Wasia i Kropka. A życie toczy się dalej.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lip 18, 2013 22:06 Re: Pan Prezes Wasia i Kropka - JESTEŚMY I ŻYJEMY :)

Zosik, bardzo się cieszę, takie wieści to miodek na serce :)
jo.anna
 

Post » Czw lip 18, 2013 22:11 Re: Pan Prezes Wasia i Kropka - JESTEŚMY I ŻYJEMY :)

I to są wiadomości , które CHCE się czytać:) :D

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lip 18, 2013 22:25 Re: Pan Prezes Wasia i Kropka - JESTEŚMY I ŻYJEMY :)

Tak długo czekałam, żeby zawołać NUNC EST BIBENDUM :piwa:
Zosik :ok:
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Blekitny.Irys

 
Posty: 3329
Od: Nie lut 17, 2013 11:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 18, 2013 23:50 Re: Pan Prezes Wasia i Kropka - JESTEŚMY I ŻYJEMY :)

Cudne wiadomości. :P
Tym niemniej - za Wasię i za udane adopcje maluchów :ok: :ok: :ok: :ok:

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16634
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lip 19, 2013 6:38 Re: Pan Prezes Wasia i Kropka - JESTEŚMY I ŻYJEMY :)

izka53 pisze:Cudne wiadomości. :P
Tym niemniej - za Wasię i za udane adopcje maluchów :ok: :ok: :ok: :ok:


Przyłączam sie do tych życzeń :ok: :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt lip 26, 2013 21:15 Re: Pan Prezes Wasia i Kropka - znalazł się biały długowłosy

Agata znalazła białego długowłosego, na którego polowałyśmy z klatką pod teatrem...

Zeskrobała go z asfaltu... Jeszcze ciepłego... :cry:

Już się nie tuła po ulicach... :cry:

To nasza wina, mogłyśmy dalej próbować, za wcześnie odpuściłyśmy :cry:
ObrazekObrazek

Zosik

 
Posty: 3797
Od: Pt sty 25, 2013 17:10
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pt lip 26, 2013 21:17 Re: Pan Prezes Wasia i Kropka - znalazł się biały długowłosy

Bardzo mi przykro Zosiu :( . Niestety czasem się nie udaje.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt lip 26, 2013 21:53 Re: Pan Prezes Wasia i Kropka - znalazł się biały długowłosy

No wiem... ale to mi nie pomaga, jak sobie tak myślę...

Tyle siedzenia pod tym teatrem, w nocy, zmarzłyśmy potwornie, usypiałyśmy, do pracy ze spuchniętymi oczami....

A tu taki koniec :(

Biedny puchatek :cry:

Nie zdążyłyśmy...
ObrazekObrazek

Zosik

 
Posty: 3797
Od: Pt sty 25, 2013 17:10
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Sob lip 27, 2013 10:08 Re: Pan Prezes Wasia i Kropka - znalazł się biały długowłosy

Za mało ludzi pomaga kotom i reaguje na ich cierpienie, przez to jest trudniej dotrzeć do wszystkich bied. Bardzo mocno ściskam...
Obrazek

rastanja

 
Posty: 1637
Od: Czw maja 10, 2012 20:37
Lokalizacja: M-chód

Post » Sob lip 27, 2013 10:42 Re: Pan Prezes Wasia i Kropka - znalazł się biały długowłosy

Zosik przytulam bardzo mocno.
Nie zawsze można zdążyć z pomocą...
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Blekitny.Irys

 
Posty: 3329
Od: Nie lut 17, 2013 11:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lip 27, 2013 10:58 Re: Pan Prezes Wasia i Kropka - znalazł się biały długowłosy

Zosik to nie tak, że my odpuściłyśmy za wcześnie.

Kot pojawiał się jak było ciepło, jak było zimno to się nie pojawiał. Jak zaczęłyśmy o niego wypytywać ludzi, to też się nie pojawiał.

Nie można na siłę wyłapać cudzego kota, a kot był biały i brudnawe miał tylko łapki, czasami brzuch.

Czy kot biały z długą sierścią uchowałby się bez kołtunów, z zachowaniem swojego koloru?

Kot, którego zdjęłam z jezdni i posiedziałam 10 minut jeszcze miał jeden prawie kołtunek, miał szare łapska i brzuch, miał piękne zadbane zęby i uszy czyste.

Nie będę się obwiniała, nie jesteśmy w stanie uratować każdego kota wokół.

Brak pomocy karmicielki, która poprosiła o odłowienie tego kota, bo cyt. "jest rasowy i na pewno ktoś go wyrzucił" utrudniała nam ten proceder karmiąc kota przed łapanką, biegając tam i z powrotem. Karmicielka uznała, że to moja wina, że kot nie żyje, że to był mój kot, bo miałam go uratować. Wczoraj dostałam od niej kilka SMS i MMS i nawet filmik mające mnie dobić. Zero reakcji na moje odpowiedzi, nie dotarło, że to ja musiałam zrobić to najgorsze, zdjąć go z jezdni i stwierdzić, że nie żyje, oglądać dokładnie rozmiar obrażeń, by upewnić się, że żywego kota nie zostawiam na śmierć.

Ten moment jak zdejmowałam go z jezdni z krzykiem "nie! nie on!" mi wystarczył.
Najszczęśliwszą nie będę już nigdy, ale dajcie im dom:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=163179

najszczesliwsza

 
Posty: 3004
Od: Nie mar 04, 2012 23:43
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Sob lip 27, 2013 11:30 Re: Pan Prezes Wasia i Kropka - znalazł się biały długowłosy

Bardzo mi przykro, bardzo Ci współczuję.
I wiesz, tak się zdarza.
Nic to nie zmieni , co tu napisałam, wiem.

Los nie dał Ci szansy.

Cóż- karmicielka też mogła kota złapać...

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lip 29, 2013 7:59 Re: Pan Prezes Wasia i Kropka - znalazł się biały długowłosy

Kotkins lepiej, że ona go nie złapała... Pewnie zostawiłaby go u siebie, a ma takich przygarniętych już... (?) Agata pomóż - 20 - 30? Nie wiem. W niezbyt dużym mieszkaniu. Wszystkie chore. Cholera wie na co.
Ona w ogóle wychodzi z założenia, że każdy kot, który przechadza się chodnikiem jest wyrzucony.
Ten raczej nie był. Myślimy, że był po prostu czyimś wychodzącym kotem, w centrum miasta, mieszkającym przy jednym z większych skrzyżowań w mieście....
No i tak się skończyło jego wychodzenie :(
Agata ja wiem, że każdego nie uratujemy. Ale to nie zmienia faktu, że mi przykro, bo nie żyje ten, któremu akurat teraz próbowałyśmy pomóc.
I tyle...
Idę robić.
Miłego tygodnia wszystkim życzę.
ObrazekObrazek

Zosik

 
Posty: 3797
Od: Pt sty 25, 2013 17:10
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Wto lip 30, 2013 19:13 Re: Pan Prezes Wasia i Kropka - znalazł się biały długowłosy

Ostatnio edytowano Pt wrz 06, 2013 15:36 przez NITKA/KARINKA, łącznie edytowano 1 raz
Powód: za duże zdjęcia zamieniłam na linki
Najszczęśliwszą nie będę już nigdy, ale dajcie im dom:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=163179

najszczesliwsza

 
Posty: 3004
Od: Nie mar 04, 2012 23:43
Lokalizacja: Częstochowa


[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 13 gości