
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
anulka111 pisze:Trzymam kciuki
anulka111 pisze:Malo tego teraz wie,po co jest klatka
MariaD pisze:jaaana, bywa.
Mnie się udało kiedyś złapać kocura, z sukcesem przełożyć do transportera i co? Ano rozwalił w drzazgi transporter i uciekł. Pomyślałam trudno i tylko się cieszyłam, że nie w samochodzie w czasie jazdy i nie pod lecznicą a na podwórku. Nie dał sie złapać a na widok zastawionej klatki demonstracyjnie podchodził i ją obszczywał.
MariaD pisze:Ja dziczki przewoziłam w bagażniku (mam trzydrzwiówkę, więc nie jest to klasyczny bagażnik, by ktoś coś nie pomyślał)właśnie z tej obawy i po zauważeniu, że w ciemnym, cichszym pomieszczeniu, bez widoku na mnie i ruszający się świat za oknem są o niebo spokojniejsze.