12 łap i 4 kopyta: koniec części I, zaproszenie do II :)

[floxanna]

Dziewczyny już się całkiem dobrze dogadują:



Newa jest wciąż słodka, ale i już nieco większa, i tylko bardzo szczupła (a nie chuda), wyraźnie na bioderkach można się domacać odrobiny ciałka (chociaż na zdjęciach jeszcze tego nie widać):



A tu jeszcze dzisiejszy poranek w odniesieniu do tematu sów:

[shira3]

Sówka poranna jak puchacz raczej
Jeeeny ja nie mogę wyjść z podziwu, jak łagodne może być dokocenie Po tym, co zafundował mi rudy, chyba się już na zimno nie odważę.....

[floxanna]

Sówka poranna jak puchacz raczej

O, mój mąż czasem tak mówi A ja wtedy kotu podśpiewuję: „My jesteśmy rada puchaczy, rada puchaczy, rada puchaczy. Puchacz po ciemku wszystko zobaczy, wszystko zobaczy…”

Jeeeny ja nie mogę wyjść z podziwu, jak łagodne może być dokocenie Po tym, co zafundował mi rudy, chyba się już na zimno nie odważę.....

Twardo obstaję przy tym, że u mnie większość zasług w tej kwestii należy przypisać Staremu. Jego podejście do świata (zarówno jego części nieożywionych, jak i istot żywych) jest godne podziwu i pozazdroszczenia. Totalny stoicyzm

Jasne, jasne, łagodne dokocenie. Dla kogo łagodne, dla tego łagodne. Ja nadal czuję się zniesmaczona i zbulwersowana, ale cóż począć, przecież nie spędzę całego życia na szafie, bo jakoś nie chcą mi tu wstawić misek i kuwety

[Axa76]

Otwierając wątek zobaczyłam dolną część Newy i myślałam, że futrzaną czapkę sfotografowałaś

[floxanna]

Otwierając wątek zobaczyłam dolną część Newy i myślałam, że futrzaną czapkę sfotografowałaś

Słuszne skojarzenia, śpi mi na głowie, więc może nie czapka, ale na pewno coś w rodzaju futrzanej szlafmycy

[Axa76]

Na zimę jak znalazł

[shira3]

Piosenka ukochana moja ( z pracy) - niestety płyta analogowa z bajką wyzionęła mi ducha Może masz gdzieś namiar?
Dokocenie... phi..... ja, mniej więcej po roku zrobiłam baaardzo maleńkie uf....
PS Młoda ma cudny marchewkowy nochalek

[floxanna]

Piosenka ukochana moja ( z pracy) - niestety płyta analogowa z bajką wyzionęła mi ducha Może masz gdzieś namiar?

Mówisz — masz:

http://www.youtube.com/watch?v=nnPjqw7PqQ4

A tu całość:

cz. 1: http://www.youtube.com/watch?v=U1ApydLqKms

cz. 2: http://www.youtube.com/watch?v=s2chJRRpT5o

[shira3]

Dzięki wielkie - uwielbiam...

[Neigh]

My żadamy w lesie posłuchu uchu uchu. Kto się leni kto się próżniaczy, kto się próżniaczy - ten dostanie od nas po uchu uchuuuuu uchuuuu.

Shira trza było do mła zadzwonić, by Ci zaśpiewała:-)

[shira3]

Myślałam, żeście za młode, żeby to znać

[Neigh]

Myślałam, żeście za młode, żeby to znać

Jak za młode??? Miałam taką płytę analogową - na jednej stronie było to, a na drugiej Księzniczka na ziarnku grochu - też po byku "dla księcia lepsza para nie trąba lecz fujara..".

Obie na pamięć znam.....to były czasy.......płyty wtedy strony miały......

[shira3]

Fakt, błazen był najlepszy

[Neigh]

Noo do tej pory używam "podobno i w Paryżu nie zrobią z owsa ryżu":-)

[ezzme]

Myślałam, żeście za młode, żeby to znać

Jak za młode??? Miałam taką płytę analogową - na jednej stronie było to, a na drugiej Księzniczka na ziarnku grochu - też po byku "dla księcia lepsza para nie trąba lecz fujara..".

Obie na pamięć znam.....to były czasy.......płyty wtedy strony miały......

też słuchałam tego na płycie analogowej
nie wiem czy takiej samej, ale płytę z Księżniczką na ziarnku grochu jeszcze gdzieś mam, księżniczka miała zieloniastą kreację

a w temacie kocim to nieodmiennie zachwycam się białymi wąsiskami i brwiami Starego