Timon, Alfa i Lucy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sty 18, 2005 15:00

Przepiękna kocica. Żeby została z Wami :ok:
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39191
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Wto sty 18, 2005 15:09

Ale jesteście fajni, Ty i Twój TŻ :D
Też myślę, że Koteczka juz musi u Was zostać :lol:
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Śro sty 19, 2005 15:10 mam pytanie

kto to jest TŻ-t, rozwińcie skrót i Jasenka co to za egemplarz człowieka - moze z Desy ??

Duzykot

 
Posty: 25
Od: Śro sty 19, 2005 14:54

Post » Śro sty 19, 2005 15:42

To to co Kocur dla Kotki B .
ObrazekObrazekObrazek

Bomba

 
Posty: 7167
Od: Czw sty 31, 2002 23:09
Lokalizacja: Kielce

Post » Śro sty 19, 2005 15:43

A na powaznie towarzysz zycia albo towarzyszka zycia .
ObrazekObrazekObrazek

Bomba

 
Posty: 7167
Od: Czw sty 31, 2002 23:09
Lokalizacja: Kielce

Post » Śro sty 19, 2005 15:46

Ola , kciuki za integrację :ok:
bedziesz przykładem że najlepszą drogą do 3 (4,5 itd) kota jest wzięcie drugiego kota :)
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Śro sty 19, 2005 16:23

O! Mam sąsiadkę Birmankę! :D
Ja chcę ją zobaczyć! Bardzo proszę!
:D

Wojtek

 
Posty: 27795
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Śro sty 19, 2005 17:10

Kciuki za ślicznotkę, żeby w waszym domu znalazła swoje miejsce! :ok:

Ania z Poznania

 
Posty: 3378
Od: Śro gru 17, 2003 15:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw sty 20, 2005 0:35

Czekam na poranną relację z dokocenia :)

Wojtek

 
Posty: 27795
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Czw sty 20, 2005 0:42

Jasenko! Kicia jest przecudna! :love:

Sigrid

 
Posty: 6643
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Czw sty 20, 2005 8:01

Kotka jest śliczna :D
Michalina + 2 ogony Tygrys i Teoś
Obrazek Obrazek Obrazek

michalinka

 
Posty: 192
Od: Śro gru 01, 2004 9:45
Lokalizacja: Zielona Góra

Post » Czw sty 20, 2005 8:15

Zycze Wam wszystkim z calego serca, zeby sie ulozylo cudnie :-)
Trzy koty to wcale nie tak duzo ;-)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87939
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Czw sty 20, 2005 11:50

Halo, halo, jasenka!
Jak tam nowa domowniczka? Napisz coś!

Wojtek

 
Posty: 27795
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Czw sty 20, 2005 13:30

Wojtek pisze:O! Mam sąsiadkę Birmankę! :D
Ja chcę ją zobaczyć! Bardzo proszę!
:D


Wojtku - zapraszam :D!
Aleksandra + dwóch synów, cztery (na razie ;) ) ogony kocie i jeden (wystarczy ;) ) psi.

jasenka

 
Posty: 1468
Od: Wto lip 20, 2004 9:15
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Post » Czw sty 20, 2005 13:41

Zostałam wczoraj w domu. Trochę z powodu nauki do egzaminów, a trochę z powodu kotów :wink:… Dlatego nie pisałam, bo domowy komp pojechał do naprawy.

No i tyle się stało! Zaległości mam – nie wiem, od czego zacząć.

PRZYBYCIE
Przywieźliśmy kotę. Stwierdziliśmy, że separacja jest wykluczona, nie będziemy sobie komplikować życia, a koty muszą się socjalizować. Transporterek na środek pokoju i obserwacja.

Krok 1
Kota w zamkniętym transporterku. Podchodzi Timon. Wącha. Idzie sobie na swój fotel i najspokojniej w świecie idzie spać 8O!!!!!! Podchodzi Lusia. Jej ogon z standardowego znaku zapytania przekształca się w wielki wykrzyknik :!: Alfa syczy – Lusia obrażona nawiewa do drugiego pokoju. Lecę za Lusią. Lusia nie daje się złapać. Tule i całuję na siłę, powtarzam, że kocham moją księżniczkę najbardziej. Lusia udobruchana wraca pooglądać „nową”.

Krok 2
Transporterek otwarty od góry. Alfa dalej w środku. Timon nadal na fotelu. Lusia ogląda „nową”, a w międzyczasie bawimy się piórkami.

Krok 3
Mamy dość czekania. TŻ wyciąga Alfę z transporterka i sadza sobie na kolanach. Alfa zastyga bez ruchu na TŻ-owych kolanach na następne 30 minut (głupia nie jest, wie czyje kolana trzeba sobie kupić :D).

Krok 4
Alfa zajmuje strategiczną pozycję na parapecie. Parapet jest fajny, bo jest się tak trochę schowanym za firanką, a jednocześnie wszystko widać. I tak zaczyna się „parapetówa” w nowym domu, która trwa do dziś. Początkowo z parapetu nie schodzi. Lusia zagląda do niej, grucha i zaczepia firankę łapką. Alfinka nie chce się zaprzyjaźnić, więc Lusia jest smutna :cry:. Rozweselam Lusię, jak mogę. Piórka już prawie nie istnieją, a kotka błyszczy się jak bombka choinkowa od głaskania non-stop. Timon też dostaje swoją porcję głasków.

Krok 5
Zostawiamy koty same w domu na godzinę :?.

Krok 6
Wracamy – dom stoi. Alfa dalej na parapecie. Timon śpi. Lusia walczy z piórkami.

Krok 7
Idziemy spać… Ale o tym dłużej za jakiś czas.
Aleksandra + dwóch synów, cztery (na razie ;) ) ogony kocie i jeden (wystarczy ;) ) psi.

jasenka

 
Posty: 1468
Od: Wto lip 20, 2004 9:15
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, smoki1960 i 129 gości