Tosia&Bazyl - cz. III a jednak :/

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon wrz 16, 2013 7:55 Re: Tosia&Bazyl - cz. III

A to właśnie Tosia.. ta chuda Tosia, którą trzeba było z ręki dokarmiać bo już jej prawie żebra było widać... chyba 2 czynniki złożyły się na jej poprawę apetytu... zdiagnozowanie choroby (odpowiednia karma) oraz sterylka... ona teraz żre za 3 koty :strach: :strach: :strach: Tzn chciałaby... na poczatku w tej radości, że wreszcie zaczęła jeść pozwoliliśmy jej ile chce... nabrała ciałka, futerko znowu zrobiło się milutkie... i teraz muszę jej wydzielać dzienne porcje... bo taki księżyc w pełni na pyszczku... :strach: :strach: :strach:
Dzisiaj idziemy do weta z tą krostką to je zważymy... Bazyl wydaje mi się że schudł... ale ona wręcz przeciwnie :strach:
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie

Post » Pon wrz 16, 2013 7:58 Re: Tosia&Bazyl - cz. III

wykapane bliźniaki :P

Ale fajnie, że już dzisiaj się zobaczycie z wetką :) Będziesz spokojniejsza. Ja też się wybieram z Elishą do szczepienia, ale chyba nie w tym tygodniu, bo pracuję do 18:30. W przyszłym będę pracować do 17:30 to wtedy może podjadę...

Super, że Tośka wyszła na prostą! Mam nadzieję, że już teraz będzie tylko lepiej :) i ciekawa jestem, co wetka powie na tą krostę.

Milena_MK

Avatar użytkownika
 
Posty: 10040
Od: Sob lip 21, 2012 17:20
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon wrz 16, 2013 8:39 Re: Tosia&Bazyl - cz. III

Aby okazało się, że krostka jest jakąś totalną bzdurą, na którą nie trzeba zwracać uwagi :ok: :ok: :ok:

Jeśli szukasz suchej karmy o najwyższej jakości, a Ziwi kotom nie wchodzi to może spróbuj WildCat: http://ekozwierzak.pl/Koty/Karmy-suche/ ... /WildCat1/
Skład jest b. dobry, a konstystencja klasycznych chrupek.
Ogólnie są trzy rodzaje (chociaż widzę, że w tym momencie jest tylko jeden dostępny :roll: ). Kotom smakuje. Tzn. moim niewybrednym.
Warto przetestowac też Power of Nature. W przypadku krwi w kale rozważyłabym też wersje z ryżem :wink:
Przykro mi, że ciągle musisz się głowić co im nie będzie szkodziło :(
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 16, 2013 9:06 Re: Tosia&Bazyl - cz. III

Hej :) Dziewczyna przy kawce z rana - wszystko jak być powinno. Mnie też się podobają te filiżanki, wolałabym jednak coś z herbacianym motywem, bo ja kawy nie pijam, a herbaciarą straszną jestem...

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20592
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Pon wrz 16, 2013 13:41 Re: Tosia&Bazyl - cz. III

Revontulet pisze:Skład jest b. dobry, a konstystencja klasycznych chrupek.(


U Bazyla kłopot jest taki, że on te chrupki za często połyka w całości i prawdopodobnie stąd tak częste wymioty... dlatego tak by mi pasowało Ziwi... ale jak widać jemu nie pasuje.

Sihaja pisze:Hej :) Dziewczyna przy kawce z rana - wszystko jak być powinno. Mnie też się podobają te filiżanki, wolałabym jednak coś z herbacianym motywem, bo ja kawy nie pijam, a herbaciarą straszną jestem...


Ahhhh a ja to w ogóle jestem maniaczką takich dupereli różnych... mnie się podoba 80% porcelany, 99% podkładek, podstawek, kubeczków, solniczek, pieprzniczek itp :roll:

Bazyli z wczoraj:
Obrazek
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie

Post » Pon wrz 16, 2013 18:09 Re: Tosia&Bazyl - cz. III

Byliśmy u weta... Tosi sprawdzono to coś pod mikroskopem, nie ma tam bakterii, nie jest to też wrzód.
Być może tzw ziarniniak. Dostaliśmy maść ze sterydem i mamy smarować 3x dziennie... zobaczymy za tydzień czy będzie jakaś poprawa. Oby. Tośka przytyła od ostatniej wizyty 20dag, Bazyl schudł również 20dag :mrgreen:
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie

Post » Pon wrz 16, 2013 18:37 Re: Tosia&Bazyl - cz. III

NatjaSNB pisze:Byliśmy u weta... Tosi sprawdzono to coś pod mikroskopem, nie ma tam bakterii, nie jest to też wrzód.
Być może tzw ziarniniak. Dostaliśmy maść ze sterydem i mamy smarować 3x dziennie... zobaczymy za tydzień czy będzie jakaś poprawa. Oby. Tośka przytyła od ostatniej wizyty 20dag, Bazyl schudł również 20dag :mrgreen:


Noooo to dobre wieści w zasadzie. Już spokojniejsza?

Milena_MK

Avatar użytkownika
 
Posty: 10040
Od: Sob lip 21, 2012 17:20
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon wrz 16, 2013 18:41 Re: Tosia&Bazyl - cz. III

Jak czytam o tym ziarniniaku i jego podłożach, to średnio spokojna... ale po pierwsze nie mamy pewności czy to to, po drugie ona obstawiała podłoże alergiczne. Nieważne co, ważne żeby po maści zeszło ;)

---

Przyszła paczka z zooplusa... no powiedzcie mi czy mój mąż ma rację mówiąc, że jestem nienormalna bo schowałam prezent do 28go? On chciał już im tor rozkładać... ja mam rację, nie? Prezent to prezent!

Wycieraczki leżą przed kuwetą... Bazyl najpierw w ogóle zrezygnował z wejścia do środka, potem jak go przypiliło to jakoś tak przeskoczył nad nimi do środka... Tośka po sikańsku wyskoczyła i nie bardzo wiedziała jak wrócić, żeby zakopać... ogólnie to tak jak u Agi... chwilowo mam czyste wycieraczki, a cały żwirek na reszcie pokoju :roll:
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie

Post » Pon wrz 16, 2013 19:34 Re: Tosia&Bazyl - cz. III

NatjaSNB pisze:Jak czytam o tym ziarniniaku i jego podłożach, to średnio spokojna... ale po pierwsze nie mamy pewności czy to to, po drugie ona obstawiała podłoże alergiczne. Nieważne co, ważne żeby po maści zeszło ;)

---

Przyszła paczka z zooplusa... no powiedzcie mi czy mój mąż ma rację mówiąc, że jestem nienormalna bo schowałam prezent do 28go? On chciał już im tor rozkładać... ja mam rację, nie? Prezent to prezent!

Wycieraczki leżą przed kuwetą... Bazyl najpierw w ogóle zrezygnował z wejścia do środka, potem jak go przypiliło to jakoś tak przeskoczył nad nimi do środka... Tośka po sikańsku wyskoczyła i nie bardzo wiedziała jak wrócić, żeby zakopać... ogólnie to tak jak u Agi... chwilowo mam czyste wycieraczki, a cały żwirek na reszcie pokoju :roll:


do nas też przyszła :) ale moja kotka olała mielonkę GranataPet... tylko Benio zjadł...

Milena_MK

Avatar użytkownika
 
Posty: 10040
Od: Sob lip 21, 2012 17:20
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon wrz 16, 2013 19:40 Re: Tosia&Bazyl - cz. III

NatjaSNB pisze:Jak czytam o tym ziarniniaku i jego podłożach, to średnio spokojna... ale po pierwsze nie mamy pewności czy to to, po drugie ona obstawiała podłoże alergiczne. Nieważne co, ważne żeby po maści zeszło ;)

---

Przyszła paczka z zooplusa... no powiedzcie mi czy mój mąż ma rację mówiąc, że jestem nienormalna bo schowałam prezent do 28go? On chciał już im tor rozkładać... ja mam rację, nie? Prezent to prezent!

Wycieraczki leżą przed kuwetą... Bazyl najpierw w ogóle zrezygnował z wejścia do środka, potem jak go przypiliło to jakoś tak przeskoczył nad nimi do środka... Tośka po sikańsku wyskoczyła i nie bardzo wiedziała jak wrócić, żeby zakopać... ogólnie to tak jak u Agi... chwilowo mam czyste wycieraczki, a cały żwirek na reszcie pokoju :roll:



No jak prezent to prezent ,muszą wytrzymać.Nawet chyba jeszcze o tym nic niie wiedzą ???
Ja swój tor będę sprzedawać bo moje raz na kilka dni nim się bawią.Stoi i się kurzy :lol:

Widzę ,że kupiłąś wycieraczki ,dobry wybór :ok: A jakie wybierałaś z zooplusa bo ja te http://www.zooplus.pl/shop/koty/kuwety_ ... ete/345865 najtańsza ale skuteczna w jakiś 90% Jak zauważyłam to czasami żwirek nie pozostawał na wycieraczce tylko odczepił się od łapki na podłoge.Jednak jest dość śliczna i fajnie ozdabia wejście do kuwety :mrgreen: Moje na początku obwąchały ją a potem nie było żadnej chętnej do wypróbowania.
Obrazek[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=158213]Obrazek

Marcyśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1451
Od: Nie lut 17, 2013 19:17
Lokalizacja: Namysłów

Post » Pon wrz 16, 2013 19:45 Re: Tosia&Bazyl - cz. III

Marcysia, mamy dokładnie te same :)
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie

Post » Pon wrz 16, 2013 19:53 Re: Tosia&Bazyl - cz. III

NatjaSNB pisze:Marcysia, mamy dokładnie te same :)


:ok: :ok: :ok:

Chyba i ja będę musiałą pomysleć nad prezentem dla dziewczynek na święta lub na urodziny. Myślałąm o tym http://www.zooplus.pl/shop/koty/zabawki ... cje/140178 ale nie wiem czy będą tego używać bo tor nie był najlepszym pomysłem
Obrazek[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=158213]Obrazek

Marcyśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1451
Od: Nie lut 17, 2013 19:17
Lokalizacja: Namysłów

Post » Pon wrz 16, 2013 19:56 Re: Tosia&Bazyl - cz. III

A my właśnie tor na urodzinki kupiliśmy... o tym do masażu też myślałam, ale jakoś nie widzę przy tym moich kotów ;)
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie

Post » Pon wrz 16, 2013 20:26 Re: Tosia&Bazyl - cz. III

u mnie wycieraczka póki co została obwąchana, Benio oczywiście sprawdził, czy czasem nie nadaje się do zjedzenia, bo to przecież bardzo głodny kotek jest i pani go nigdy nie karmi :twisted:

zobaczymy rano czy zdaje egzamin, czy po prostu jest tylko fajną wycieraczką, a naokoło żwirek

Milena_MK

Avatar użytkownika
 
Posty: 10040
Od: Sob lip 21, 2012 17:20
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon wrz 16, 2013 20:30 Re: Tosia&Bazyl - cz. III

Milena_MK pisze:u mnie wycieraczka póki co została obwąchana, Benio oczywiście sprawdził, czy czasem nie nadaje się do zjedzenia, bo to przecież bardzo głodny kotek jest i pani go nigdy nie karmi :twisted:

zobaczymy rano czy zdaje egzamin, czy po prostu jest tylko fajną wycieraczką, a naokoło żwirek



Pamiętasz ostatnie zdjęcie ? Dziewczynki pozują a Benio cos wcina z podłogi :ryk: :ryk:

A wycieraczkę masz te samą ?
Obrazek[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=158213]Obrazek

Marcyśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1451
Od: Nie lut 17, 2013 19:17
Lokalizacja: Namysłów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 22 gości