Buro-rudy duet: Malagito & Pinelli / krótka aktualka :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lip 16, 2013 20:34 Re: Buro-rudy duet: Malagito & Pinelli

ooo super, że pozdawałaś :D ja też sesję łyknęłam za pierwszym podejściem :D

Koczi

 
Posty: 957
Od: Czw sie 30, 2012 6:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 17, 2013 14:16 Re: Buro-rudy duet: Malagito & Pinelli

Wczoraj już nie miałam siły wchodzić na Forum, bo po tym stresie egzaminacyjnym musiałam wszystko odespać, ale za to co to się działo u mnie popołudniu...! :roll: Gdyby nie zdjęcia to bym myślała, że mi się śni. :wink:

Zaczęło się niewinnie od leniwej drzemki...
Obrazek

Potem kociaste się już obudziły, ale Malaga na widok wybudzonego Piniego zwiał na koniec parapetu
Obrazek

Oczywiście Pinelli nie byłby sobą, gdyby mimo wszystko nie zaczął polować na ogon Malagi, diabeł mały :twisted:
Obrazek

Chłopcy trochę popsioczyli na siebie, trochę poobijali łapami, ale jednak grzejące słoneczko znów ich rozleniwiło...
Obrazek

Rozleniwiło na tyle, że znowu przysnęli
Obrazek

Obudziły ich nadlatujące gołębie, które przysiadły tuż obok
Obrazek

Zaczęła się wspólna obserwacja małych ornitologów
Obrazek

A Malażka robi taaaakie oczyska jak widzi ptasiory tak blisko :wink:
Obrazek

Pini niecnie wykorzystał rozproszenie braciszka i hyc! się w niego wtulił :1luvu:
Obrazek

Zdystansowanemu Malagicie najwyraźniej to nie przeszkadzało, bo nie ruszył się o milimetr
Obrazek

Z czego Pinuś korzystał jak mógł
Obrazek



Po pewnym (dłuższym) czasie chwila prysła, bo ptaki odleciały, a chłopcy znowu zaczęli się bić i naparzać. Byłam pewna, że to było jedynie chwilowe "zaćmienie" Malagi, że pozwolił sobie na takie spoufalanie z Małym, ale obiad dzisiaj wyglądał tak:

Obrazek

Także kto wie, kto wie... :piwa:

solarie

 
Posty: 2018
Od: Pt mar 02, 2012 17:21
Lokalizacja: Oświęcim

Post » Śro lip 17, 2013 14:25 Re: Buro-rudy duet: Malagito & Pinelli

No, pięknie! :) :ok:

floxanna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4088
Od: Pon paź 27, 2008 18:41
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro lip 17, 2013 14:32 Re: Buro-rudy duet: Malagito & Pinelli

solarie pisze:

Pini niecnie wykorzystał rozproszenie braciszka i hyc! się w niego wtulił :1luvu:
Obrazek

Zdystansowanemu Malagicie najwyraźniej to nie przeszkadzało, bo nie ruszył się o milimetr
Obrazek

Z czego Pinuś korzystał jak mógł
Obrazek

Po pewnym (dłuższym) czasie chwila prysła, bo ptaki odleciały, a chłopcy znowu zaczęli się bić i naparzać. Byłam pewna, że to było jedynie chwilowe "zaćmienie" Malagi, że pozwolił sobie na takie spoufalanie z Małym, ale obiad dzisiaj wyglądał tak:

Obrazek

Także kto wie, kto wie... :piwa:


Dwa cudowne pyszczki, ale miłe! :)

Annazoo

 
Posty: 5046
Od: Nie lis 28, 2010 14:22
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lip 17, 2013 14:48 Re: Buro-rudy duet: Malagito & Pinelli

Ale rewelacje :)
Już sie kochają tak więc masz bardzo szybkie i bezproblemowe dokocenie :)
Cudownie :)
Mili <3 (AMY <3 pamietamy) Obrazek plus Bagira ObrazekObrazek
Watek : viewtopic.php?f=46&t=204368
Bagi do adopcji: viewtopic.php?f=13&t=200315

MonikaMroz

Avatar użytkownika
 
Posty: 18200
Od: Nie lip 24, 2011 9:30
Lokalizacja: Kutno

Post » Śro lip 17, 2013 15:09 Re: Buro-rudy duet: Malagito & Pinelli

Oj tak, cudownie było tak patrzeć na nich przytulonych. :D

Poza tym, zadzwoniłam do innego weterynarza przed chwilą w sprawie tego szczepienia i powiedział, że już Piniego można szczepić, założyć mu książeczkę itp. Pojadę tam jutro to od razu delikatnie (bez podawania nazwy gabinetu) zapytam co mogło kierować tym innym weterynarzem, że powiedziała, że kot musi mieć do szczepienia 12 tygodni... :| Może oni jakieś inne szczepionki mają, albo co... O.o
No i się jeszcze zastanawiam, bo przy okazji ich też zapytałam o chip i u nich kosztuje to tylko 40zł... Przy czym zaznaczył, żeby z tym chipowaniem jeszcze poczekać. Zastawia mnie taka ogromna różnica w cenie - tam 90zł, tu 40zł (może to kwestia, że w tym gabinecie, do którego teraz dzwoniłam mają zawsze ulgi dla schroniskowych zwierząt - ale żeby takie?).
Czy jest możliwe, że są jakieś chipy "lepszej" i "gorszej" kategorii i oni mają jakąś tańszą wersję czy to po prostu jakaś kwestia marży? Bo oba gabinety ogólnie są polecane, do obu jeżdżą moi znajomi, ja też początkowo jeździłam tam, gdzie dzwoniłam dzisiaj, ale jest to dość daleko od mojego domu (na obrzeżach miasta), więc zaczęłam jeździć do bliższego weta (w centrum, więc bardziej oblegany - może to dlatego taka cenowa różnica?) i też było ok, dopóki teraz mi o tych 3 miesiącach nie zaśpiewał.
Zresztą moje wizyty u weterynarzy dotychczas ograniczały się tylko do odrobaczeń.

solarie

 
Posty: 2018
Od: Pt mar 02, 2012 17:21
Lokalizacja: Oświęcim

Post » Śro lip 17, 2013 15:37 Re: Buro-rudy duet: Malagito & Pinelli

Rożnica w cenie wynika nie z samego czipa, ale z opłaty za wkłucie. To trudniejsze niż zastrzyk i weci za to głównie pobierają opłatę. Sam czip kosztuje ~13zł http://www.polnet-wet.pl/sklep/5-male-zwierzeta/1122-chip-%28mikrotransponder%29-dla-malych-zwierzat

Annazoo

 
Posty: 5046
Od: Nie lis 28, 2010 14:22
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lip 17, 2013 16:03 Re: Buro-rudy duet: Malagito & Pinelli

Czasem cena jest uzależniona także od wpisania do dodatkowej bazy, przynajmniej ja spotkałam się z taką wersją.
Obrazek Obrazek

saintpaulia

 
Posty: 3939
Od: Śro gru 14, 2011 17:53
Lokalizacja: warszawa-bielany

Post » Śro lip 17, 2013 17:25 Re: Buro-rudy duet: Malagito & Pinelli

saintpaulia pisze:Czasem cena jest uzależniona także od wpisania do dodatkowej bazy, przynajmniej ja spotkałam się z taką wersją.

Do bazy mogę Rudzielca wpisać za darmo, mam wykupiony dostęp :1luvu:

Annazoo

 
Posty: 5046
Od: Nie lis 28, 2010 14:22
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lip 17, 2013 18:02 Re: Buro-rudy duet: Malagito & Pinelli

Annazoo pisze:
saintpaulia pisze:Czasem cena jest uzależniona także od wpisania do dodatkowej bazy, przynajmniej ja spotkałam się z taką wersją.

Do bazy mogę Rudzielca wpisać za darmo, mam wykupiony dostęp :1luvu:

Ojej, dziękuję. :1luvu: Na razie jeszcze poczekam z tym chipem, bo nie wiem na ile duży kot musi do tego być, wiekowo i wagowo. Dzisiaj ważyłam ponownie Piniego i miał 1240g - przytył ponad 10dkg w tydzień, wow. :wink:
A wracając do ceny, to raczej się skłaniam do tej kwestii z gorszą lokalizacją. Bo myślę, że weterynarz, która potrafiła amputować kotu ogon i żadnych powikłań nie było (mam na myśli kota koleżanki), będzie potrafiła wstrzyknąć chip. :roll: Zresztą ta sama weterynarz kastrowała też Malagę i wszystko z nim dobrze. :) Przy czym jak przez telefon rozmawiałam o chipie z jej współpracownikiem to poczułam się jak idiotka, bo facet wyjechał do mnie z tekstem "ale pani wie, że to nie działa jak GPS i jak kot się zgubi to go pani nie namierzy chipem?" :twisted:

Za to rudy diabeł zasiurał mi łóżko. :evil: Bawiłam się z nim tam, nagle dotykam ręką, a tu płachta mokra - myślałam, że może zaślinił, bo on wszystko do pyska bierze i memła, gryzie, ale nie - duża plama, na koc też przesiąkła. :roll: Na szczęście pościeli nie objęła. I teraz nie wiem - znowu nie doleciał w trakcie zabawy jak z kupą w zeszłym tygodniu czy może popuścił, Malaga go wystraszył czy ki pieron, bo oprócz tego w kuwecie zostawia małe kałuże, ładuje się nawet do kuwety Malagi.

solarie

 
Posty: 2018
Od: Pt mar 02, 2012 17:21
Lokalizacja: Oświęcim

Post » Śro lip 17, 2013 18:11 Re: Buro-rudy duet: Malagito & Pinelli

Zapomniało się maluchowi w zabawie, tak podejrzewam ... :roll:

solarie, przepiękne zdjęcia i te przytulanki z Malagą, no buzia mi się sama śmieje, oglądam i oglądam no i napatrzeć się nie mogę na braciszków ... :1luvu: :ok:

Piniuś rośnie a że ma u Ciebie jak w niebie, to i wagowo za chwilę będzie pomarańczową kuleczką :D

Są piękni, obaj, bez dwóch zdań ... :D
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Śro lip 17, 2013 18:14 Re: Buro-rudy duet: Malagito & Pinelli

Poprawka - przesiąkło jednak na poszewkę i w samą kołdrę też - piękna, duża, mokra plama. :roll: Jako że łóżka jeszcze zasikanego nie miałam - zwykłe pranie w pralce wystarczy? Czy muszę kupić coś, żeby spryskać to miejsce, które było zasikane?

A jak na złość teraz Pini grzecznie powędrował na siku do kuwety. :roll: :wink:

kwinta pisze:Piniuś rośnie a że ma u Ciebie jak w niebie, to i wagowo za chwilę będzie pomarańczową kuleczką :D

Już jest z niego kuleczka - zwłaszcza jak się brzuchem do góry obróci to to widać. :lol:

solarie

 
Posty: 2018
Od: Pt mar 02, 2012 17:21
Lokalizacja: Oświęcim

Post » Śro lip 17, 2013 18:26 Re: Buro-rudy duet: Malagito & Pinelli

Jak mojemu Marcelowi się zdarzyło nasikanie na łózko, to wrzuciłam wszystko do pralki, dodałam płyn Lenor do płukania i było OK.
Nie użyłam nic innego i nigdy więcej, już to się nie powtórzyło.

Taki maluch jak Piniu, to zawsze po spaniu i po jedzeniu powinien lecieć do kuwety :)
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Śro lip 17, 2013 18:32 Re: Buro-rudy duet: Malagito & Pinelli

kwinta pisze:Jak mojemu Marcelowi się zdarzyło nasikanie na łózko, to wrzuciłam wszystko do pralki, dodałam płyn Lenor do płukania i było OK.
Nie użyłam nic innego i nigdy więcej, już to się nie powtórzyło.

Taki maluch jak Piniu, to zawsze po spaniu i po jedzeniu powinien lecieć do kuwety :)

I tak robi - biegnie na połamanie łap - czasem nawet ogonek mu jeszcze z kuwety wystaje, a on już siusia. :lol: Wydaje mi się, że to się musiało stać w trakcie walki z Malagą - tzn. jak się bili, Malaga go wziął w uścisk to ten pewnie mimochodem popuścił.

solarie

 
Posty: 2018
Od: Pt mar 02, 2012 17:21
Lokalizacja: Oświęcim

Post » Śro lip 17, 2013 18:47 Re: Buro-rudy duet: Malagito & Pinelli

Po obejrzeniu zdjęć nie mam wątpliwości-dokocenie przebiegło bez problemów :D a,że Malaga strzela fochy to nic dziwnego do tej pory był w centrum uwagi a tu mu coś rudego przytargali do domu,poszaleli czy co? :wink:

rudy kociak

 
Posty: 2665
Od: Śro paź 19, 2011 18:21

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: zuza i 28 gości