Wątek dla nerkowców - VIII

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Pon lip 22, 2013 12:56 Re: Wątek dla nerkowców - VIII

Na pewno trzeba zmienić płyn, który ma mniej Na i Cl. Sól generalnie jest kiepskim płynem w tym przypadku.

Jakie kot ma objawy chorobowe/nieprawidłowe?

Czy zrobiono dokładne badanie moczu, morfologię/inne badania krwi?
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Pon lip 22, 2013 13:00 Re: Wątek dla nerkowców - VIII

kota lecze w suchej beskidzkiej.
nie mam zaufania do żadnego weta.
Nie widzialam żadnych objawów wczesniej no może wiecej pił ale bralam to na karb ciepła i suchej karmy.
Mocz paskiem - bialko w moczu, niski ciężar, bakterie(jakie nie wiem?)-dostawam przez 10 dni synulox
poza tymi badaniami co podałam nie mial więcej
Usg- wielkosc nerek prawidłowa,obraz i struktura zatarta

Ather

 
Posty: 51
Od: Pon lip 22, 2013 12:04

Post » Pon lip 22, 2013 13:02 Re: Wątek dla nerkowców - VIII

Może warto byłoby wykonać pełne badanie biochemiczne.

bea3

 
Posty: 4159
Od: Śro cze 26, 2013 12:23
Lokalizacja: opolskie

Post » Pon lip 22, 2013 13:08 Re: Wątek dla nerkowców - VIII

Ather pisze:Witam -zalogowalam sie na Miau tylko dla tego wątku, szukam pomocy ,rad jak ratowac mojego kotka
Czarek 10 lat ma niewydolnosc nerek wykryta przypadkiem-ma nowotwor sutka chciałam go wyciąc zrobiłam profilaktyczne badanie nerek -i wyszlo:




ALT6.57U/L
KREAT 2.92mg/dl
Moczn 64.78mg/dl









Kot od 1 lipca dostawał kroplowki podskórne z NACL , NACL glukoza plus karma nerkowa lub zwykłe z alusalem.
Dzis kontrolne badania i jest masakrycznie gorzej:
krea 3.204mg/dl
mocz95.066mg/dl
ca 16.00 mg/dl
K 4.274mmol/L
?Na15282.311mmol/L
Cl233.550mmol/L


jak go kroplowkowac przy takim sodzie? jak zbic ten mocznik i kreatynine?
dlaczego wyniki tak podskoczyły po kroplówce?
jak mogę go ratować? co robic?

Obawiam się, że nerki to kwestia wtórna skoro kotka ma nowotwór.
I jak mi się wydaje, najpierw to kwestia nowotworu jest do rozwiązania.
Skąd jesteś i czy masz jakiegoś sensownego weta?
Odezwę się wieczorem.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lip 22, 2013 13:13 Re: Wątek dla nerkowców - VIII

Moje posty pojawiaja sie pózniej bo jestem dopiero zalogowana
To kocur, nowotwor sutka jest wielkosci ziarnka pieprzu.

Ather

 
Posty: 51
Od: Pon lip 22, 2013 12:04

Post » Pon lip 22, 2013 13:14 Re: Wątek dla nerkowców - VIII

Jeśli masz możliwość, jedź do dr Neski. U mojego kotka było podobnie, potem okazało się, że to nowotwór.

bea3

 
Posty: 4159
Od: Śro cze 26, 2013 12:23
Lokalizacja: opolskie

Post » Pon lip 22, 2013 13:17 Re: Wątek dla nerkowców - VIII

bea3 pisze:Jeśli masz możliwość, jedź do dr Neski. U mojego kotka było podobnie, potem okazało się, że to nowotwór.

czego nowotwor? nerek?
Kot je ,co do picia....gdy nie dostawał kroplówek pil.
Pytałam wetów wszystkie kroowki są z sodem....
mam odstawiac kroplówki i patrzyc czy sie pogarsza?(!!)
Próbowalam dopajac strzykawka ale kicha kot zaciska zęby i nie polyka, jak wlewam za klem wylewa sie druga strona masakra
Ostatnio edytowano Pon lip 22, 2013 13:22 przez Ather, łącznie edytowano 1 raz

Ather

 
Posty: 51
Od: Pon lip 22, 2013 12:04

Post » Pon lip 22, 2013 13:22 Re: Wątek dla nerkowców - VIII

Tak, mój Gucio miał chłoniaka nerek. Wcześniej był leczony na PNN.
Jeśli tylko możesz jedź do Konstancina z kotkiem.

bea3

 
Posty: 4159
Od: Śro cze 26, 2013 12:23
Lokalizacja: opolskie

Post » Pon lip 22, 2013 13:24 Re: Wątek dla nerkowców - VIII

bea3 pisze:Tak, mój Gucio miał chłoniaka nerek. Wcześniej był leczony na PNN.
Jeśli tylko możesz jedź do Konstancina z kotkiem.

to raczej nie wchodzi w gre:((brak auta a za taksówke z Suchej do konstancina pewnie zapłacila bym...... :roll: Niestey nie przeskocze kasy.........chcialam sie poradzic co zz tym nawadnianiem czym go poic?
na usg nie wyszedł by nowotwór?





Znalazłam taki temat viewtopic.php?f=1&t=140128
nigdy w życiu nie pogodziłam się ze strata kota ani psa nigdy sie z tym nie pogodzę-dla mnie zwierzak to jak rodzina w sercu do konca zycia
Ostatnio edytowano Pon lip 22, 2013 13:28 przez Ather, łącznie edytowano 1 raz

Ather

 
Posty: 51
Od: Pon lip 22, 2013 12:04

Post » Pon lip 22, 2013 13:27 Re: Wątek dla nerkowców - VIII

Co do nawadniania niech wypowiedzą się osoby bardziej doświadczone.
Mój dostawał kroplówki i też wodę do pyszczka, niestety na siłę, ale pić musiał. Nowotwór wyszedł dopiero na USG u dr Neski.

Rozumiem sprawy finansowe, ale może masz kogoś znajomego z autem, rodzinę ? Możesz też napisać maila do dr Neski i poradzić się co dalej.

bea3

 
Posty: 4159
Od: Śro cze 26, 2013 12:23
Lokalizacja: opolskie

Post » Pon lip 22, 2013 13:32 Re: Wątek dla nerkowców - VIII

bea3 pisze:Co do nawadniania niech wypowiedzą się osoby bardziej doświadczone.
Mój dostawał kroplówki i też wodę do pyszczka, niestety na siłę, ale pić musiał. Nowotwór wyszedł dopiero na USG u dr Neski.

Rozumiem sprawy finansowe, ale może masz kogoś znajomego z autem, rodzinę ? Możesz też napisać maila do dr Neski i poradzić się co dalej.

A na zwykły usg nowotwor by nie wyszedł--wiesz znajomi to moga podrzucic mnie do krakowa ,czy bielska a nie do warszawy -wiesz jak to jest, każdy ma swoje życie i dla obcych akurat kot nie jest najważniejszy-i tak sie musze nagłowkować nieraz żeby mnie gdzies podwiezli....

niestety niektorych rzeczy nie przejde chocby odleglości :(

Ather

 
Posty: 51
Od: Pon lip 22, 2013 12:04

Post » Pon lip 22, 2013 13:33 Re: Wątek dla nerkowców - VIII

Ather pisze:
bea3 pisze:Tak, mój Gucio miał chłoniaka nerek. Wcześniej był leczony na PNN.
Jeśli tylko możesz jedź do Konstancina z kotkiem.

to raczej nie wchodzi w gre:((brak auta a za taksówke z Suchej do konstancina pewnie zapłacila bym...... :roll: Niestey nie przeskocze kasy.........chcialam sie poradzic co zz tym nawadnianiem czym go poic?
na usg nie wyszedł by nowotwór?

Spokojnie. Sucha, to Sucha Beskidzka?
Jakich masz wetów i co oni mówią? Jaki mają pomysł na terapię kota?

bea3, dr Neska nie jest remedium na wszystkie kocie sprawy. Może okazać się, że w tym akurat przypadku takie wyniki biochemii i jonogramu mają przyczyny poza nerkowe. Poza tym, zawsze można skonsultować się z nią drogą mailową. Ather - napisz do dr Neski, może ona poradzi Ci czym nawadniać kota. Albo zadzwoń
http://www.wetkonstancin.pl/index.php?o ... Itemid=128
Dr Neska ma też swoją stronę, ale nie mam możliwości poszukania jej teraz. W każdym razie masz możliwość konsultacji bez jazdy do Konstancina
Ather pisze:A na zwykły usg nowotwor by nie wyszedł--wiesz znajomi to moga podrzucic mnie do krakowa ,czy bielska a nie do warszawy -wiesz jak to jest, każdy ma swoje życie i dla obcych akurat kot nie jest najważniejszy-i tak sie musze nagłowkować nieraz żeby mnie gdzies podwiezli....

niestety niektorych rzeczy nie przejde chocby odleglości :(

W Myślenicach jest bardzo dobra lecznica "Therios", to stanowczo bliżej niż Konstancin. Dr Imgarden, mąż albo żona, to sensowni weci.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lip 22, 2013 13:34 Re: Wątek dla nerkowców - VIII

Rozumiem. To pisz maila do dr Neski, z wynikami i wszystkimi informacjami. Chyba, że masz dobrego lekarza u siebie?

bea3

 
Posty: 4159
Od: Śro cze 26, 2013 12:23
Lokalizacja: opolskie

Post » Pon lip 22, 2013 13:37 Re: Wątek dla nerkowców - VIII

Oczywiście Casica, zgadzam się z Tobą :)

bea3

 
Posty: 4159
Od: Śro cze 26, 2013 12:23
Lokalizacja: opolskie

Post » Pon lip 22, 2013 13:38 Re: Wątek dla nerkowców - VIII

casica pisze:
Ather pisze:
bea3 pisze:Tak, mój Gucio miał chłoniaka nerek. Wcześniej był leczony na PNN.
Jeśli tylko możesz jedź do Konstancina z kotkiem.

to raczej nie wchodzi w gre:((brak auta a za taksówke z Suchej do konstancina pewnie zapłacila bym...... :roll: Niestey nie przeskocze kasy.........chcialam sie poradzic co zz tym nawadnianiem czym go poic?
na usg nie wyszedł by nowotwór?

Spokojnie. Sucha, to Sucha Beskidzka?
Jakich masz wetów i co oni mówią? Jaki mają pomysł na terapię kota?

bea3, dr Neska nie jest remedium na wszystkie kocie sprawy. Może okazać się, że w tym akurat przypadku takie wyniki biochemii i jonogramu mają przyczyny poza nerkowe. Poza tym, zawsze można skonsultować się z nią drogą mailową. Ather - napisz do dr Neski, może ona poradzi Ci czym nawadniać kota. Albo zadzwoń
http://www.wetkonstancin.pl/index.php?o ... Itemid=128
Dr Neska ma też swoją stronę, ale nie mam możliwości poszukania jej teraz. W każdym razie masz możliwość konsultacji bez jazdy do Konstancina
Ather pisze:A na zwykły usg nowotwor by nie wyszedł--wiesz znajomi to moga podrzucic mnie do krakowa ,czy bielska a nie do warszawy -wiesz jak to jest, każdy ma swoje życie i dla obcych akurat kot nie jest najważniejszy-i tak sie musze nagłowkować nieraz żeby mnie gdzies podwiezli....

niestety niektorych rzeczy nie przejde chocby odleglości :(

W Myślenicach jest bardzo dobra lecznica "Therios", to stanowczo bliżej niż Konstancin. Dr Imgarden, mąż albo żona, to sensowni weci.



Tak sucha beskidzka,nie maja pomyslu-mowią ze pewnych rzeczy sie nie przeskoczy, kot jest starszy i ma prawo miec niewydolnosc nerek
Ma być do konca zycia na karmie nerkowej, gdy zacznie wymiotowac mocznikiem wlaczymy leki oslonowe ranigast czy cos tam.
Coś mi sie zdaje że z takimi wynikami to do konca sierpnia nie dociągnie:(to pewnie moja wina gdybym nie daala tej durnej kroplowki to może by nic sie nie stalo :(9

napisalam maila do lecznicy konstancin napisalam wyniki itp.

Ather

 
Posty: 51
Od: Pon lip 22, 2013 12:04

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, Kwiatek65, raiya i 41 gości