2 cz - Moje 2+1 ,FeLVkowe chłopaki i niedźwiedzica gryźl

[mir.ka]

jja kupiłam ten neutralizator jak jeszcze używałam zwykłego żwirku Benka, robiła się po nim taka dziwna warstwa na spodzie że nie mogłam doczyścić kuwety, więc go nie używałam, a i kot (wtedy tylko Rudzia) niezbyt chętnie szła do kuwety. Jakiś czas temu przestawiłam się na żwirek drewniany zbrylający, który kotom pasuje. Kupuję w zooplusie 40 l wory i starcza mi na 3 miesiące, koty zadowolone. Z kuwety krytej mam zdjętą górę, bo kuweta duża a wejście małe, duży kot nie wejdzie. Ja teraz mam 4 kuwety na 3 koty.

Żwirek mam Cat's Best Eco Plus i nie czuć nieprzyjemnych zapachów. Neutralizator jest dobry jak Kubuś siknie poza kuwetę. Wystarczy posypać, odczekać chwilę zmieść i przemyć płytki i po sprawie.
Jednak chyba zrezygnuje z dosypywania do żwirku. Kubusiowi zdecydowanie jego zapach nie podchodzi.

też tego używam
robisz zakupy w zooplusie? tam można kupić taki spray (Savic) do czyszczenia ,jak kot nasika, spryskujesz i wycierasz, niweluje zapach kociego moczu
ja go używam bo te moje nieraz potrafią złośliwie nasikać pod drzwiami jak ich nie chcę wypuścic z domu

[Miraclle]

też tego używam
robisz zakupy w zooplusie? tam można kupić taki spray (Savic) do czyszczenia ,jak kot nasika, spryskujesz i wycierasz, niweluje zapach kociego moczu
ja go używam bo te moje nieraz potrafią złośliwie nasikać pod drzwiami jak ich nie chcę wypuścic z domu

Większość moich kocich zakupów jest na zooplus
Nie słyszałam o tym preparacie, ale wygląda fajnie. Dziękuję

[mir.ka]

poszukam go dokładnie w zooplusie i podam ci nazwę, kosztuje niecałe 20 zł jak jest promocja

[mir.ka]

Savic Refresh'R Household Cleaner Spray

Antybakteriowy odświeżacz pozwoli Ci utrzymać sterylny, przyjemnie pachnący dom. Preparat usuwa plamy oraz doskonale nadaje się do pielęgnacji kuwety

Antybakteriowy odświeżacz Savic Refresh'R Household Cleaner Spray sprawi, że bakterie i zarazki będą trzymały się z dala od Twojego domu. Spray jest skuteczny w swoim działaniu i zwalcza plamy po wymiotach, moczu i wydalinach. Ponadto preparat idealnie nadaje się do czyszczenia kuwety, transportera lub klatki.

[mir.ka]

cena za 500 ml 17,80 zł

[Miraclle]

Właśnie widziałam. Niedrogi, a skład ma ciekawy

[mir.ka]

kup przy najbliższej okazji bo sprawdzony

[Miraclle]

kup przy najbliższej okazji bo sprawdzony

Tak też zrobię

[saintpaulia]

U nas Gajce czasem udaje się nie trafić z siusianiem całkiem do kuwety. Niestety robi to na stojąco i czasem wypnie dupinkę poza kuwetę. Drzwiczki w kuwecie są nieakceptowalne. Brawcia woli cały dzień nie korzystać, niż wejść "za drzwiczki".
Pozdrawiamy stadko.

[solarie]

Udanej soboty! Nie wiem czy u Was takie upały jak u mnie, ale takie lato może się jak dla mnie utrzymywać, naprawdę ładuje pozytywną energią.

[Miraclle]

U nas Gajce czasem udaje się nie trafić z siusianiem całkiem do kuwety. Niestety robi to na stojąco i czasem wypnie dupinkę poza kuwetę. Drzwiczki w kuwecie są nieakceptowalne. Brawcia woli cały dzień nie korzystać, niż wejść "za drzwiczki".
Pozdrawiamy stadko.

Taki dziwaki z naszych kociastych

Kubuś dziś w nocy poszedł sikać do drugiej kuwety do której nie chodził od kilku miesięcy. Zawsze okupuje tą w łazience.

Zrozum tu kota

[Miraclle]

Udanej soboty! Nie wiem czy u Was takie upały jak u mnie, ale takie lato może się jak dla mnie utrzymywać, naprawdę ładuje pozytywną energią.

Upalnie, parno, duszno.
Ma być jeszcze cieplej , a w nadchodzącym tygodniu chyba będę musiała pojechać do weta z chłopakami. Już mi ich żal, tak ciepło

[solarie]

Upalnie, parno, duszno.
Ma być jeszcze cieplej , a w nadchodzącym tygodniu chyba będę musiała pojechać do weta z chłopakami. Już mi ich żal, tak ciepło

Ja też muszę pojechać z moimi na odrobaczanie, bo przez te wszystkie choroby Piniego to się poprzesuwało o tydzień, a stwierdziłam, że jak odrobaczać, to obu naraz, bo nie ma sensu pojedynczo. Ja na szczęście załatwię to jazdą samochodem z klimą, także oprócz wycia Malagi ze względu na samą jazdę autem powinno być ok, ale Ty chyba autobusem jeździsz, tak?

[Miraclle]

Witam wszystkich

Dość upalny mamy dzień, co zaczyna odbijać się na samopoczuciu Kubusia. Chłopak "plackuje" albo na łóżku, albo na parapecie. Zbytnio nie ma ochoty na zabawę. Apetyt dopisuje
Tofiś też "plackuje" ulubione miejsce mój pokój tam chłodniej, parapet.

Zauważyłam załzawione prawe oczko Tofisia i jak by ledwo co ma wysuniętą trzecią powiekę. Przemyłam zielem świetlika, w wewnętrznym kąciki jak by mała ropa. Za jakiś czas po przemyciu oczko jak by mniej otwarte i załzawione.
Nie wiem czy to chwilowe czy coś poważniejszego. Może zadrapał sobie przy drapaniu. Zawsze mnie wkurza jak tylną łapą drapie się po pyszczku, albo zawiało go.
Będę obserwować i przemywać. Nie uśmiecha mi się jechać w taki upał do weta w poniedziałek. Nawet nie wiem jak z wizytą, w poniedziałki zawsze jest tłoczno mimo umawianych wizyt na godzinę

Kubuś raczej pod koniec tygodnia pojedzie na gruntowny przegląd, mój portfel znacznie schudnie czeka nas morfologia, pełna biochemia, rozszerzony jonogram i analiza moczu. Full wypas

[Miraclle]

Ja też muszę pojechać z moimi na odrobaczanie, bo przez te wszystkie choroby Piniego to się poprzesuwało o tydzień, a stwierdziłam, że jak odrobaczać, to obu naraz, bo nie ma sensu pojedynczo. Ja na szczęście załatwię to jazdą samochodem z klimą, także oprócz wycia Malagi ze względu na samą jazdę autem powinno być ok, ale Ty chyba autobusem jeździsz, tak?

Pod koniec tygodnia będę mieć samochód, ale nie wiem jak początkiem. Raczej nie.
Nie wiem jak to z Tofisiem jeszcze będzie.

Odrobaczanie sens zawsze ma tylko wtedy gdy odrobaczamy wszystkie zwierzaki w stadzie W razie zarobaczania któregoś unikamy przechodzenia robali z futra na futro.