A potem dwa zamruczenia dalej mama już jej nie odda (ona kocha miziste koty i nie może przeboleć, że to nasze kudłate nie chce się tulić). A jak tata wróci to najwyżej zamieszkam z mamą i zwierzyńcem pod namiotem na ogródku. Koty ponoć dobrze grzeją

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
Patikujek pisze:Wiem, wiem. Tylko mamę muszę jakoś zmusić hmmm pokombinuję
Patikujek pisze:CudnaWłaśnie mamie pokazuję jej zdjęcia i zachwalam ją pod niebiosa, a po minie mamy widzę, że jej się podoba, ale jednocześnie krzywo juz a mnie patrzy. Chyba przeczuwa do czego dążę
Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar i 15 gości