nerkowy Dyzio Torcik - pogorszenie wyników :( str. 87

[Aia]

I co? Ja ta wolowine musze teraz przemrozic tzn. zamrozic i rozmrozic? Dalam mu do powachania i teraz szaleje i juz teraz chcialby ja zjesc

by pozbyć się ewentualnych bakterii należy przemrozić mięso w zamrażalniku 3 doby. Albo właśnie sparzyć. Ja mielone kuleczki surowej wołowiny zamrażam i codziennie wyjmuje po jednej (1 na dwie porcje starcza), ale te pierwsze, prosto ze sklepu przyznaję się, że tylko sparzam, bo Kaj też się nie może doczekać

super wiadomość że Dyziowi smakuje (choć to nie gwarantuje, że Torcikowi po jakimś czasie się wołowinka nie znudzi ), w takim razie dopijam kawę i zabieram się za szukanie notatek z wartościami odżywczymi

[CatAngel]

Jak tam Dyziulek się ma

[kasia1568]

Co słychać u Dyzia, dziewczynek i wspaniałej Opiekunki?

[wibryska]

poprosimy fotki

[Erin]

Tak, czekamy na foteczki

I ponawiam pytanie o karme

[baku1986]

Dziewczynki ja w tym tygodniu mam II zmianę w nagłym zastepstwie stąd fotek brak bo jestem w domu ze zwierzakami do 14 a potem do północy mnie nie ma (zwierzaki dogląda moja siostra Ania), a rano to ledwo zdążam z ogarnięciem tej ferajny wesołej, z podaniem leków, jedzenia, głaskaniem i całą resztą okołoludzkich spraw jutro nadrobię zaległości o ile sie wyrobię bo idziemy do lekarza na te kroplówki. Mięsko zjadł, ale nie liczę na to że wejdzie mu to w krew...zapewne trzeba bedzie mu urozmaicić menu. Mielismy tez ostatnio małe problemy z kuwetą, ale okazało się że panicz Torcik po prostu nie lubi żwirku drewnianego. Po wymianie na bentonitowy problem znikł a leki podaje mu zmieszane z odrobina masła..rozkruszam leki i mieszam a potem mu podaję..jak dzioba nie chce otworzyc to smaruje mu dookoła i nie ma wtedy wyjścia, musi zlizać. To jest jak narazie najbardziej bezinwazyjny i najmniej stresujący go sposób podawania leku.
Erin dobra kobieto...jesli mogłabyś odstąpić Dyźkowi odrobinę to byłabym wdzięczna bo nie wiem czy mu podejdzie więc bez sensu będzie kupować w ciemno pełnowymiarowe opakowanie

[Erin]

Mogłabyś
Jak będziesz miała - podeślesz

[wibryska]

poczekamy na fotki

jutro do weterynarza, Dyzio się pewnie biedny zestresuje ale kroplówki to dla jego dobra
dla Ciebie to też Agnieszko na pewno spory stres

dobrze, że teraz Dyziek - wielbiciel żwirku bentonitowego - kuwetkuje bezbłędnie

pomysł z masłem dookoła dzioba - rewelacyjny

Erin dziękujemy za próbkę karmy dla słodziaka

[MalgWroclaw]

Jak Dyziek lubi wołowinkę, to pewnie mu się tak szybko nie znudzi.
Cieszę się, że Cię poznałam, Agnieszko – dziękuję

[kasia1568]

No więc tak, zapisywać nie będę ale znalazłam inny sposób Kopiuj-wklej i potem wydrukuje . Obawiam się podawania leków ale każdy musi zanaleźć sposób.
W sierpniu będę robiłą zamówienie dla zwierzaków więc już na pewno będzie wiadomo co Dyzio lubi a czego nie. Słodziak to On jest ale wybredny jak moje kociaki .
Jutro wet, więc Dyzio będzie w nie najlepszym humorze chociaż jak dostanie coś pysznego w nagrodę . Trzymam kciuki za jutrzejszy dzień

[wibryska]

No więc tak, zapisywać nie będę ale znalazłam inny sposób Kopiuj-wklej i potem wydrukuje .

super Kasiu ja myślę, że Agnieszka Ci wszystko napisze i wyjaśni

Obawiam się podawania leków ale każdy musi znaleźć sposób.

ja się bałam że mnie Dyziek ugryzie
ale jak już spróbowałam to potem znalazłam najlepsze miejsce do podawania Dyziowi leków strzykawką
działałam szybko i zdecydowanie i udawało się tylko Dyzio mnie przejrzał i pod koniec zwiewał

[kasia1568]

damy radę, pomaleńku i wszystko będzie ok

[Erin]

damy radę, pomaleńku i wszystko będzie ok

Tak jest

[Erin]

Jak sie dzis miewa Dyziulek?

[kasia1568]

Dyzio dzisiaj u weta miał być, więc pewnie pobiera wzmocnienie- kroplówki