12 łap i 4 kopyta: koniec części I, zaproszenie do II :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lip 27, 2013 15:20 Re: 12 łap i 4 kopyta: superekpres na drożdżach

solarie pisze:
floxanna pisze:Ale ważniejsze od tego, gdzie wcześniej była Newa jest to, gdzie jest teraz i jaki świetny ma dom. :1luvu:

Jest mnóstwo domów lepszych od mojego (na tym forum to na pęczki można znaleźć tych lepszych), ale — jak zresztą napisałam chyba w privie do Kotkins — myślę, że gdyby mój stanowił dolny wyznacznik standardu (tzn. gdyby zwierzaki nie miały domów gorszych niż mój, tylko takie jak mój lub lepsze), to byłby chyba stan do zaakceptowania.

floxanna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4088
Od: Pon paź 27, 2008 18:41
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Sob lip 27, 2013 15:53 Re: 12 łap i 4 kopyta: superekpres na drożdżach

Yyy, coś chrzanicie, koleżanko o tym dolnym wyznaczniku standardu ;) Na moim osiedlu koty skaczą z IV piętra z nieosiatkowanych balkonów i giną bez śladu, mimo to właściciele mają dobre samopoczucie i uważają, że kochają swoje koty...
Piękny, prawda? http://alegratka.pl/ogloszenie/pan-jinx ... 96831.html
Obrazek

Axa76

 
Posty: 3889
Od: Śro wrz 24, 2008 13:56
Lokalizacja: Cieszyn

Post » Sob lip 27, 2013 16:01 Re: 12 łap i 4 kopyta: superekpres na drożdżach

Axa76 pisze:Yyy, coś chrzanicie, koleżanko o tym dolnym wyznaczniku standardu ;) Na moim osiedlu koty skaczą z IV piętra z nieosiatkowanych balkonów i giną bez śladu, mimo to właściciele mają dobre samopoczucie i uważają, że kochają swoje koty...
Piękny, prawda? http://alegratka.pl/ogloszenie/pan-jinx ... 96831.html

Nie no, ja uważam, że mój jest dość dobry, żeby uznać go za wystarczający do w miarę dobrego życia kotów, i że są znacznie gorsze :D Gdyby oceniać po szkolnemu, dałabym mu 4. Gdyby każdy dom był na 4, 5 lub 6, byłoby w porządku ;)

A kociak cudny, z dzioba do Młodej podobny.

floxanna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4088
Od: Pon paź 27, 2008 18:41
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Sob lip 27, 2013 19:37 Re: 12 łap i 4 kopyta: znęcanie się

Tu taki mróz straszliwy, ledwie 30 °C, a ta sadystka zasłoniła okna i nie mam ani kawałeczka nasłonecznionego miejsca, żeby ogrzać swoje stare kości! :(

Obrazek

Była jedna słoneczna smuga, ale Młoda zdrowsza, silniejsza, to ją zajęła. Jaki ja jestem biedny i nieszczęśliwy!

Obrazek

Obrazek

O rany, a ten znowu marudzi… Prawo dżungli, ot co.

Obrazek

Nie rozumiem, o co to piłowanie dziobów. I tak najlepszy jest kartonik.

Obrazek

O! Tak najwygodniej!

Obrazek

A jeśli już mowa o znęcaniu, to zobaczcie, jak mnie wystraszyła ta szara sadystka!

Obrazek

A czy przypadkiem zmuszanie pańci, żeby tkwiła nieporuszona, bo kotecek raczył uznać jej stopę za poduszkę, to też nie jest znęcanie się? Hę?

Obrazek

Poduszkę zwykłą też mi odebrano: „Anioł, który może nie upadł, ale zsunął się odrobinę za nisko”, jak napisali Pratchett i Gaiman w „Dobrym omenie”.

Obrazek

No ale jak tu się na takie pięknoty gniewa? No jak? Można się tylko rozczulać i zachwycać. To jest terror psychiczny!

Obrazek

(Światło takie dziwne, bo mam ciemnożółte rolety, a zdjęcie bez flesza. Swoją drogą — dziewczyny się tolerują, dobrze jest).

Obrazek

Obrazek

Obrazek

floxanna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4088
Od: Pon paź 27, 2008 18:41
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Sob lip 27, 2013 20:38 Re: 12 łap i 4 kopyta: znęcanie się

Cudne, zwłaszcza w pudle, w podskoku i na stopie :)
Obrazek

Axa76

 
Posty: 3889
Od: Śro wrz 24, 2008 13:56
Lokalizacja: Cieszyn

Post » Sob lip 27, 2013 21:00 Re: 12 łap i 4 kopyta: znęcanie się

Axa76 pisze:Cudne, zwłaszcza w pudle, w podskoku i na stopie :)

A pudełko pod kolor oczu :D I na tym pierwszym z pudełkiem widać, jakie ona ma nieprawdopodobnie długie wąsy, można by jej w kokardkę za uszami wiązać :ryk:
Ostatnio edytowano Nie lip 28, 2013 16:42 przez floxanna, łącznie edytowano 1 raz

floxanna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4088
Od: Pon paź 27, 2008 18:41
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Nie lip 28, 2013 15:16 Re: 12 łap i 4 kopyta: znęcanie się

nie znęcaj się nad Starym, daj mu trochę słońca :ryk:

co do wyrzucanych kotów - mój Łajza przecież też domowy był, w listopadzie pojawił się na ulicy i kilka dni próbował wcisnąć się za kimś do domu, zanim w końcu trafił do AFNu (i siedział tam do stycznia). już jako dorosły kot. jest naprawdę bardzo miziasty, bardzo grzeczny i bardzo spokojny, i do tego posłuszny, co już nie jest oczywiste. ale nie był wykastrowany - i na początku znaczył mi dom, a jak już coś obsikał w każdym pokoju, to przestał.
no ale łatwiej wyrzucić kota na ulicę niż wykastrować, nie?
czynię banerki, na przykład takie jak te poniżej. jeśli potrzebujesz - ślij PW, zaradzimy.
Obrazek Obrazek

Maupa

Avatar użytkownika
 
Posty: 3038
Od: Pon cze 04, 2012 23:38
Lokalizacja: Kraków/Warszawa

Post » Nie lip 28, 2013 16:45 Re: 12 łap i 4 kopyta: znęcanie się

Maupa pisze:nie znęcaj się nad Starym, daj mu trochę słońca :ryk:

Zanim zacznie mi śpiewać? Np. to:

http://www.youtube.com/watch?v=FdxnHs5jUik :ryk:

Maupa pisze:co do wyrzucanych kotów - mój Łajza przecież też domowy był, w listopadzie pojawił się na ulicy i kilka dni próbował wcisnąć się za kimś do domu, zanim w końcu trafił do AFNu (i siedział tam do stycznia). już jako dorosły kot. jest naprawdę bardzo miziasty, bardzo grzeczny i bardzo spokojny, i do tego posłuszny, co już nie jest oczywiste. ale nie był wykastrowany - i na początku znaczył mi dom, a jak już coś obsikał w każdym pokoju, to przestał.
no ale łatwiej wyrzucić kota na ulicę niż wykastrować, nie?

No pewnie, zawsze można wziąć następnego słodkiego kociaka, żeby się (z) nim bawić, a jak zacznie znaczyć (albo, w przypadku kotki, miauczeć rujowo), to sru za drzwi i następną zabawkę wziąć… :evil:

floxanna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4088
Od: Pon paź 27, 2008 18:41
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Nie lip 28, 2013 16:48 Re: 12 łap i 4 kopyta: znęcanie się

ale on już miał w tym listopadzie jakieś dwa lata... więc znaczyć musiał od dłuższej chwili. moja babcia ma hipotezę, że to wyrzucony kot po zmarłym.

myślę, że taki popis w Staruszkowym wykonaniu dałby Ci do wiwatu. :mrgreen:
czynię banerki, na przykład takie jak te poniżej. jeśli potrzebujesz - ślij PW, zaradzimy.
Obrazek Obrazek

Maupa

Avatar użytkownika
 
Posty: 3038
Od: Pon cze 04, 2012 23:38
Lokalizacja: Kraków/Warszawa

Post » Nie lip 28, 2013 16:48 Re: 12 łap i 4 kopyta: znęcanie się

No oczywiście - bo kastracja to barbarzyństwo. A wywalenie na ulicę to zwrócenie wolności.

nie wiesz tego? Każdy ( uparcie to powtarzam ) KAŻDY kot powinien mieć szanse wybudowac dom, posadzić drzewo i spłodzić syna. Na wolności da radę. Z obciętymi jajkami nie. Proste jak parasol elektryczny.
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Nie lip 28, 2013 16:57 Re: 12 łap i 4 kopyta: znęcanie się

Maupa pisze:ale on już miał w tym listopadzie jakieś dwa lata... więc znaczyć musiał od dłuższej chwili. moja babcia ma hipotezę, że to wyrzucony kot po zmarłym.

myślę, że taki popis w Staruszkowym wykonaniu dałby Ci do wiwatu. :mrgreen:

Niekoniecznie dwulatek musiał od dawna znaczyć. Nie każdy niekastrowany kocur zaraz po osiągnięciu wieku uważanego za początek dojrzałości płciowej znaczy teren. Niektóre późno dojrzewają, niektóre zaczynają znaczyć dopiero z powodu jakiegoś stresu (przeprowadzka, pojawienie się nowego domownika). Ale najważniejsze, że mimo trafienia na ulicę nie został ani tam, ani w schronisku, tylko ma dom :)

Stary co prawda tak nie śpiewa, ale umie opierdzielać :D

floxanna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4088
Od: Pon paź 27, 2008 18:41
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Nie lip 28, 2013 16:59 Re: 12 łap i 4 kopyta: znęcanie się

Neigh pisze:No oczywiście - bo kastracja to barbarzyństwo. A wywalenie na ulicę to zwrócenie wolności.

nie wiesz tego? Każdy ( uparcie to powtarzam ) KAŻDY kot powinien mieć szanse wybudowac dom, posadzić drzewo i spłodzić syna. Na wolności da radę. Z obciętymi jajkami nie. Proste jak parasol elektryczny.

Ja to żałuję, że niektórych ludzi nie można wysterylizować, o!

floxanna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4088
Od: Pon paź 27, 2008 18:41
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Nie lip 28, 2013 17:02 Re: 12 łap i 4 kopyta: znęcanie się

ta, niektórych. większości!
a w temacie, który już omawialiśmy, pierwsza bym pod nóż poszła.
czynię banerki, na przykład takie jak te poniżej. jeśli potrzebujesz - ślij PW, zaradzimy.
Obrazek Obrazek

Maupa

Avatar użytkownika
 
Posty: 3038
Od: Pon cze 04, 2012 23:38
Lokalizacja: Kraków/Warszawa

Post » Nie lip 28, 2013 17:05 Re: 12 łap i 4 kopyta: znęcanie się

Maupa pisze:ta, niektórych. większości!
a w temacie, który już omawialiśmy, pierwsza bym pod nóż poszła.

Niektórzy mają dość przyzwoitości, żeby samodzielnie zadbać o nieposiadanie potomstwa :D Nawet bez sterylizacji.

floxanna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4088
Od: Pon paź 27, 2008 18:41
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Nie lip 28, 2013 17:57 Re: 12 łap i 4 kopyta: znęcanie się

floxanna pisze:
Neigh pisze:No oczywiście - bo kastracja to barbarzyństwo. A wywalenie na ulicę to zwrócenie wolności.

nie wiesz tego? Każdy ( uparcie to powtarzam ) KAŻDY kot powinien mieć szanse wybudowac dom, posadzić drzewo i spłodzić syna. Na wolności da radę. Z obciętymi jajkami nie. Proste jak parasol elektryczny.

Ja to żałuję, że niektórych ludzi nie można wysterylizować, o!


Przyłączam się do żalu.

floxanna pisze: (...)

Niektórzy mają dość przyzwoitości, żeby samodzielnie zadbać o nieposiadanie potomstwa :D Nawet bez sterylizacji.


Właśnie !
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Blekitny.Irys

 
Posty: 3329
Od: Nie lut 17, 2013 11:36
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 22 gości