Gosia i Misia w nowym domu. Misia [*]

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro cze 26, 2013 17:35 Re: *Gosia i Misia. Straciły dom ale zyskały nowe życie :)*

No jasne! Genialne! Dlaczego sama na to nie wpadłam 8O ? To faktycznie 3 baby więc fochy strzelają. Oj to jeszcze poczekam na zaprzyjaźnienie. Chociaż pogoda deszczowa może trochę pomóc. Właśnie koteczki śpią w pobliżu: Filemonka 10 cm ode mnie, Gosia 1 m, Misia 1,5 m. Czyli wszystkie mieścimy się na 4 metrach kwadratowych. To się nazywa zagęszczenie kocio-człowiecze :mrgreen:

filemonka2013

 
Posty: 117
Od: Nie sty 13, 2013 11:48

Post » Śro cze 26, 2013 22:51 Re: *Gosia i Misia. Straciły dom ale zyskały nowe życie :)*

Może jeszcze będą z nich przyjaciółki. W końcu z tego co czytam to postępy i tak duże są :ok: Moja czarna kocica ma zawsze problemy żeby zaakceptować nową kotkę, ale z rezydentką już się zdążyła zaprzyjaźnić, chociaż ta przyjaźń ma też wzloty i upadki :wink: To życzę jeszcze sporo cierpliwości :mrgreen:

joszko89

 
Posty: 3823
Od: Nie paź 09, 2011 14:13
Lokalizacja: Opole

Post » Śro cze 26, 2013 22:52 Re: *Gosia i Misia. Straciły dom ale zyskały nowe życie :)*

Na pocieszenie dodam, że u mnie nigdy tak nie ma, że wszystkie koty znajdują się blisko mnie w jednym miejscu. Raz czy dwa zdarzyło się, że w trójkę były stłoczone obok mnie, ale nigdy razem w 4. Jak widać nie ma chyba idealnej kociej rodziny :wink:

joszko89

 
Posty: 3823
Od: Nie paź 09, 2011 14:13
Lokalizacja: Opole

Post » Sob cze 29, 2013 21:49 Re: *Gosia i Misia. Straciły dom ale zyskały nowe życie :)*

No to nie mam co narzekać, bo moje jednak jakoś się tolerują.
Gosi udało się wskoczyć na słupek płotu. To sukces, bo ona taka ciężkawa jest i krótkołapczasta. Komicznie się do tego przygotowywała. Ale udało się. Bardzo zadowolona rozejrzała się po okolicy.
Misia już zrozumiała, że po blacie w kuchni nie chodzimy. Ale czasem o tym "zapomina". Dużo czasu spędzają teraz na dworze wiec z kuwetą nie ma problemu.
Filemonka wciąż warczy i syczy, ale też przytula się do mnie często więc jest ok.

filemonka2013

 
Posty: 117
Od: Nie sty 13, 2013 11:48

Post » Pon lip 01, 2013 18:31 Re: *Gosia i Misia. Straciły dom ale zyskały nowe życie :)*

Zaordynowałam kotkom preparat przeciwko kleszczom i innym niechcianym. Z tubki na grzbiet.
Musiałam trochę każdą przytrzymać. Misia i Filemonka przez chwilę niezadowolone, ale już za moment ok.
A Gosia.... ucieka ode mnie już drugi dzień. Zachowuje się jak kiedyś, na początku naszej znajomości. Nie przyjdzie na głaskanie, omija mnie kołem. Jestem niepocieszona. Co ja jej zrobiłem, że taka wystraszona?????

filemonka2013

 
Posty: 117
Od: Nie sty 13, 2013 11:48

Post » Pon lip 01, 2013 18:49 Re: *Gosia i Misia. Straciły dom ale zyskały nowe życie :)*

hmmm może taki ma charakter, że się obraża. Chociaż pamiętam jak jeździłyśmy do dawnego domu Gosi i Misi. Nie udalo nam się wtedy odpchlić Gosi to jej pani miała to zrobić to może ma po prostu złe wspomnienia... nie wiemy jak to się przecież wtedy odbyło. W każdym razie trzymam kciuki, żeby się już nie fochała :ok:

joszko89

 
Posty: 3823
Od: Nie paź 09, 2011 14:13
Lokalizacja: Opole

Post » Pt lip 05, 2013 18:07 Re: *Gosia i Misia. Straciły dom ale zyskały nowe życie :)*

Jestem dumna z moich 3 koteczek. No jestem dumna i już.
Podczas mojej kilkudniowej nieobecności pięknie się zachowywały. Wszystkie trafiały do kuwetek, Misia też. Tak że opiekunka dochodząca nie miała żadnych kłopotów. A rozłąka dobrze Gosi zrobiła. Stęskniła się i fochy minęły, ot co!
Dzisiaj była kolejka do głaskania. Lubię to, oj, lubię :D

filemonka2013

 
Posty: 117
Od: Nie sty 13, 2013 11:48

Post » Pt lip 05, 2013 19:52 Re: *Gosia i Misia. Straciły dom ale zyskały nowe życie :)*

tak, krótka rozłąka czasem dobrze działa na koty :)
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18777
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pt lip 12, 2013 16:09 Re: *Gosia i Misia. Straciły dom ale zyskały nowe życie :)*

Nie wiedziałam, ze kotek może chrapać 8O . A Gosia potrafi :ryk: Naprawdę, słyszałam na własne uszy. Zuch koteczka :kotek: Leżała na grzbiecie, z łapkami w górze jak niemowlak :ryk:

filemonka2013

 
Posty: 117
Od: Nie sty 13, 2013 11:48

Post » Pt lip 12, 2013 19:03 Re: *Gosia i Misia. Straciły dom ale zyskały nowe życie :)*

A teraz piszemy arcyważną wiadomość na miau: Gosia sama przyszła do mnie na kolanka i tak tu sobie leży, a ja ją drapię za uszkiem i głaszczę i jej się to podoba i trwa to już wiele minut.
Ostatnio zauważyłam, że jak głaszczę Gosię (zawsze dotąd na podłodze) i podchodzi Misia to Gosia ją traktuje łapą, pogoni i wraca do mnie. Tak jakby nie chciała żebym Misię też głaskała. Zazdrosna czy co?

filemonka2013

 
Posty: 117
Od: Nie sty 13, 2013 11:48

Post » Pt lip 12, 2013 20:31 Re: *Gosia i Misia. Straciły dom ale zyskały nowe życie :)*

pocieszne te Twoje dziewczyny :)
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18777
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Sob lip 13, 2013 9:24 Re: *Gosia i Misia. Straciły dom ale zyskały nowe życie :)*

Widocznie kazda z dziewczyn chce Cie miec tylko dla siebie :ok: W sensie, ze tak na chwile, jakis czas - takie chwile tylko z mama :D

joszko89

 
Posty: 3823
Od: Nie paź 09, 2011 14:13
Lokalizacja: Opole

Post » Sob lip 13, 2013 20:25 Re: *Gosia i Misia. Straciły dom ale zyskały nowe życie :)*

Zaglądamy do ślicznych panienek :1luvu:
ObrazekObrazekObrazek

phantasmagori

 
Posty: 10171
Od: Czw sty 08, 2009 21:22
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro lip 17, 2013 16:54 Re: *Gosia i Misia. Straciły dom ale zyskały nowe życie :)*

Rzeczywiście kotki są pocieszne. Ostatnio oblegają pelargonie. Już zrobiłam foto, wrzucę przy okazji.
Upały dają im się we znaki, śpią przez cały dzień, a nocą wychodzą na wycieczki. Wtedy jest chłodniej i one to lubią.

filemonka2013

 
Posty: 117
Od: Nie sty 13, 2013 11:48

Post » Śro lip 17, 2013 16:55 Re: *Gosia i Misia. Straciły dom ale zyskały nowe życie :)*

Dziękujemy wszystkim, którzy do nas zaglądają :-)

filemonka2013

 
Posty: 117
Od: Nie sty 13, 2013 11:48

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Meteorolog1, Silverblue i 166 gości