio! :D

Wojtek

 
Posty: 27987
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Śro sie 07, 2013 20:30 Re: Cosia,Czitka,Balbi,Mić-wołanie o deszcz......

W Warszawie dochodziło dziś do 35, teraz jest trochę poniżej 30:
Obrazek

Wojtek

 
Posty: 27987
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Śro sie 07, 2013 22:29 Re: Cosia,Czitka,Balbi,Mić-wołanie o deszcz......

Znalazłam w jakimś sklepie, to jest to :1luvu:
Obrazek
Drzewo deszczu. Teraz proszę je delikatnie, powoli, przekręcać. W pionie, żeby się kolce kaktusa przesypywały, robimy taką klepsydrę.
Słyszycie?
Deszcz już się gdzieś urodził, teraz tylko musimy go sprowadzić do siebie.
Do roboty!!!!! :ok:
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19278
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lexi38, Silverblue i 124 gości