Moderator: Estraven
Moja czarna kocica ma zawsze problemy żeby zaakceptować nową kotkę, ale z rezydentką już się zdążyła zaprzyjaźnić, chociaż ta przyjaźń ma też wzloty i upadki 
Naprawdę, słyszałam na własne uszy. Zuch koteczka
Leżała na grzbiecie, z łapkami w górze jak niemowlak 
W sensie, ze tak na chwile, jakis czas - takie chwile tylko z mama
Użytkownicy przeglądający ten dział: muza_51 i 18 gości