


Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
dorcia44 pisze:No takw mojej pustej głowie zakodowano że trzeba malucha dobrze karmic ,dobrze +
dobrze = bardzo dobrze![]()
trzeba pilnować dzień i noc i karmić ....![]()
Nasyci się szkrab i juz nie będzie tak jadła ,słabo jadła przez to bolące oczko ,teraz jest ok. i aby tak dalej ,inaczej ja =tworki
BOZENAZWISNIEWA pisze:KOCHANI KLUBOWICZE
Prosze Was o pomoc,nie wiem nawet co napisać:odłowiono matke z 5 maluszków,były b.chore,miały brzydkie oczka.Matka jest dalej w lecznicy,a maluszki zostana z powrotem wypuszczone na wolnosc,bo nie ma DT,ani nic.Kociaki sa nosicielami KK,prawdopodobnie wróca tam bez mamy.Nie ma ani schronienia,ani nic,maluchy nie szczepione.Domek kostuje 380zł,nie maja pieniedzy,ani na szczepienia maluszkom tez nic nie ma...
Ja tych maleńtasów nie wezmę,bo wiadomo dlaczego.Mam białaczkę w domu,dwa koty z pod.nowotworu,jeden sikajacy ,dwa lejące sie strasznie.Nie mam jak kociaków izolowaćTam przydałby się domek dla tej kociej rodzinki,a najlepiej DT/DS,maluszki sa juz oswojone...Nie wyobrazam sobie puscic takie koty na wolnosc.
viewtopic.php?f=1&t=153881
Wrzuccie na FB prosbe o DT dla tych maluszków na nasza strone...może sie KTOś ulituje...
AgnieszkaO pisze:Szukamy DT/DS dla kociej rodziny, bądź samych kociąt - być może mamy dom dla kotki, ale kocięta same nie przeżyją na działce, dlatego DT dla kociąt także nas ratuje. Kocia rodzina żyła na dworze - na działce. Opiekun zmarł kilkanaście dni temu. Nie ma kto się nimi zaopiekować, Pani która dokarmiała mamę kociąt po śmierci ich opiekuna, ma problem ze zdrowiem i nie jest w stanie tam chodzić regularnie. W weekend zabrałyśmy stamtąd suczkę do DT, ale kotkę i kociaki musiałam zostawić:( Mam bardzo mało informacji i mało czasu, bo mamusia mogłaby jechać w tym tyg. do woj. pomorskiego, a potem nie wiem jak będzie z transportem.
1. Kotka - mama, ok. roku, to jej pierwsze młode, lekko łzawią jej oczy, wychudzona.
2. Kociak nr 1 - wiek nieznany, ma uszkodzone jedno oko (zaropiałe - może brat/siostra go zadrapał), wychudzony okropnie, ale chętny do zabawy
3. Kociak nr 2 - wiek nieznany, wychudzony, podobnie jak siostra/brat chętnie się bawi
Kotka i kociaki odważne, maluchy ciekawskie. Nie boją się psów - suczka którą zabrałam także opiekowała się z nimi:)
Przebywają w Bydgoszczy. Na pewno są zarobaczone, nie były badane przez weterynarza. Wiem, że kociak wymaga leczenia tego oka, bo być może uda się je uratować, ale w tej chwili nie ma nawet możliwości regularnego podawania leków.
tel. 783 542 630 (Agnieszka)
502 296 552 (p. Ola)
e-mail: agnieszkaobiala@wp.pl
Mamusia:
Maluszki:
z chorym oczkiem
Klub Ślepaczkowy pisze:KUBUŚ wczoraj odszedł za TM-Joasia napisze o ostatnich chwilach, na razie łzy nam sie cisną do oczu...nie tak miało być..![]()
Użytkownicy przeglądający ten dział: florka, Google [Bot], puszatek i 414 gości