Moderator: Moderatorzy
Ather pisze:Witam -zalogowalam sie na Miau tylko dla tego wątku, szukam pomocy ,rad jak ratowac mojego kotka
Czarek 10 lat ma niewydolnosc nerek wykryta przypadkiem-ma nowotwor sutka chciałam go wyciąc zrobiłam profilaktyczne badanie nerek -i wyszlo:
ALT6.57U/L
KREAT 2.92mg/dl
Moczn 64.78mg/dl
Kot od 1 lipca dostawał kroplowki podskórne z NACL , NACL glukoza plus karma nerkowa lub zwykłe z alusalem.
Dzis kontrolne badania i jest masakrycznie gorzej:
krea 3.204mg/dl
mocz95.066mg/dl
ca 16.00 mg/dl
K 4.274mmol/L
?Na15282.311mmol/L
Cl233.550mmol/L
jak go kroplowkowac przy takim sodzie? jak zbic ten mocznik i kreatynine?
dlaczego wyniki tak podskoczyły po kroplówce?
jak mogę go ratować? co robic?
bea3 pisze:Jeśli masz możliwość, jedź do dr Neski. U mojego kotka było podobnie, potem okazało się, że to nowotwór.
bea3 pisze:Tak, mój Gucio miał chłoniaka nerek. Wcześniej był leczony na PNN.
Jeśli tylko możesz jedź do Konstancina z kotkiem.
bea3 pisze:Co do nawadniania niech wypowiedzą się osoby bardziej doświadczone.
Mój dostawał kroplówki i też wodę do pyszczka, niestety na siłę, ale pić musiał. Nowotwór wyszedł dopiero na USG u dr Neski.
Rozumiem sprawy finansowe, ale może masz kogoś znajomego z autem, rodzinę ? Możesz też napisać maila do dr Neski i poradzić się co dalej.
Ather pisze:bea3 pisze:Tak, mój Gucio miał chłoniaka nerek. Wcześniej był leczony na PNN.
Jeśli tylko możesz jedź do Konstancina z kotkiem.
to raczej nie wchodzi w gre:((brak auta a za taksówke z Suchej do konstancina pewnie zapłacila bym......Niestey nie przeskocze kasy.........chcialam sie poradzic co zz tym nawadnianiem czym go poic?
na usg nie wyszedł by nowotwór?
Ather pisze:A na zwykły usg nowotwor by nie wyszedł--wiesz znajomi to moga podrzucic mnie do krakowa ,czy bielska a nie do warszawy -wiesz jak to jest, każdy ma swoje życie i dla obcych akurat kot nie jest najważniejszy-i tak sie musze nagłowkować nieraz żeby mnie gdzies podwiezli....
niestety niektorych rzeczy nie przejde chocby odleglości
casica pisze:Ather pisze:bea3 pisze:Tak, mój Gucio miał chłoniaka nerek. Wcześniej był leczony na PNN.
Jeśli tylko możesz jedź do Konstancina z kotkiem.
to raczej nie wchodzi w gre:((brak auta a za taksówke z Suchej do konstancina pewnie zapłacila bym......Niestey nie przeskocze kasy.........chcialam sie poradzic co zz tym nawadnianiem czym go poic?
na usg nie wyszedł by nowotwór?
Spokojnie. Sucha, to Sucha Beskidzka?
Jakich masz wetów i co oni mówią? Jaki mają pomysł na terapię kota?
bea3, dr Neska nie jest remedium na wszystkie kocie sprawy. Może okazać się, że w tym akurat przypadku takie wyniki biochemii i jonogramu mają przyczyny poza nerkowe. Poza tym, zawsze można skonsultować się z nią drogą mailową. Ather - napisz do dr Neski, może ona poradzi Ci czym nawadniać kota. Albo zadzwoń
http://www.wetkonstancin.pl/index.php?o ... Itemid=128
Dr Neska ma też swoją stronę, ale nie mam możliwości poszukania jej teraz. W każdym razie masz możliwość konsultacji bez jazdy do KonstancinaAther pisze:A na zwykły usg nowotwor by nie wyszedł--wiesz znajomi to moga podrzucic mnie do krakowa ,czy bielska a nie do warszawy -wiesz jak to jest, każdy ma swoje życie i dla obcych akurat kot nie jest najważniejszy-i tak sie musze nagłowkować nieraz żeby mnie gdzies podwiezli....
niestety niektorych rzeczy nie przejde chocby odleglości
W Myślenicach jest bardzo dobra lecznica "Therios", to stanowczo bliżej niż Konstancin. Dr Imgarden, mąż albo żona, to sensowni weci.
Użytkownicy przeglądający ten dział: kot_kreskowy2021 i 22 gości