K-ów, czyli jak 30 kotów jechało kuligiem, potrzebna karma!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lis 15, 2011 23:05 K-ów, czyli jak 30 kotów jechało kuligiem, potrzebna karma!

kontynuacja wątków: viewtopic.php?f=1&t=133034 , viewtopic.php?f=1&t=130594, posting.php?mode=edit&f=1&p=7529010, viewtopic.php?f=1&t=126409, viewtopic.php?f=1&t=124479, viewtopic.php?f=1&t=122995, viewtopic.php?f=1&t=121037, posting.php?mode=edit&f=1&p=6534350, viewtopic.php?f=1&t=115910, viewtopic.php?f=1&t=113009, viewtopic.php?f=1&t=111516, tego: viewtopic.php?f=1&t=109360 i tego: viewtopic.php?f=1&t=108191, wcześniej tego viewtopic.php?f=1&t=106852, viewtopic.php?f=1&t=105396 a przedtem posting.php?mode=edit&f=1&p=5258370 a przedtem tego viewtopic.php?f=1&t=102816 i tego viewtopic.php?f=1&t=101550&start=1530 i tego viewtopic.php?f=1&t=100145 a wcześniej viewtopic.php?f=1&t=98484 a przedtem tego viewtopic.php?t=96 ... sc&start=0 a wcześniej posting.php?mode=e ... &p=4565640, wcześniej viewtopic.php?t=92 ... sc&start=0 a wcześniej viewtopic.php?t=88 ... sc&start=0 wcześniej tego viewtopic.php?t=86 ... sc&start=0 a wcześniej tego viewtopic.php?t=84 ... sc&start=0, wcześniej tego viewtopic.php?t=81998&start=1635 a jeszcze wcześniej tego viewtopic.php?t=73 ... sc&start=0 - zapraszam serdecznie do dalszych dyskusji, do pomocy, wymiany doświadczeń i czego tam sobie życzycie :wink:

Na początek informacja kto, gdzie, co.

Tymczasy:

Kocimska - 2 + 6 - Strong i Kapsel ( Katia, Ibu, Bunia, Misia i Franek, Kamyk),
karaluch - 4 + 1 - Montana, Majka, Bella, Rudi, (Dymitr)
Wrocław - 1 - Miko
jafusia 1 - Kserkses
Małgosia - 1 - Kuba
p. Iwona - 1 - Syntia
p. Iza - 1 - Ismina,
Dominika - 1 - Mireda
vanja - 1 + 2 - (Morfeusz ) , Mars, Grażynka
tweety - 1 - Portos
Edytal - 1 - (Dzwonek)
p. Staszek - 4 - maluchy
Annazoo - 1 - Malaga (sponsorowana) na walizkach
Monika z Kazimierza - 2 - Ryś i Marysia (na walizkach)
katgral - 1 - (Gina)
annakreft - 1 - (Zyta)
paw - 2 - Salomon, Filemon,
Monika K. - 1 - (Tosia)
Senka - 1 - (Mamert)


wolny tymczas: BRAK!!!!!!

razem 24 + 13 "własnych", zapomniałam o którymś ogonku czy są wszystkie?

Bardzo prosimy o wirtualne adopcje naszych podopiecznych, zdjęcia połowy z nich znajdują się poniżej, tam gdzie ogłoszenia. Adopcje w tym momencie prawie że stoją w miejscu a nam brakuje pieniędzy na codzienne utrzymanie tak licznej gromadki :-(( Minimalna wpłata na ogonka to 25 zł. Kto chętny objąć w wirtualne posiadanie tak fajnego kota jak nasze?
Wpłat prosimy dokonywać na konto:
Alarmowy Fundusz
Nadziei na Życie
ul. Jagiełły 5 m. 19
14 - 100 Ostróda

Numer konta: VWBank
78 2130 0004 2001 0388 0143 0001
z dopiskiem "AW kot (imię kota)Kraków - (nick z miau)" czyli np. "AW kot Esma Kraków - Tweety"



banerek 1%
Obrazek
Kod: Zaznacz cały
[url=www.afn.pl][img]http://miau.strefa.pl/AFN_100procent.gif[/img][/url]




Podział stron z ogłoszeniami:
Tweety [agnieszka@zkf.pl]
http://www.facebook.com
BarbAnn [barb@interia.pl]
http://www.miau.pl
Zosia "Bronowicka"[zosiawk@wp.pl]
http://www.gumtree.pl
http://zwierzakiwkrakowie.blox.pl/html
QUEEN_INK [mail: gerith@gmail.com]
http://www.allegro.pl
http://www.kupsprzedaj.pl
http://www.4lapy.pl
http://www.karusek.com.pl
http://www.dwukropek.pl
http://www.ojej.pl
http://www.wegetarianie.pl
http://www.adopcjakota.pl
http://www.mojpupil.pl/oddam_kota
http://www.koty.org.pl/ogloszenia/
http://www.hodowcy.com.pl/oddam/
http://vegie.pl
http://krakow.pajeczyna.pl/krakow/Spole ... rzaki.html
MAHOB [mail: mahob.adopcje@gmail.com]
http://www.przygarnijzwierzaka.pl
http://www.gieldaogloszen.pl
http://www.eoferty.com.pl/
http://www.adin.pl
http://www.gumtree.pl
j3nny [mail: katarzyna.bystron@gmail.com]
http://www.alegratka.pl
http://www.cafeanimal.pl
Milu [mail: helena.lachowicz@gmail.com]
http://www.cwirek.pl
WAKAT!
http://www.petworld.pl
http://www.adopcje.org
KITKOWA [mail: kitkowa@poczta.fm]
http://www.petsy.pl
http://www.e-zwierzak.pl
http://www.adopcje.org
http://www.doadopcji.pl
http://www.domowe-tygrysy.info
Jagoda [mail: jagoda.skibinska@gmail.com]
http://www.ojej.pl
http://www.tablica.pl
http://www.petworld.pl
http://www.krakvet.pl/forum
Cammi kamila.szczepaniak@gmail.com
http://www.afn.pl
mikela malgorzata.roeske@gmail.com
http://www.morusek.pl





Ważne telefony:
Katgral: 510 02 21 18 begin_of_the_skype_highlighting
Lutra:508 93 14 55
Miszelina: 601 95 07 33
Pomoc w transporcie: Robert 513 037 175

Odpowiedzialność za stronę www: Cammi kamila.szczepaniak@gmail.com

Bazarki: milu, kocuria


Tłumaczenia strony: Miszelina - niemiecki, Queen_ink - angielski, pani Olga - francuski i hiszpański


Grafik dyżurów na grudzień






tutaj linki do większej liczby zdjęć kotów z Kocimskiej http://picasaweb.google.com/gerith/Wielopolanie i http://picasaweb.google.pl/ameliawydra , http://picasaweb.google.com/chaton.tricity , u queen_ink http://hostingkota.domowe-tygrysy.info/ ... lery&gal=4

Nasi podopieczni:


1.
Majka, ur 2000 r.

KASTRACJA: tak
ODROBACZENIE: tak
SZCZEPIENIE: tak

Majka i siostry wraz z mamą od urodzenia mieszkały ze starszą panią, która, gdy odeszła, została zastąpiona przez jej córkę. Niestety, ona też nie mogła dłużej zajmować się kotkami ze względu na stan zdrowia. W ten sposób kotki trafiły do fundacji, a tym samym straciły dotychczasowy dom, w którym spędziły 10 lat swojego życia.

Majeczka jest bardziej wycofana, woli towarzystwo mamy ale głaskana również nadstawia łepetynkę.


Kotka bardzo pilnie potrzebują spokojnego domu, w którym poczuje się bezpieczne i będzie miała szansę całkowicie otworzyć się na ludzi.
Czeka na kogoś, kto doceni jej zaufanie, pokocha mruczenie do ucha i głaskanie jej niezwykle miękkiego futerka.

Czy taka starsza kotka ma jeszcze szansę na prawdziwy dom czy czeka ją już tylko samotna, bezdomna starość? Czym zasłużyła sobie na taki los?

A może w Twoim domu, w Twoim sercu znajdzie się miejsce dla kociej staruszki?
(DT Karaluch )


Majeczka
Obrazek


2. Bella

ur. V. 2010, znaleziona w fatalnym stanie na jednym z krakowskich osiedli. Szybka interwencja pomogła jej wyzdrowieć co w przypadku panleukopenii u małych kotów jest bardzo trudne.
Obecnie kociczka jest w pełni sił, rozrabia z innymi kotami, ma świetny apetyt, jest oczywiście kuwetkowa. Czeka ją szczepienie, z racji choroby przełożone w czasie (DT Karaluch)
Kontakt Agnieszka 505 052 892

Obrazek


3. Portos

Portos, ur. 4.X.09 r. w podgórskiej piwnicy przez koteczkę, która na czas pobytu swojego starszego już opiekuna w szpitalu zazwyczaj tam lądowała. Na szczęście gdy miał miesiąc został zabrany wraz z braćmi do domu gdzie dorastali w cieple, z pełnym wiktem i opierunkiem. Wyrośli na dorodnych, puchatych kawalerów, znacznie większych niż standardowe dwumiesięczne kociaki. Jak na prawdziwych muszkieterów przystało wolny czas spędzali ćwicząc się w walce, z tym, że raczej nie w fechtunku a w kocim wrestlingu czy innej wolnej amerykance. Drugą część wolnego czasu spędzali za suto zastawionym stołem a pozostałą na mięciutkich piernatach (w końcu są wyższego stanu). Zimą ubiegłego roku trafił do domu wraz z kolegą ale sytuacja domowa opiekunów zmusiła ich do oddania kociaków
Portos jest odrobaczony, odpchlony, zaszczepiony i wykastrowany

Obrazek



4. Katia, czyli jak dobrze wyglądać nie tylko po czterdziestce

Katia została zabrana z jednego z krakowskich osiedli, miała być dzikim kocurem, a okazała się być oswojoną kotką, którą ktoś musiał wyrzucić z domu. Po wyleczeniu szuka w końcu odpowiedzialnego człowieka, który przygarnie ją na zawsze.
W zamian za dom będzie mruczeć do ucha, ale to nie wszystko, co ma do zaoferowania. Katia posiadła bowiem tajemnicę, którą bardzo chciałby znać nie tylko Krzysztof Ibisz – wie, co zrobić, żeby zachowac młodość na zawsze. Kotka liczy sobie około 9 lat, ale nie wygląda i nie czuje się na tyle. Jest wesołą, pełną energii gadułą, która bawi się jak mały kociak – z pasją i wszystkim, co wpadnie jej w łapki. Po latach życia na wolności straciła prawie wszystkie zęby, co jednak nie ma żadnego wpływu na jej apetyt. Na poczucie własnej wartości też nie. Katia jest niezależną i stanowczą kotką, ma swoje zdanie na każdy temat i potrafi je wyrazić. Nie przepada na przykład za noszeniem na rękach.
Jeżeli dasz jej dom, na pewno nie będziesz się nudzić. W zamian za troskę i serce Katia na pewno powie Ci, jak czuć się młodo i dobrze wyglądać w każdym wieku.
Kotka jest wykastrowana, zaszczepiona, odrobaczona i zaczipowana.

Kontakt w sprawie adopcji: nyti@o2.pl; 504 342 190.

Obrazek


5. Syntia, czyli kotka, która chce się urodzić po raz trzeci…
Pierwsze urodziny Syntii miały miejsce ok. X.2009. Urodziła się z matki kotki i ojca kocura. Szybko trafiła do schroniska, skąd po kilku tygodniach została zabrana – to były jej drugie narodziny, niestety to życie trwało tylko rok. Ukochany Pan zmarł nagle, a Pani nie chciała i nie umiała opiekować się kocicą. Nie chciała jednak oddać jej na powrót do schroniska i tak Syntia trafiła do AFN. Pierwsze dni były koszmarne, siedziała na oknie i płakała, nie pozwalała nikomu się dotknąć, przechodzące obok koty ostrzegała warczeniem. Dziś jest lepiej. Syntia znalazła jakąś symbiozę z 3 towarzyszami, je, korzysta z kuwety, pozwala się głaskać, a czasem nawet sama o te głaski prosi, ale skarży się na swój los okrutnie.
Szukamy człowieka, który pozwoli Syntii urodzić się po raz trzeci i żyć szczęśliwie i długo.
Kotka jest wysterylizowana, zaszczepiona, odrobaczona i zaczipowana. Korzysta z kuwety, jest kotem niekłopotliwym, potrzebuje domu, miseczki i człowieka, który się nią zaopiekuje.
Kontakt Agnieszka, agnieszka@zkf.pl, 505 052 892

Obrazek



6. Ismina vel Niunia, piękna srebrno-biała koteczka, ur. 2007 r.. Mieszkała w domu gdzie nagle przestali ją kochać, tak, bo tak. Jest przymilna, rozmruczana, dogaduje się z psem, z innymi kotami też ale mniej chętnie.
Sterylizowana, odrobaczona, szczepiona. Przed wydaniem do domu zostanie zaczipowana
Kontakt: Iza tel. 503 03 76 65

Obrazek

7. Rudi, ur. 2010 r., miał pecha, bo zamieszkał w domu, w którym o niego nie dbano i pozwolono aby kota potrącił samochód co zakończyło się poważnym złamaniem łapy. Trafił do schroniska i od tego momentu zaczął mieć szczęście, bo obrażenia łapy były na tyle poważne, że nadawała się do amputacji ale zauważyła go pewna Pani, która chciała o niego powalczyć i poprosiła nas o pomoc. Kolejnym szczęściem jest to, że znamy chirurga-cudotwórcę, który jeżeli widzi tylko cień nadziei to walczy i tutaj też wywalczył zachowanie kociej łapy i przywrócenie mu sprawności. Trzy miesiące w gipsie i Rudi jest gotowy do adopcji, tym razem szczęśliwej. Kto będzie tym kolejnym i ostatnim ogniwem w tym rudaskowym łańcuszku szczęścia?
Wykastrowany,odrobaczony, zaszczepiony, czeka na czipowanie
Kontakt: Agnieszka 505 052 892, agnieszka@zkf.pl

Obrazek



8.. Data urodzenia: IV 2011r (Bia juz w domu)
Pod naszą opieką od: V 2011r - przebywa w domu tymczasowym
Sterylizacja: nie
Szczepienia: tak

Historia: Biegają, bawią się w zapasy, kotłują, ze wszystkiego zrobią sobie zabawki. Maluchy są proludzkie, kocie i psie. Śpią z człowiekiem, jedzą pięknie, do kuwetki uczą się robić, chociaż jeszcze czasem im się zdarzy zapomnieć, bo przecież mały kociak ma tyle ważniejszych rzeczy do zapamiętania.
Maluchy mają ogromny apetyt.

Morfeusz ( czarny) jest przekochany, teraz się rozkręcił, bo wcześniej lubił sobie pospać - w końcu imię zobowiązuje, poza tym dokazuje, że hoho.


Charakter: Charakterów jako takich nie widać jeszcze za bardzo, bo maluchom tylko walki i zapasy, jedzenie i spanie w głowach. Ale są prześmieszne, biegają bokiem do reszty kotów pokazując jakie one są groźne, nie usiedzą na miejscu, wszędzie ich pełno, jak to kociaków.


Inne informacje: Obowiązuje umowa adopcyjna.

Kontakt w sprawie adopcji : Kraków, Agnieszka agnieszka@zkf.pl;
tel: 505 052 892


Morfeusz

Obrazek


9. Bim-bom, bim-bom, dla kogo wkrótce zabije Dzwon?
Dzwon, z racji swojego charakteru zwany Dzwonkiem, nie był na wojnie, nie miał przewodnika, nie miał kochanki, nie należał do partyzantów. Dzwonek nagle znalazł się w grupie bezdomnych kotów, które dokarmiała zaprzyjaźniona karmicielka.
Każdego dnia Dzwonek z mniejszą pretensją o stukał łapką w puszkę, z której wysypywała karmę. Codziennie o zachodzie słońca stawiał się w wyznaczonym miejscu, codziennie był smutniejszy i bardziej chudy. Wydawało się, codziennie mniej mu się chce.
Bez wątpliwości Dzwonek miał kiedyś dom, który, nie wiemy dlaczego, stracił.
Dziś Dzwonek jest wykastrowany, odrobaczony i zaszczepiony. Bezbłędnie trafia do kuwety. W domu tymczasowym Dzwonek zaopiekował się dwójką kocich sierot, myje je, uczy bycia kotem, a nawet zastępuje im mamę, ogrzewając i tuląc do piersi.
Dzwonek urodził się ok. grudnia 2010 roku. Dzwonek jest kotem doskonałym na dokocenie. Dzwonek musi mieć dla kogo bić, inaczej traci chęci do życia.
W sprawie adopcji: ameliawydra@gmail.com; 662 032 147

Obrazek


10. Tosia, ur 2006 r.. Śliczna,okrąglutka, pięknie umaszczona, bardzo energiczna. Podobnie jak Ryjek jest sterylizowana, zaszczepiona, odrobaczona, nauczona korzystania z kuwety, zdrowa i zadbana. Lubi drapak. Panicznie boi się odkurzacza, ucieka od niego na oślep jak rykoszetujący pocisk, warto zadbać o jej bezpieczeństwo/komfort przed odkurzaniem, bo potrafi niechcący podrapać lub coś zrzucić uciekając przed strasznym odkurzaczem. Tośka jest żwawa, chętnie się bawi myszkami. Jest to typowy kot który sam decyduje kto go głaska (nieliczni) i jak długo (niedługo). Na kolana wskakuje sama, ale tylko na wybrane. Obcinanie pazurów to zadanie dla ludzi o mocnych nerwach, bo ryczy przy tym jak ranny lew lub wściekły tygrys, próbuje gryźć i w ogóle zamorodwać oprawcę. Nie należy się na to nabierać, ale trzeba uważać i dbać o swoje i jej bezpieczeństwo, bo łatwo jest ją skaleczyć i przyciąć pazur za krótko, jeśli akurat będzie się wyrywać. U weterynarza jest grzeczna, więc to jest opcja dla mniej doświadczonych kociarzy. Tośka je wyłącznie suchą karmę lub kocie puszki.
Zostanie zaczipowana.
Kontakt: Agnieszka tel. 505 052 892, agnieszka@zkf.pl

Obrazek



11. Daj dom Dymitrowi

Dymitr przez całe swoje życie był wolnożyjącym kotem, mieszkał przy jednym z krakowskich szpitali, gdzie był dokarmiany. Pewnego dnia wrócił z raną na grzbiecie i na trzech łapach – czwarta zwisała bezwładnie. W tym nieszczęściu miał jednak sporo szczęścia, bo zmiażdżona łapa sama się pozrastała, chociaż lekarze rozważali amputację, a w czasie leczenia kotek do tego stopnia polubił kontakt z człowiekiem, że zdecydowaliśmy się poszukać mu domu.
Dymek urodził się wiosną 2009. Jest dużym kocurkiem o miękkim futerku. Choć przy pierwszym kontakcie z nową osoba jest trochę nieśmiały, to chętnie daje się głaskać. Godzinami może wylegiwać się na kolanach i bardzo lubi się bawić. Może mieszkać z innym kotem. W miejscu, w którym mieszkał, musiał być przeganiany, bo boi się gwałtownych ruchów, szukamy więc dla niego spokojnego domu.
Kotek jest kuwetkowy, odrobaczony i wykastrowany, wkrótce zostanie zaszczepiony.

Wymagam podpisania umowy adopcyjnej.

KONTAKT: nyti@o2.pl; 504 342 190

Obrazek


12
Mireda to kotka, która urodził się w połowie maja, a już pod koniec trafiła do schroniska, gdzie nie miał szans na przeżycie. Niesamodzielnego malucha wraz z rodzeństwem przygarnęła dobra dusza, która przez pierwsze tygodnie wstawała każdej nocy, żeby napełnić głodne kocie brzuszki, ale opłacało się:
Mireda wyrosła na zrównoważoną kocią damę. Przychodzi na kolana kiedy akurat ma kaprys. Je to, na co akurat ma ochotę. Śpi tam, gdzie akurat ma chęć. Wchodzi tam, gdzie chce i owinie sobie wokół ogona, kogo zapragnie.
Kotka jest nauczona czystości, odrobaczona i zaszczepiona.

Obrazek


W sprawie adopcji:
agnieszka@zkf.pl
505 052 892


13. Mars urodził się w sierpniu 2011 roku w okolicy krakowskich Plant. To uroczy, ciekawskich kocurek, który nie boi się ani psa, kota, człowieka. Świetnie odnajdzie się w domu z innymi zwierzakami. Kocurek jest zaszczepiony i odrobaczony. W sprawie adopcji: agnieszka@zkf.l 505 052 892.

Obrazek

14. Amelka urodziła się na przełomie lipca i sierpnia, w Rabce lub innym Zdroju i to ją uratowało. Została zabrana z bratem do Krakowa, wyleczona, zaszczepiona i obfotografowana. Ta delikatna i ślicznie umaszczona koteczka szuka najlepszego domu na świecie. Kontakt: woznicka@kr.onet.pl, 607178272

Obrazek

15. Duduś urodził się na przełomie lipca i sierpnia, w Rabce lub innym Zdroju i to go uratowało. Został zabrany z siostrą do Krakowa, wyleczony, zaszczepiony i obfotografowany. Ten łobuz i łakomczuch szuka najlepszego domu na świecie. Kontakt: woznicka@kr.onet.pl, 607178272

Obrazek



16. Malaga – Kocurkiem jestem, aa!

Kocurkiem jestem, aa
na na na na, kocurkiem jestem.
Dzień minął już, a pragnę jeszcze
biec tu i tam... kocurkiem jestem...

Jak kocurki, jak kocurki,
Pogapimy się na chmurki
Pogrzejemy w słońcu brzuszki
Pomruczymy do poduszki
A miseczki wyliżemy
biały serek cały zjemy!

Kocurkiem jestem, aa
na na na na, Kocurkiem jestem.
Chcę pójść tam, gdzie nie byłem jeszcze.
Zatrzymaj mnie -nie wrócę więcej...

Malaga urodził się 21 września 2011r.
Jest nieprzeciętnej urody łamaczem serc ludzkich o oczach w kształcie migdałów i białym podbródku.
Jest dystyngowany, gdyby żył w innych czasach z pewnością byłby arystokratą!
Oczywiście arystokraci też lubią się bawić, ale nie niszczą przy tym domu.
Malaga nigdy nie załatwia się poza kuwetą.
Jest malutki, dlatego w porze posiłków głośno o sobie przypomina, stąd jego przydomek - Wuwuzela.
Jest zaszczepiony, odpchlony i dwukrotnie odrobaczony.
Kontakt w sprawie adopcji: pod.adasiem@gmail.com
660-668-414

Kocurkiem jestem!


Obrazek


17. Grażynka to ok. 4-letnia koteczka. Trafiła do nas z jednej z podkrakowskich wsi. Jest łagodna, i wesoła. Uwielbia się bawić – sama, z człowiekiem, z innymi kotami. Jest bardzo towarzyska i rozmowna – gada nawet sama do siebie.
Szuka kochającego opiekuna, który doceni jej charakter i pozytywne nastawienie do życia. Będzie świetną towarzyszka dla innego kota lub psa.
Grażynka została wysterylizowana, odrobaczona i zaszczepiona.

Kontakt w sprawie adopcji: agnieszka@zkf.pl; 505 052 892

Obrazek

18-19
Kapsel i Strong to dwa kociaki urodzone pod jednym z krakowskich muzeów. Urodziły się mniej więcej w maju 2011.
Jak wszystkie koty w ich wieku, uwielbiają rozrabiać, są ciekawscy i weseli. Świetnie dogadują się z innymi kotami i psem.
Kapselek jest bardziej nakolankowy i mruczący niż Strong, który czasem jeszcze się płoszy, ale obaj lubią towarzystwo człowieka.
Kocurki są zaszczepione i odrobaczone.

Kontakt w sprawie adopcji: agnieszka@zkf.pl; 505 052 892


Kapsel
Obrazek

Strong

Obrazek

20-21
Filemon i Salomon - dom potrzebny od zaraz!


Bury Filemon (10 lat) i jego biało-czarny kolega Salomon (15 lat) trafili do kociarni po śmierci właścicielki. Ale kociarnia to nie jest miejsce dla seniorów, one nie dają sobie rady. Odpędzane od misek, przeganiane z kuwet, obrały sobie za miejsce pobytu górę klatek i stamtąd spoglądały z niepokojem w dół. Bały się zejść, aby znowu nie zostać przegnane.
W rezultacie musiały trafić do klatek, ale czy klatka to miejsce dla domowego przytulaka?! Prędzej czy później wpadną w depresję i przestaną jeść, a wtedy koniec przyjdzie szybko :(


Oba koty są zdrowe, odrobaczone i wykastrowane, młodszy także świeżo po szczepieniu, dla Salomona szczepienie byłoby w jego wieku już niewskazane. Oba lubią być głaskane, lubią się bawić i przytulać. Niestety mają niewiele okazji, gdyż wolontariusze przychodzą do kociarni tylko dwa razy dziennie, a na głaskanie czekają też przecież inne koty. Obaj seniorzy są spokojni, dobrze ułożeni, cierpliwi, nadają się jako towarzysze dla osoby starszej, ponieważ nie psocą i zachowują czystość. Chętnie zamieszkają także u kogoś, kto jest zapracowany i zagoniony – będą cierpliwie czekać na jego powrót do domu.
Ze względu na swój wiek nie bardzo pasują do małych dzieci.

Salomon jest bardziej gadatliwy, Filemon bardziej melancholijny.

Szukamy dla nich domu, choćby tymczasowego, w którym mogłyby ponownie odzyskać wiarę i nadzieję. Idealnie byłoby, żeby poszli do domu razem, ale nie jest to warunek niezbędny.

Może ktoś z Was zna taki dom?

Przy adopcji obowiązuje umowa adopcyjna.

Kontakt: beatamiszelina@gmail.com
Tel: 601 950 733

Salomon
Obrazek

Filemon

Obrazek

22.
Daj Zycie dom na całe życie


Dzieciństwo Zyty przypominało losy wielu innych kotów – urodziła się w blokowej piwnicy i jako czteromiesięczny kociak musiała zostać z niej zabrana razem z bratem, bo lokatorzy grozili, że koty potrują.
Z początku bardzo przestraszona, nauczyła się lubić człowieka. Choć czasem zdarza jej się spłoszyć, jest przymilna koteczka, która chętnie tuli się do ręki, lubi siedzieć na kolanach i głośno mruczy.
Bardzo lubi się bawić i sama sobie potrafi zorganizować czas.
Jest przyzwyczajona do towarzystwa innych kotów.

Kotka została zaszczepiona i odrobaczona.

Kontakt w sprawie adopcji: nyti@o2.pl; 504 342 190

Obrazek
Ostatnio edytowano Wto lut 07, 2012 12:38 przez Tweety, łącznie edytowano 28 razy

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lis 15, 2011 23:06 Re: K-ów, no i gdzie te domy dla naszych podopiecznych?

rezerwacja jakby co

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lis 15, 2011 23:12 Re: K-ów, no i gdzie te domy dla naszych podopiecznych?

zacznijmy wątek od miłych rzeczy skoro tamten skończył się tak paskudnie :(
Uszka idzie do domu w piątek, Klamka idzie do domu w piątek, Figa idzie do domu w poniedziałek, Jaśko idzie do domu pod koniec miesiąca :)

i bardzo dobrze!

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lis 15, 2011 23:25 Re: K-ów, no i gdzie te domy dla naszych podopiecznych?

Się melduję :) Mam siatę fantów do oddania, komu podrzucić?

katikot

 
Posty: 2879
Od: Pt paź 26, 2007 23:31
Lokalizacja: Kraków/Wrocław

Post » Wto lis 15, 2011 23:27 Re: K-ów, no i gdzie te domy dla naszych podopiecznych?

lutra pisze:nie ma już fajsona z nami.


psiakrew, jaki ten świat jest niesprawiedliwy :evil: cisną mi się jeszcze bardziej niecenzuralne słowa, ale dostałabym bana. Paskudne zakończenie nieprzyjemnego dnia :(

Amelia, przytulam. Wiem, że w tym fachu człowiek jest nieco uodporniony na takie przypadki, ale myślę(ja tak mam), że im dłużej choroba trwa, tym bardziej się angażuje emocjonalnie, zwłaszcza jak widzi, że zwierzak walczy.

Bardzo mi smutno :cry:
[/url]Obrazek
Kupując w naszym sklepie pomagasz zwierzakom. Sklep SzopFilantrop. Karmy dla kota, żwirek, karmy dla psa, akcesoria dla zwierząt
Fundacja Stawiamy na Łapy

mikela

 
Posty: 1224
Od: Czw sty 13, 2011 20:33
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lis 15, 2011 23:35 Re: K-ów, no i gdzie te domy dla naszych podopiecznych?

mikela pisze:
lutra pisze:nie ma już fajsona z nami.


psiakrew, jaki ten świat jest niesprawiedliwy :evil: cisną mi się jeszcze bardziej niecenzuralne słowa, ale dostałabym bana. Paskudne zakończenie nieprzyjemnego dnia :(

Amelia, przytulam. Wiem, że w tym fachu człowiek jest nieco uodporniony na takie przypadki, ale myślę(ja tak mam), że im dłużej choroba trwa, tym bardziej się angażuje emocjonalnie, zwłaszcza jak widzi, że zwierzak walczy.

Bardzo mi smutno :cry:


oj, nie bardzo, boli zawsze tak samo :(

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lis 15, 2011 23:38 Re: K-ów, no i gdzie te domy dla naszych podopiecznych?

katikot pisze:Się melduję :) Mam siatę fantów do oddania, komu podrzucić?


na kociarnię, bo nie wiem czy u mnie w biurze to się jeszcze zmieści i tak już mam tam jak w cygańskim obozie..
A propos, kto jest jutro na kociarni po południu? Bo przyjdzie p. Iza z książkami z targów (jeszcze świeżutkie) i przytarga ze sobą człowieka chcącego kota. Mają być tak po 17-stej ciut

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lis 15, 2011 23:52 Re: K-ów, no i gdzie te domy dla naszych podopiecznych?

Uff dopiero jestem z kociarni

Nowy kot ok, zsikał się pod siebie [pachnie :twisted:] ale poza tym ok. Ma napisane 2x tobrexan ale dziś ledwie trafiło, bo uciekał strasznie, a ja się bałam, że mu po ciachu krzywdę zrobię, więc dałam spokój.

Fajeczka ['] :cry:

milu

 
Posty: 4053
Od: Nie lis 30, 2008 10:47
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lis 16, 2011 0:30 Re: K-ów, no i gdzie te domy dla naszych podopiecznych?

zaznaczam
gdzie kot w rękawiczkach czeka na mysz...

Obrazek Obrazek

Jafusia

 
Posty: 805
Od: Pon sie 11, 2008 13:15
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lis 16, 2011 0:38 Re: K-ów, no i gdzie te domy dla naszych podopiecznych?

sik.

Kocuria

 
Posty: 4075
Od: Nie kwi 02, 2006 12:47
Lokalizacja: Kraków / Tricity

Post » Śro lis 16, 2011 5:01 Re: K-ów, no i gdzie te domy dla naszych podopiecznych?

podrzucam jeszcze raz z poprzedniego wątku:

Catka pisze:Przepraszam za OT ale szukam oosby do przeprowadzenia wizyty przedaadopcyjnej na Osiedlu Albertyńskim w Krakowie. Czy ktoś może pomóc?
Obrazek Obrazek

j3nny

 
Posty: 1659
Od: Sob sie 09, 2008 16:33
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lis 16, 2011 5:43 Re: K-ów, no i gdzie te domy dla naszych podopiecznych?

Tweety pisze:
katikot pisze:Się melduję :) Mam siatę fantów do oddania, komu podrzucić?


na kociarnię, bo nie wiem czy u mnie w biurze to się jeszcze zmieści i tak już mam tam jak w cygańskim obozie..
A propos, kto jest jutro na kociarni po południu? Bo przyjdzie p. Iza z książkami z targów (jeszcze świeżutkie) i przytarga ze sobą człowieka chcącego kota. Mają być tak po 17-stej ciut

Jutro znaczy dziś, we środę?
Britta powinna być, ale nie wiem o której. Na pw wysyłam Ci do niej telefon.
Jakby co, to we czwartek "po 17-stej ciut" jestem ja.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Śro lis 16, 2011 6:18 Re: K-ów, no i gdzie te domy dla naszych podopiecznych?

Mam pierwsze zapytanie o Fiodora. Wizyta w czwartek. O Malagę pyta kilka osób, z tego być może jedna sensowna, zobaczymy w niedzielę.

Annazoo

 
Posty: 5046
Od: Nie lis 28, 2010 14:22
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lis 16, 2011 6:38 Re: K-ów, no i gdzie te domy dla naszych podopiecznych?

zaznacze z rana
lutra, przykro mi z powodu Fajki, trzymaj sie.
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia


[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek, Wojtek i 36 gości