__________________________________________________________________________________________________________
KOCHANI!
Zakładam wątek alarmowy Kociej Doliny, bo nie jestem w stanie pilnować wielu wątków naraz. W skrócie - ostatnio mamy sporo zgłoszeń o kotach potrzebujących domu tymczasowego. W fundacyjnych domach tymczasowych nie ma już miejsc na kolejne koty.
Dlatego prosimy o domy tymczasowe dla kociaków i o wsparcie finansowe oraz rzeczowe!!! Bo już nie wiemy, co robić

O potrzebnej pomocy w zakresie wszelkich zgłoszeń i interwencji piszemy też na bieżąco na naszym fundacyjnym forum, w dziale Możesz pomóc: http://forum.kociadolina.pl/vf_mozesz-pomoc&f=13
KONTAKT Z FUNDACJĄ
__________________________________________________________________________________________________________
Poniżej będę opisywać w skrócie zgłoszenia, które napłynęły do Fundacji.
Legenda



_____________________________________________________

Czacza Gucio Figaro
Te trzy maluchy jesteśmy w stanie wziąć (Igulec weźmie je do siebie), ale co z pozostałymi??
BŁAGAMY O TYMCZAS DLA 4 MALUCHÓW!!! SĄ W NIEBEZPIECZEŃSTWIE! MAMY MAŁO CZASU!
Tu wątek założony przez Igulec BŁAGAM o DT, oczywiście najlepiej DS...
_____________________________________________________

reddie pisze:Dostałyśmy mailem zgłoszenie o kotce, która właśnie niedawno okociła się w piwnicy (niestety pani nie napisała skąd jest). Sąsiad chce zwierzaki stamtąd wygnać, bo postanowił na stałe zabić okienko piwniczne. Pani pisała z prośbą o znalezienie tymczasu dla maluchów (alternatywna opcja to pani zawiezie kocią rodzinę do schroniska, pytała nas w mailu o radę, czy schronisko przyjmie kotkę z kociakami). Ja juz normalnie nie wiem, co robić...
Najnowsze info z dziś (31 lipca) w sprawie kociąt z matką:
Kasia CW pisze:jestem członkiem TOZ i wolontariuszem w schronisku wiec na pewno nie dam im zrobic krzywdy. [...] kotki znajdują się w Elblągu, jest ich 4, oczka mają już otwarte, jednak nie sa samodzielne jeszcze i muszą być matka.
oczywiście mogłabym przywieżć kotki, jeśli udałoby się im znależć dom tymczasowy, oczywiście w miarę możliwości (tj. odległosci do miejsca przeznaczenia)może znajdzie się ktos z Elbląga, kto tymcczasowo je przygarnie [...] oczywiście z kastracją kotki nie bylo by problemu (z ramienia tOZ nasze miasto podpisalo umowe na bezplatne kastracje bezpańskich kotów). jesli chodzi o schronisko, to mam nadzieje ostatecznosc.
Czy jest ktoś z Elbląga, kto mógłby pomóc?
_____________________________________________________

Tutaj wątek o tym malcu: viewtopic.php?t=97581
Pirat vel. Hermionka już w nowym domku

_____________________________________________________


cariewna pisze:W Bydgoszczy na ul.Podmiejskiej mieścić się będzie do piątku Schronisko dla Matki z Dzieckiem. Jest to też schronienie dla 8 dorosłych kotów i 9 kocich dzieci - do piątku trzeba je koniecznie zabrać. Póki co zalewa nas lawina kociaków, w Inowrocławiu kolejne czekają na zwolnienie miejsc w domach tymczasowych. Nie ma szans, żeby ktokolwiek z nas znalazł miejsce. W piątek Schronisko przenosi się w inne miejsce - niestety pracownicom kotów nie wolno zabrać. Poszukujemy rozpaczliwie domów tymczasowych na już.
W razie, gdyby ktokolwiek dysponował informacjami że gdzieś w okolicach zwalnia się miejsce lub ktoś chce zostać domem tymczasowym - bardzo proszę o info do mnie lub Matahari.
Kociaki mają około 4 miesięcy, niestety nie wiemy nic o płci lub kolorze maluchów.
Dorosłe koty nie są wysterylizowane/wykastrowane - prawdopodobnie będą musiały tam zostać
Proszę o pomoc.
Tutaj wątek założony przez cariewnę: PILNE! KOCIE DZIECI Z MATKAMI do 7.08!
Sprawa nie do końca zakończona pomyślnie:
cariewna pisze:Wysłany: Pią Sie 07, 2009 21:33
Wszystkie dorosłe kociaki zostały przejęte przez schron![]()
Maluchy rozdysponowane przez Matahari po domach tymczasowych, na maksa już zakoconycha pojawiają się kolejne koty ;/
_____________________________________________________

sebriel pisze:sytuacja w TOZ jest dramatyczna!!!!
W tej chwili przebywa u nas masa kociaków.
Słowo masa pasuje tutaj idealnie
ok. 15 sztuk w niewielkiej siedzibie.
[...]
Błagamy o pomoc...
Na panleukopenię zachorowały jak dotąd 7 kotów- prawdopodobnie chorobę przyniosły koty które wzięliśmy ze schroniska... Jako zdrowe, jak powiedział tamtejszy weterynarz. Już 3 kociaki i jedna dorosła kotka nie żyją... a Trójka kociaków walczy o życie. Dwa kocięta sa podejrzane o chorobę- ponieważ miały bezpośredni kontakt z chorymi kotami.
W każdej chwili może być jeszcze gorzej...
Prosimy o pomoc, koty chore mają aktualnie DT, ale trzeba zająć się tymi które są podejrzane lub zdrowe....
DT zapewniamy karmę, żwirek, wszystko co potrzebne do wychowania kociaka. W razie jakiejkolwiek choroby, zapewniamy darmowe leczenie.
Jednak w tej sytuacji DT mogą być osoby które kotów nie mają.... i, jeżeli kot którego wezmą będzie chory, przez pół roku kotów mieć w domu nie będą...
Wątek sebriel Sytuacja w TOZ jest dramatyczna!!!!
Dodam, że pomieszczenia w TOZ powinny zostać jak najszybciej odkażone. Nie można tego zrobić dopóki nie znikną stamtąd wszystkie koty. Każde kolejne podrzucone koty będą zagrożone zarażeniem się panleukopenią! A koty podrzucane są tam ciągle

_____________________________________________________

reddie pisze:Miałam telefon, sprawa pilna. Pani zauważyła pod swoim blokiem kociaka. 7 miesięcy, czarny, miziak, troszeczkę tylko ostrożny. Pani go zaczęła dokarmiać i zauważyła, że kotek ma wykręconą łapkę - według jej oceny jest to jakaś stara sprawa, kot jakos sobie radzi, ale widać, że sprawia mu to ból i trudność.
Kot powinien trafić pod opieke weta. Pani zorganizowała pomoc od Animalsów, ale tylko pomoc finansową. Potrzebny jest jakiś DT, który zaopiekuje sie kociem na czas leczenia (najlepiej by oczywiście było aż do momentu znalezienia miziakowi domku, ale to wersja optymistyczna).
Pani służy transportem na terenie Bydgoszczy, dowiezie kotka gdzie będzie trzeba. Animalsi sfinansują opiekę weterynaryjną (nie dopytałam, ale prawdopodobnie też cały pobyt w DT).
Bardzo proszę o pomoc!
Acha, Pani ma w domu zwierzyniec, nie moze zabrać kotka do siebie.
Wątek tutaj [Bydgoszcz,Wzg.Wolności] Kaleki 7mies czarny kot się błąka
Kotek trafił do domku stałego w Bydgoszczy - znalezionego dzięki pomocy Liwii_. Liwia_

UPDATE: Pani, która zaadoptowała kotka jednak nie może go zatrzymać (być może coś źle zrozumiałam, że to dom stały


_____________________________________________________

reddie pisze:Słuchajcie, zadzwoniła do mnie agatka84 zdać relację z łapania kotek na sterylki. 3 kotki złapane. Została czwarta. Trikolorka z tytułu wątku. Agata zauważyła, że kotka karmi, więc jej nie łapała. Po odnalezieniu kociaków okazało się, że są:
a) małe (3 tygodnie, potrafią chodzić, ale jeść samodzielnie nie)
b) lekko dziczejące - rozpierzchły się, jak zobaczyły Agatę
c) śliczne! każdy innego koloru: trikolorka, rudasek, białasek i burasek
d) z początkiem kociego kataru - jeśli tam zostaną dłużej, na bank kk się rozwinie (mieszkają na podwórku, nie mają schronienia, a zaczyna się robić zimno)
Kotka podobno jest straszliwie wyniszczona, wychudzona, czuć każdą kosteczkę, ma brzydką sierść (chodzi o jakość, bo kolor piękny). Ona jest dokarmiana, ale średnim żarciem.
Gdy kotka wykarmi małe i sama dojdzie do siebie i zostanie odkarmiona, zostanie wykastrowana na koszt Kociej Doliny, a następnie wypuszczona (chyba, że znajdzie się chętny dom).
Kociakom chcemy szukać domów, bo są ładne, adopcyjne i słodkie. Chętni sie na pewno znajdą. Ja podejmuję się zrobić im ogłoszenia na stronie fundacji, adopcje.org, alegratce i allegro.
Dlatego pilnie potrzebujemy DT dla tej piątki. Normalnie - błagam o ten DT!
Transport się znajdzie, to nie problem. Tylko miejsc brak. Agata już wzięła 2 czarnuszki stamtąd (z innego miotu, jeden ma problemy neurologiczne...), wszystkie nasze DT zapchane, ja mam w domu panleukopenię. Dramat
Proszę
Wątek tutaj Alarm! Mama tri + dzieci: rudy, biały, tri, bury. PILNIE TYMCZAS!!
Kotki już w DT, kotki są bezpieczne, dziękujemy! Tutaj fotki z DT KLIK
_____________________________________________________

W bloku naprzeciwko jej miejsca zamieszkania (Bydgoszcz, os. Błonie, ul. Stawowa) okociła się kotka. Urodziła 4 kociąt, obecnie mają one wg. tej Pani ok. 3 miesięcy. Pani nie może patrzeć na to, że koty są głodne, jednak z racji swojej aktualnej sytuacji finansowej (brak pracy) nie stać jej na dokarmianie. Poprosiła nas o pomoc. Obiecałam, że jeśli zostanie nam jakaś nadwyżka z karmy, którą zakupimy dla kotów już będących pod naszą opieką, pomożemy jej. Powiedziałam też, że należy wyłapać kotkę lub jeśli są to również inne kotki na sterylizację. Powinno też zabrać się stamtąd kocięta, jednak nic się o nich na razie nie dowiedziałam poza tym, w jakim są wieku. Nie wiem czy Pani ta jest w stanie przeprowadzić taką akcję sama.
Dlatego jeśli byłby ktoś, kto jest gotów pomóc w akcji sterylizacji lub jako DT, bardzo proszę o kontakt.
Więcej szczegółów odnośnie potrzebnej pomocy znajduje się w wątku na forum fundacyjnym - [Bydgoszcz,ul. Stawowa]Potrzebna pomoc w akcji sterylizacji!
_____________________________________________________

reddie pisze:Mam zapotrzebowanie na DT dla kociaczków, które mieszkają w Koszalinie, na terenie gospodarstwa pewnej naszej zaprzyjaźnionej osoby (ta pani ratuje koty i jest opiekunem wirtualnym kotów z naszej fundacji). Problem z kociątkami polega na tym, że obok jest ruchliwa ulica, a maluchy zaczynają łazikować i pewnie wkrótce zorientują się, że można wyjść na ulicę. To są maluszki, więc głupiutkie. Pani Justyna jest w trakcie przeprowadzki i w chwili obecnej nie ma możliwości sama zaopiekować się małymi. Matka zostanie lub już została wysterylizowana.
Pani Justyna szuka tymczasu dla nich. Dowiezie każdego kociaka we wskazane miejsce, będzie finansować jego pobyt w domu tymczasowym. Ogłoszeniami adopcyjnymi zajmie się Fundacja.
Czy ktoś ma w domu miejsce na puchatego maluszka? Oczywiście można zaopiekować się wszystkimi od razuAle zdaję sobie sprawę, że raczej nikt się o 4 tymczasowe maluchy bić nie będzie, więc pomoc dla jednego będzie wybawieniem!
Wątek na forum fundacyjnym - 4 kociątka pilnie szukają tymczasu obojętnie w jakim mieście!
_____________________________________________________

Igulec pisze:Dostaliśmy info na maila:
"Chciałbym prosić o pomoc w sprawie małego kotka. Kotek został zauważony przez moją narzeczoną na terenie przychodni Intercor na ulicy Powstańców Wielkopolskich (kotek przebywa w krzakach przy ścieżce prowadzącej do przychodni - zaznaczono kolorem czerwonym na mapce okolice kotka). Kotek jest wychudzony i zapewne zmarznięty. Poprzedniego kotka, którego tam znaleźliśmy (kotek bez jednego oka, o którym pisała do Was narzeczona) mogliśmy przygarnąć do siebie i wkrótce znaleźliśmy mu nowy dom. Niestety teraz nie mamy takiej możliwości i nie możemy przygarnąć kotak nawet na pobyt tymczasowy."
Czy ktoś może choć sprawdzić? A najlepiej dać DT...
Wątek na forum fundacyjnym - Bydgoszcz - potrzebna pomoc - maluch w krzakach
W wątku na forum Fundacji znajduje się mapka z dokładną lokalizacją miejsca pobytu kotka.