Tosia&Bazyl / wymioty po jedzeniu :/

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lip 16, 2013 16:54 Re: Tosia&Bazyl - nasza historia, część II :)

ale ja nie dokarmiam KOTÓW, tylko biednego chudziutkiego Bazyla :twisted:
Urwis [*] 01.03.2014 r.; Franek [*] 07.11.2014 r.; Młody zaginął 24.09.2019 r.; Adek [*] 08.03.2020 r.; Morf [*] 02.06.2021 r.; Kotka Polka zaginęła w lipcu 2022 r. - kiedyś się spotkamy

isabell36

 
Posty: 10542
Od: Pt gru 25, 2009 17:56
Lokalizacja: Rewal

Post » Wto lip 16, 2013 16:55 Re: Tosia&Bazyl - nasza historia, część II :)

jestes pewna, że on taki chudziutki ??? :wink:
Obrazek Obrazek

Edyszka

 
Posty: 3551
Od: Pt lut 13, 2009 15:32
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto lip 16, 2013 16:58 Re: Tosia&Bazyl - nasza historia, część II :)

Edyszka pisze:jestes pewna, że on taki chudziutki ??? :wink:

tak - jest chudszy od Rysi - więc jest chudziutki :mrgreen:
Urwis [*] 01.03.2014 r.; Franek [*] 07.11.2014 r.; Młody zaginął 24.09.2019 r.; Adek [*] 08.03.2020 r.; Morf [*] 02.06.2021 r.; Kotka Polka zaginęła w lipcu 2022 r. - kiedyś się spotkamy

isabell36

 
Posty: 10542
Od: Pt gru 25, 2009 17:56
Lokalizacja: Rewal

Post » Wto lip 16, 2013 16:58 Re: Tosia&Bazyl - nasza historia, część II :)

:ryk:
Obrazek Obrazek

Edyszka

 
Posty: 3551
Od: Pt lut 13, 2009 15:32
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto lip 16, 2013 16:59 Re: Tosia&Bazyl - nasza historia, część II :)

chucherko zabiedzone :ryk:

czesc kocie slodziaczki :* :*

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20


Post » Wto lip 16, 2013 19:44 Re: Tosia&Bazyl - nasza historia, część II :)

:)
Obrazek Obrazek

Edyszka

 
Posty: 3551
Od: Pt lut 13, 2009 15:32
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto lip 16, 2013 19:51 Re: Tosia&Bazyl - nasza historia, część II :)

Przejrzałam cały Twój poprzedni wątek, strona po stronie i jestem zachwycona <3 Piękne koty, śliczne zdjęcia i masz pięknie urządzone mieszkanie!
Obrazek

Nelada

 
Posty: 35
Od: Śro lip 10, 2013 16:29

Post » Wto lip 16, 2013 20:27 Re: Tosia&Bazyl - nasza historia, część II :)

Nelada pisze: i masz pięknie urządzone mieszkanie!


Haha no tego jeszcze nie słyszałam tutaj, dziękuję serdecznie :1luvu:
I witam Cię u nas :piwa:

Dziewczyny, jesteście kochane, że nas odwiedzacie i utrzymujecie wątek przy życiu :1luvu: :mrgreen: :piwa:
Moja siostra jest coraz bardziej zakochana w Tosi, mama natomiast woli Bazyla :mrgreen:

Jutro mój mąż i tata zostają w domu, a ja z mamą i siostrą jedziemy do Ikei... ciekawe czy wpadnie mi w oko coś pod kątem życia z kotami :mrgreen: Swoją drogą faceci są dziwni z tym nielubieniem zakupów... no czego tu nie lubić? :strach:
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie

Post » Wto lip 16, 2013 21:33 Re: Tosia&Bazyl - nasza historia, część II :)

Och Ikea :1luvu:
Ale u nas niestety nie ma.
Mam zamiar połączyć dwie przyjemności 3 sierpnia wystawa kotów i Ikea :ryk:

Madzia uważaj, żeby siostra kotów do torby nie spakowała.
Obrazek Obrazek
Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM BARF-ujemy od września 2013r.

ab.

 
Posty: 8557
Od: Pt kwi 12, 2013 21:10
Lokalizacja: Koszalin

Post » Wto lip 16, 2013 21:38 Re: Tosia&Bazyl - nasza historia, część II :)

:mrgreen: żeby koty się do torby nie spakowaly... same, moje koty torby uwielbiają, nie właża tylko do....kopertówek :mrgreen:
Obrazek Obrazek

Edyszka

 
Posty: 3551
Od: Pt lut 13, 2009 15:32
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto lip 16, 2013 22:34 Re: Tosia&Bazyl - nasza historia, część II :)

Edyszka-podejrzewam, ze to tylko kwestia czasu :D

czyzby ktos tu chcial te cudenka dwa kocie rozdzielic?! 8O 8O 8O

Natja-nie jestem w temacie a nie lubie przekopywac calych watkow, wiec zapytam:
Czy ty masz/zamierzasz miec hodowle rosyjskich niebieskich czy to byla raczej adopcja kotkow ukochanej rasy?
Rozumiem, ze "dzieci" maja rodowod, sa w 10000% rasowe z dziada pradziada? (zaden mezalians w rodzinie sie "po drodze, gdzies, przypadkiem" :wink: nie zdazyl?)

Lubie IKEA. Ja bym tam dla kotow mnostwo rzeczy znalazla. Akurat kiedys zapodalam sobie koce takie jakby polarowe, jasnoniebieskie, promocja byla, cos chyba po 4 zl. Ja sobie kupilam 2 ktorych uzywam zamiast przescieradla (nie znosze przescieradel) a moja kolezanka (osoba z forum) dostala w prezencie od kogos kilka takich kocy i uzywa je do kotow. :ok:

W moim miescie tez nie ma IKEA, a najblizszy sklep jest w Katowicach. Akurat bylam tam feralnego dnia, w dzien dziecka, kiedy nas wszystkich ewakuowano "z przyczyn technicznych", ktore okazaly sie awaria instalacji elektrycznej z tego, co sie dowiedzialam na FB.
Od tej pory jak jestem w IKEA to sie smieje i mysle sobie: ciekawe, czy i tym razem bede musiala sie ewakuowac :D
Ale nie wyobrazam sobie ewakuacji zwierzat podczas akcji adopcyjnej 8O :roll:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Wto lip 16, 2013 23:46 Re: Tosia&Bazyl - nasza historia, część II :)

Jak ktoś chce podokarmiać to zapraszam do siebie. Bałam się że Neoś mi się roztyje a ty proszę okazało się że niejadek. Początkowo tylko karma mu smakowała jakoś bardziej to się zajadal a teraz miska prawie pelna stoi...
A w temacie Ikei. Ją zakupy lubie bardzo ale za Ikeą nie przepadam (wiem dziwna jestem). dla mnie to takie zbyt wielkie i chaotyczne... Nigdy nie znajduje tego czego szukam akurat. A najbliższą tem mam w Katowicach :)
Obrazek

Patikujek

 
Posty: 787
Od: Czw kwi 05, 2007 21:09
Lokalizacja: Zabrze :)

Post » Śro lip 17, 2013 6:16 Re: Tosia&Bazyl - nasza historia, część II :)

Kociara82 pisze:Natja-nie jestem w temacie a nie lubie przekopywac calych watkow, wiec zapytam:
Czy ty masz/zamierzasz miec hodowle rosyjskich niebieskich czy to byla raczej adopcja kotkow ukochanej rasy?
Rozumiem, ze "dzieci" maja rodowod, sa w 10000% rasowe z dziada pradziada? (zaden mezalians w rodzinie sie "po drodze, gdzies, przypadkiem" :wink: nie zdazyl?)


Absolutnie nie zamierzam mieć hodowli, po prostu zawsze marzyliśmy o kotach tej rasy :) Zresztą są już wykastrowane.
Tak, mają rodowód i są w 1000000% rasowe z dziada pradziada :) A skąd pomysł o mezaliansie? :mrgreen:

Co do Ikei to ja lubię sobie tam połazić... nigdy nie kupowałam mebli, ale te wszystkie drobne sprzety typu kubki, wazony, dodatki do kuchni... uwielbiam ich pomysłowość :ok:

Słuchajcie, jaka karma jest najlepsza dla kastratów? Myślę o Bazylu... wyszliśmy z Hypoallergenica (którego jadł, bo siostra je), mieszaliśmy z Acaną, kilka dni okresu przejściowego żeby za szybko na inną karmę nie zmienić i wczoraj wieczorem po raz pierwszy dostał miseczkę, gdzie Hypo już wcale nie było. Rano w kupie zauważyłam troszeczkę krwi. Nie przeraża mnie to, wiem, że to nie to co u Tosi, bo czytałam wiele razy, że koty potrafią tym zareagować na zmianę karmy. Ale myślę sobie, że robimy teraz bez sensu bo każdej z tych "innych, droższych" karm mamy po jednym opakowaniu... chcieliśmy, żeby podjadł dobrych rzeczy, ale to by znaczyło ciągłe zmiany w jego diecie/miseczce. Dlatego chciałabym bo na stałe przerzucić na jakąś karmę dla kastratów, a te dobre rzeczy dostawałby od czasu do czasu. Teraz, kiedy posiłki dostaje o wyznaczonych godzinach nie ma problemu z tym, żeby Bazyl na stałe jadł coś innego niż Tosia.

Swoją drogą leżymy rano z mężem w łóżku, gadamy o kotach ( :roll: :roll: ) i mówię mu, że o 7 pora karmienia, że fajne to dawanie im jeść co 3h bo Bazyl od dawna nie wymiotował. Mąż poszedł do pracy, ja o 7 nakarmiłam, a Bazyl zaraz potem bleeeeeee na dywan. Ech :roll:
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie

Post » Śro lip 17, 2013 6:31 Re: Tosia&Bazyl - nasza historia, część II :)

Jak to mówią - nie chwal dnia przed zachodem słońca :mrgreen:
Dzieńdoberek! :D
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aania, zuzia115 i 243 gości