Bardzo, bardzo dziękuję asia2 i Petroniuszowi za pomoc!!!
Oczywiście zaproszenie do oswajania kociaków dla Was jest nieustanne , a moze ktoś jeszcze się znajdzie chętny do pomocy? Krew się nie leje (no, troszkę Toyka drapnęła, ale leciutko
Moderator: Estraven

asia2 pisze:Jeep i Toyka to teraz priorytety. Trzeba glaskać chocby w locie. Musi się utrwalać
Marzenia11 pisze:asia2 pisze:Jeep i Toyka to teraz priorytety. Trzeba glaskać chocby w locie. Musi się utrwalać
wiem, wiem... zaraz jadę głaskać w locieoczywiście z czujnością, aby nie przegapić delikwenta w "Pokoju Oswajania"
asia2 pisze:Marzenia11 pisze:asia2 pisze:Jeep i Toyka to teraz priorytety. Trzeba glaskać chocby w locie. Musi się utrwalać
wiem, wiem... zaraz jadę głaskać w locieoczywiście z czujnością, aby nie przegapić delikwenta w "Pokoju Oswajania"
sama się zdziwisz jak za chwilę tylko w tym pokoju będą siedzialy

Marzenia11 pisze:Kazdy dzień to kolejne kroki. Wczoraj sesję głaskania miała Toyka, na koniec płeć została naocznie potwierdzona przez dwie pary oczuW tym czasie Petroniusz głaskała (do wyboru): dwa razy Jeepa lub raz Jeppa i raz Nissana
![]()
niesamowite płowe umaszczenie, cęteczki u większości, no i cudne złociste ślepka
) przejdzie chyba do forumowych anegdot Marzenia11 pisze:Najgorzej boi sie, ba, jest przerazony Nissanek.
Petroniusz pisze:Marzenia11 pisze:Najgorzej boi sie, ba, jest przerazony Nissanek.
Jesli to reakcja na moje przymusowe mizianie, to się obwieszę....
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 40 gości